dnia 21.02.2012 06:11
Jeden z lepszych Twoich tekstów.
Gdyby tak usunąć jedno z dwóch wyrażeń dopełniaczowych w pierwszej zwrotce.
ostatni wiersz
odsączono
rzeszotem elektronicznego mózgu
rym zatopiono
w grzęzawisku realizmu
A może bez "tłuścioszków"?
prawdziwej liryki
szukam
w składzie makulatury
Tę frazę zabieram.
A realizm nie zawsze jest "grzęzawiskiem". Chyba bezpieczniej po nim stąpać niż po kruchym lodzie liryki.
Rażą mnie pierwsze dwa wersy trzeciej strofy. Wiersz czytam bez nich.
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 21.02.2012 06:20
ostatni rym w grzęzawisku
liryki szukam
w makulaturze myśli
tony spływają z półek
zapomniany tomik
usiłuje wypłynąć
limit został wyczerpany
pozdr:-) |
dnia 21.02.2012 06:30
Witam u siebie dwóch Najlepszych Krytyków (nie: krytyków!) na PP!
Tomku! Naresdzcie doczekałem siępochwały choc części mojego tekstu ! Dziękuję! I pozdrawiam serdecznie!
Jacom Jacam! Ty zawsze przynosisz nowy, świeży powiew! Tobie również dziękuję! I jestem bardzo wdzięczny! Pozdrawiam serdecznie! |
dnia 21.02.2012 07:16
Lechu, dobry wiersz. Nie razi mnie wyszczególniona przez Tomka "dopełniaczówka". To pełnoprawny środek stylistyczny, a tutaj dodaje specyficznego smaczku. Pozdrawiam. Irga |
dnia 21.02.2012 07:47
IRGO! Czy masz pojęcie, jak bardzo jestem Tobie wdzięczny? Dziękuję za miłe słowa! Pozdrawiam najserdeczniej! |
dnia 21.02.2012 08:23
no, i trafnieś, Lechu, napisał, a pointa - kapitalna, na prawdę! Któż teraz sięga po tomiki poezji, skoro tyle innych inności na półkach...Pozdrowieńka liczne posyłam, Ewa |
dnia 21.02.2012 08:27
I Tobie, Ewuniu, dziękuję najserdeczniej! Pozdrawiam Was z całego serca! Ukłony niskie! |
dnia 21.02.2012 10:02
Jeszcze rymy nie umarły, póki my (rymarze) żyjemy! Sugestie JJ pod rozwagę, poza tym jako rzekła IRGA. Pozdrawiam. |
dnia 21.02.2012 10:53
nie martw się drogi lechukidziorze ten zapomniany tomik poezji nie musi od razu wypływać w tym grzęzawisku i szumowinie;
przyjdzie wysoka fala i rozpłyną się one bez śladu a tomik osiądzie spokojnie i każdy będzie mógł do niego zajrzeć;
i nie tylko radzę posłuchać IRGI ale nic tu bym nie zmieniał;
a rym?
"Ja RYM jak świat stary to wam dziś powiadam,
Że wieści o mej śmierci to lekka przesada."
pozdrawiam, |
dnia 21.02.2012 10:58
Bardzo mi się podoba. Jak to mówią "smutne, prawdziwe ale dobre" -
Zatem na tzw kanwie dla rozweselenia:
Nie ma już kapoka ni kapki
i zajęte w szalupach ławki.
Odpłynęły ratunkowe koła
a ktoś rRymu! Rymu!r1; r11; woła
Nie wstydź się dopełniacza
poeto odważny choć smutny !
Sięgnij do biernika, wołacza -
nimi też graj na swej lutni !
|
dnia 21.02.2012 11:30
Co racja, to racja.
Teraz namalowany stół z powodzeniem udaje konia.
Z uszanowaniem :) |
dnia 21.02.2012 13:57
Leszku, wiersz świetny! Ty to jednak potrafisz, a najważniejsze że Twoja obrona rymu podoba się innym, dziękuję i serdecznie pozdrawiam:))) |
dnia 21.02.2012 15:32
Przydawka dopełniaczowa to najprostszy, żeby nie powiedzieć najbardziej prymitywny środek stylistyczny nagminnie nadużywany przez początkujących literatów. W rzeczonej strofie znajdują się aż dwie "dopełniaczówki". Aż się prosi, żeby jedną usunąć przez jej "rozpisanie". Wtedy tekst na pewno będzie lepszy.
Dziwię Ci się, Irgo... |
dnia 21.02.2012 17:01
Z powodu małej "awarii" sprzętu musiałem wstrzymać się z odpowiedziami Każdemu z osobna. Odpowiem wię gremialnie: dziękuję Wszystkim! A najbardziej Tomkowi, który zawsze bardzo wnikliwie ocenia nasze wiersze. Pozdrawiam - także Nowych Gości u mnie! |
dnia 21.02.2012 20:32
Teraz ja powinnam napisać: "Dziwię Ci się, Tomku...". Powiem tylko: przeczytaj uważnie mój komentarz...
Nie będę też przytaczała "dopełniaczówek" popełnionych (o, zgrozo!) przez uznanych poetów, bo zajęłoby to zbyt dużo miejsca. Przepraszam Leszku, że odpowiadam Tomkowi, ale dotyczy to przecież Twojego wiersza. Myślę także, że prawo do wyrażenia swojej opinii ma każdy i nie powinno to być powodem do upominania kogokolwiek...
Pozdrawiam obu Panów. Irga |
dnia 21.02.2012 21:50
IRGO! Ciebie zawsze miło gościć u siebie! Twoja wizyta zaszczyt przynosi! A, że "rozgrywacie partyjkę szachów" akurat u mnie - to zaszczyt tym większy! Zwłaszcza, że uczy! Z kolei (PKP też! - jako emeryt tejże) ja pozdrawiam serdecznie Oboje Was! |
dnia 21.02.2012 23:34
:):):) Ma swój specyficzny smak , który zmusza do refleksji.
Pozdrawiam Jacek :) |
dnia 22.02.2012 00:35
Dziękuję serdecznie, Jacku! O tym - w innym miejscu! Miej się! Pozdrawiam ciepło! |
dnia 22.02.2012 04:58
Irgo,
doświadczeni poeci potrafią niekiedy przysunąć w wierszu "dopełniaczówkę", która nawet miałaby szansę znalezienia się w plebiscycie na debeściarską... Ale oni najczęściej stosują pewne zabiegi celowo. Tym różnią się od początkujących literatów, którzy nie wykształcili jeszcze w sobie świadomości Słowa. Kogoś, kto się dopiero uczy, nie powinno się wychowywać w kulcie dla dopełniaczówek, bo zostały uświęcone przez znanych i podziwianych.
I tak jest w niniejszym wierszu - Autor otrzymał sugestię popracowania nad fragmentem wiersza, aby coś napisać inaczej, bez wątpienia lepiej pod względem stylistycznym. |
dnia 22.02.2012 05:58
Myślę, że zawsze było dużo makulatury, a jednostkowe tomiki i tak znajdywały swą drogę na powierzchnię, i bez kapoków, choć jeśli mogą one pomóc, to czemu nie...??? Fajny. Pozdr, A |
dnia 22.02.2012 06:11
Tomku, no to powtórzę swój pierwszy komentarz : Nie razi mnie wyszczególniona przez Tomka "dopełniaczówka". To pełnoprawny środek stylistyczny, a tutaj dodaje specyficznego smaczku.
Czy rzeczywiście moje słowa uczyniły komukolwiek krzywdę? Czy rzeczywiście można tu mówić o wychowywaniu kogokolwiek w kulcie dopełniaczówek? Nie negowałam Twojej wypowiedzi, nie przywoływałam Cię do porządku , "nie dziwiłam Ci się", wyraziłam jedynie mój pogląd. |
dnia 22.02.2012 09:40
Leszku u mnie kapoków w nadmiarze;)))))))))))))))
dzielę się z Tobą...usmiechem też;)))))))))))))))))M |
dnia 22.02.2012 13:24
A więc: wojny ciąg dalszy? Byłem ciekaw, dokąd to doprowadzi... Żartuję!
A, jeżeli z Waszej, IRGO i Tomku, wyniknie jakaś korzyść dla mnie...
W każdym razie: jeszcze raz dziekuję! I pozdrawiam!
Magrygale! Dziękuję za odwiedziny i miłe słowo! Ciebie u siebie gościć to radość wielka! Pozdrówka!
A Ciebie, Gosiu, też! Życzę powodzenia w Twej "wielkiej akcji"! To już pojutrze! Pozdrawiam najgoręcej! |
dnia 25.02.2012 10:19
Odczytałem jako zmęczenie autora...z ciepłymi pozdrowieniami :) |
dnia 26.02.2012 22:18
maciejowy! Pozdrawiam z całym poszanowaniem i kapeluszem u podłoża! Zaszczyt Twoja wizyta przynosi mi n iezmierny! Dzięki serdeczne! (Zapraszam ponownie: to już we wtorek)! |