znów jestem w tym miejscu, czekam na spotkanie
i nikt nie nadchodzi, pusto dookoła
chcę nawiązać kontakt, ponawiam zapytanie
i choć tracę nadzieję, próbuję wywołać

i nic się nie dzieje, więc w kącie się chowam
powstrzymując łez pełne miganie obrazu
znów mi nie wyszło, trzeba będzie zaczynać od nowa
nie ignorować ostrzeżeń i błędy dostrzegać od razu

za dobra znów byłam, znajdować próbując
obiekty i funkcje, których w tobie nie ma
tworząc mnóstwo uczuć i przeładowując
to, co nas łączyło, bez odwzajemnienia

wszystko kiedyś się kończy, cierpliwość przeciążona
nie pomieści już więcej, nie ma sensu w tym wcale
to nie będzie działało, sprawa zakończona
poznałam już błędy, teraz idę dalej