Zagłuszamy krzykiem krzyk odczepiając
uszy. Hałas przyciśnięty do klatki. Ból
odgryzł cząstkę dumy - nie zabił.
Topimy łzy we łzach. Toniemy w
obietnicach niespełnionych, a życie
jak życie - kawał drania.
Pukamy do nieistniejących drzwi. W obawie
przed sobą kradniemy obce ręce, które
nie za siebie pracują.
Żywimy się pustką po wczorajszym
obiedzie. Odgryzł czas kawałek serca (w świecie zegara
chodzi o przetrwanie). Zjadł marzenia. Zostawił otwartą lodówkę.
Dodane przez Julia Merns
dnia 06.02.2012 21:09 ˇ
7 Komentarzy ·
976 Czytań ·
|