| dnia 01.02.2012 07:45 pióro i dłuto...hm
 dłuto rozminęło się z kałamarzem
 pióro domówiło posłuszeństwa
 ok:-)
 
 Pozdr:-)
 | 
| dnia 01.02.2012 08:04 J&J, dziękuję i pozdrawiam, Idzi
 | 
| dnia 01.02.2012 08:21 Zwątpił, w ostatniej minucie? Rzuci, znajdzie innego.
 | 
| dnia 01.02.2012 08:25 LITY, miło mi, że zajrzałeś.
 Dziękuję i pozdrawiam, Idzi
 | 
| dnia 01.02.2012 08:55 Bywa i tak...:) Następny raz bedzie OK :) Hej, A
 | 
| dnia 01.02.2012 09:27 MAGRYGAŁ, pewnie tak, dziękuje i pozdrawiam, Idzi
 | 
| dnia 01.02.2012 09:45 Muza ma sukienkę krótką? A dłuto zwis prosty męski?:). Mimo, iż współczuję peelowi, uśmiechnąłem się;). Serdeczności.
 | 
| dnia 01.02.2012 09:48 BOGDANIE, miło mi Cię widzieć.
 Dziękuję i pozdrawiam, Idzi
 | 
| dnia 01.02.2012 09:50 To znak, że najwyższy czas zająć się czymś innym, np. pisaniem poezji. Przy kominku Dziwny jest ten świat może nie być taki dziwny, na pewno ciepły. To odnośnie mrozów brrrrr.
 pozdrawiam
 | 
| dnia 01.02.2012 09:58 FART, ani poezja, ani rzeźba nie wychodzi, najlepiej być palaczem, przynajmniej ciepło.
 Dziękuję i pozdrawiam, Idzi
 | 
| dnia 01.02.2012 10:14 Zniechęceniem rzeźbiarza zadrżały membrany
 nie czyń lipy pod lipą- toż to szok, kochany!
 ;))))))))))))))))))usmiech ogromniasty ;))M
 | 
| dnia 01.02.2012 10:16 BOMBONIERKO, bingo, w tym rzecz cała.
 Dziękuje i pozdrawiam, Idzi
 | 
| dnia 01.02.2012 11:07 Oj, zaraz tam lipny... byłam tutaj z przyjemnością. Czuję ciepełko płynące z kominka. Pozdrawiam. Irga
 P.S.
 Przed słowem "przed" zasyczało "s", to pewnie sprawka ognia:)
 | 
| dnia 01.02.2012 11:48 IRGO, miło mi, dziękuję i pozdrawiam
 Zaraz zwrócę się do Moderacji o usunięcie tego "s".
 Idzi
 | 
| dnia 01.02.2012 12:44 Z pierwszego wyrazu przedostatniego wersu usunięte zostało owo syczące s ;)
 
 Pozdrawiam.
 | 
| dnia 01.02.2012 13:17 MODERATOR4. dziękuję za korektę i pozdrawiam, Idzi
 | 
| dnia 01.02.2012 14:33 a cóż miał innego uczynić, nieboraczek, skoro narzędzia niewydolne? Tylko - przed kominek...Uśmiechnęłam się, czytając, bo zobaczyłam to perskie oko, co mrugnęło spomiędzy wersów. I pozdrawiam z uśmiechem, Ewa
 | 
| dnia 01.02.2012 19:11 Życie. Serdecznie pozdrawiam :)
 | 
| dnia 01.02.2012 19:18 No i oczywiście Idzior pozdrawia idziego z największym szacunkiem i kurtuazją, prosząc jedynie oużyczenie odrobiny ciepełka z kominka. Wiersz bardzo miły! Dzięki! POozdrawiam jeszcze raż gorąco! A i Niemen pewnie by się uśmiechnął!
 | 
| dnia 01.02.2012 19:19 Przepraszam jeszcze za złośliwy komputer!
 | 
| dnia 02.02.2012 01:24 rozweseliłeś dzisiejszy smutny dzień. pozdrawiam.
 | 
| dnia 02.02.2012 05:49 EWO, to tak, jak z tym malarzem nieszczęśliwym, zawsze słoń.
 Dziękuję i pozdrawiam, Idzi
 | 
| dnia 02.02.2012 05:49 MACIEJOWY, dziękuję i pozdrawiam, Idzi
 | 
| dnia 02.02.2012 05:50 LECHKIDZIOR, dziękuję za miłą wizytę i pozdrawiam, Idzi
 | 
| dnia 02.02.2012 05:51 GAJAA, no to sie cieszę.
 Dziękuję i pozdrawiam, Idzi
 | 
| dnia 02.02.2012 10:30 Weno gdy zawitasz w łoże
 żar kominka nie pomoże
 chociaż szczytne  masz intencje
 przyjmij moje kondolencje
 
 Świetnie :):):):) Uśmiechy przesyłam Jacek
 | 
| dnia 02.02.2012 10:38 JACKU, dziękuję i cieplutko, mimi -23, pozdrawiam, Idzi
 | 
| dnia 02.02.2012 21:50 jakoś tak było, dobrze nie pamiętam: mały model, robota dłutem, duży odlew.... to o tym?
 pozdrawiam :)
 | 
| dnia 03.02.2012 06:13 KROPKU, nie, to otym, że pod lipą nie wyszło poecie, z lipą nie wyszło rzeźbiarzowi, ale wyszło palaczowi.
 Dziękuję i pozdrawiam Idzi
 | 
| dnia 03.02.2012 19:35 No to faktycznie lipa.
 | 
| dnia 07.02.2012 17:29 dowiadję się że afrodyta spartaczyła całą sprawę
 ożywiła galateę a zapomniała o dłucie pigmaliona
 czy jakoś tak
 teraz wiem dlaczego grecy nie dopisali ,, i żyli długo i szczęśliwie''
 |