proszę się zbliżyć,
żebym mogła streścić pana
paroma słowami na kartce.
zostanie pan, złożony we dwoje.
w pół zgięty w mojej ręce.
niech pan mnie dotknie,
niech się pan pochyli
niewyraźnym pismem w prawo,
jakby szeptał pan spod lampy, wypił
butelkę wina, podpierał się łokciem
o stół. ja czerwonym tuszem
podkreślę fragmenty. zdejmę kalkę.
proszę podać mi gołe
tętno i ścięgna, plecy i palce.
zmieszczą się na jednej stronie.
proszę spojrzeć:
pana krew wsiąka
w zwykły papier w kratkę.
Dodane przez achillea
dnia 30.01.2012 11:11 ˇ
12 Komentarzy ·
663 Czytań ·
|