poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 22.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: Proklityka
Zrobię Twój portret, zmierzę się z pamięcią,
ujarzmię ją, zamknę w mniej lub bardziej
kontrolowane kontury.


Krzysztof Schodowski


Ojcze,


          przebacz mi, proszę. Zabrałem się do tego jak do obrachunku. Myślałem: nadszedł czas mierzenia sum i trzeba mi zmierzyć miłość mojego ojca. Należy rozliczyć jego pochwałę życia, przyjrzeć się mozaice uczynków, ocenić składnię nadziei. To prawda. Stanąłem blisko osuwającej się twarzy, niegdyś gniazda drewnianych ptaków i patrzyłem hardym, kłusującym okiem. Wyczekiwałem poruszeń. Uciszę wszystko, tak postanowiłem, uspokoję jego oblicze, choćby siłą. Zasłonię deltę zmartwień.

          A ty, piękny i jasny, malałeś. Tak szybko zmieniałeś miejsca jakby nie człowiek, lecz proszek kołował nad rozbitym dzbanem. Wartki, wiotki, umkliwy. Chciałem zanucić piosenkę o szczęśliwym ruchu, ale nie odważyłem się. Szkoda. Mogły powstać czastuszka, pastorałka, kołysanka. Zamiast tego cisza i szept chleba tańczącego w ustach jak gałka bawełny. Czekanie z tobą na millenium. Ja kupcem, ty teologiem. Jak to dobrze, że chcesz mnie wysłuchać - mówiłem, a pokój nasączał się jak linoryt.

***

          Mówią, że głowa człowieka jest uchylonym oknem. To nieprawda. Wszystko, co otwarte, wpierw należało rozdzielić. Spójrz na swoje usta i spójrz na krajobraz. Otwarte. Zamknięte. A ty w wąskim i serdecznym przejściu. Ściągasz rękę z zegarkiem. Nadgarstek. Pierścionki sekundnika, wahadełka palców. Znów jesteś szczęśliwy w kryształowej sali. Po drugiej stronie dalekich podróży.
Dodane przez Półksiężyc dnia 29.01.2012 07:08 ˇ 7 Komentarzy · 736 Czytań · Drukuj
Komentarze
Wiktor Smol dnia 29.01.2012 08:31
Ciekawy tekst. Zajrzałem do poprzedniego i widzę kontynuację. Sporo dobrej poezji w tym wszystkim. Trafia do mnie.
Ewa Włodek dnia 29.01.2012 08:50
teraz - to już połączenie w wyrazu nieakcentowanego w akcentowaną całość z następnym wyrazem? Czyli - zażegnanie konfliktu - w nawiązaniu do poprzedniego wiersza? Jest w wierszu ładunek emocji, ale też jakby wyciszonych, stonowanych. Pozornie? Poczytałam i jest się nad czym zamyślić, co lubię w poezji. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
lity dnia 29.01.2012 10:49
Koturn?
sykomora dnia 29.01.2012 19:58
Dobrze, że jesteś, Półksiężycu ze swoim pisaniem, z drugiej strony dalekich podróży, z Herbertem nawróconym na łagodność.

http://www.youtube.com/watch?v=lkUBECRoAwM&feature=related
Maryla Stelmach dnia 29.01.2012 20:14
dobbr, pozdrawiam.
rabi dnia 30.01.2012 00:52
Mógł być z tego ogień poetycki. Na razie się zanosi jeno.
Ale i tak dość dobre. Dobry poziom natchnienia i świadomości poetyckiej. To się tu wyczuwa. Nawet dopełniaczówki (tak nielubiane przez niektórych) dają się poczytać ("delta zmartwień" czy "kłusujące oko"), choć w całości nie przemawia do mnie jakoś niesamowicie.
Zawsze może być lepiej.


pozdrawiam


pozdrawiam
Półksiężyc dnia 30.01.2012 07:22
Jak za każdym razem, bardzo Wam dziękuję. Na Waszych opiniach mi zależy. Dziękuję, Sykomoro - znów dotknęłaś sedna rzeczy, już od wielu naszych spotkań dokładnie wyłuskujesz sens. Tak, to jest Herbert nawrócony na łagodność. Jak zachować jego imperatyw "Bądź wierny idź", a zarazem stać się pasterzem? Czy można żyć z kodeksem Herberta i być uspokojonym w sobie? Wiktorze, Ewo - tak, to całość, ale jeszcze nieukończona. Wszystko byłoby bardzo naiwne, gdyby "Proklityka" zamknęła listy do ojca. Za tydzień opublikuję "Synopsis", które - mam nadzieję - ukaże, że wielkie pojednanie nie jest możliwe. Możliwy jest spokój i to sobie nawzajem podarują ojciec i syn.

Rabi, broń mnie Panie Boże od niesamowitości i ognia :). Tu się po prostu nie godzi. Takie było Abiectum, tutaj - jak pisała Sykomora - spokój, łagodność i duża szkoła pokory. Bez uderzeń w splot słoneczny.

Lity, kontur?

Pozdrawiam serdecznie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 45
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71806338 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005