|
dnia 15.01.2012 14:54
ach, ten Smok...
...to poi różę łzami,
to coś narabia z tatami...
no, i uśmiechnęłam się, czytając. To i uśmiechy posyłam liczne, Ewa |
dnia 15.01.2012 15:00
Szkoda, że nie pięć. Byłby () pełny symbol olimpijski.
Pozdrawiam :) |
dnia 15.01.2012 16:06
gdy zamknę oczy
to mi się smoczy |
dnia 15.01.2012 21:46
Samowolisz i swawolisz wiese, zwłaszcza w utworze nr 95 ;). A tak bez żartów: nr 94- to bardzo piękne haiku.
Pozdrawiam w kolorze zielonym. Irga |
dnia 16.01.2012 13:39
Irytujace i nudne drugie podejscie. Radzilbym zajrzec do "Takie moje" Bernardetki 33 - ta sama forma a o niebo wiecej wartosci artystycznej i emocjonalnej. |
dnia 16.01.2012 14:34
Ewa
nie da się 37 godzin, bo z tylu składa się smocza doba,
spędzić na medytacjach ? dzięki
Jacek Madynia
w tym przedsięwzięciu rządzi zasada 3 po 3, sorry, ale nie żałuję, dzięki
stanley
daj znać, stan, gdy skrzydła zaczną kiełkować, będzie to,
być może wymagać profesjonalnego działania; pomogę :) dzięki
IRGA
przy siedemdziesiątym może być całkiem o.k.; dzięki
paweł kowalczyk
zmartwię Cię, będą jeszcze 32, równie irytujące i nudne,
a może bardziej nawet? Bernadetkę szanuję i śledzę
z przyjemnością Jej propozycje, ale nie każ mi, Pawle,
odgapiać :) inne cele, inne założenia, no i ... gender;
i uwaga jedna : emocje nie są dobrym narzędziem
w procesie wartościowania i oceny; dzięki |
dnia 16.01.2012 21:12
wiese:):):)
pozwól , że przyłącze się do słów stanleya :):):)
Pozdrawiam Jacek |
dnia 17.01.2012 17:41
o smokach zawsze. dają mi poczucie bezpieczeństwa, pomimo....., pozdrawiam. |
dnia 18.01.2012 20:47
smoki są OK! poczytałam, się pośmiałam:)
pozdrawiam. |
|
|