Drzewa wyszumiały mój smutek
Liście otuliły dawne wspomnienia
W domu pustka, drzemie cisza
Czy rzeczywiście nikogo tu nie ma?
W pustym salonie wiatr tańczy walca
Myśli po jakiejś sali kołysze
Słyszę z daleka cichą muzykę
I Ciebie obok Kochany słyszę.
Rozmarzona, stęskniona zamykam oczy
Noc z magią swą do salonu kroczy
Widzę Cię, podchodzisz skrycie
Chcesz ramieniem swym objąć moje życie.
Bronię się i nie chcę snu tego spłoszyć
Czuję, że tańczysz gdzieś już daleko
We łzach są dziś moje oczy
Oddalasz się w rytm tańca swego.
Stoję sama na śliskim parkiecie
Wokół cisza i smutek tańczą skrycie
Nigdzie już Ciebie nie widzę
I takie jest dziś moje życie.
Dodane przez Bozena Barcewicz
dnia 03.01.2012 19:38 ˇ
3 Komentarzy ·
576 Czytań ·
|