Staruszek z siwą brodą odchodzi hen.
Na plecach w worku okruchy czasu.
Za nami ciągnie się jak cień,
radość i smutek, i zieleń lasu.
I łza,że to tam nie zdarzy się już.
Jednak w "Sezamie" skarbów masz tak wiele,
ukojenie ciepła i groza burz.
Czas, który wyrył wiele bruzd na ciele.
Nic to - przyjdzie młodzieniec z grzywą rozwianą.
Spojrzysz mu w oczy, w błękitach diament.
W życie znów wskoczysz wcześnie rano.
Loteria losu, wydarzeń zamęt.
Skarby z "Sezamu" mają wielką moc,
gdy depresja i zniechęcenie.
Zalśni szczęście jak gwiazda w ciemną noc.
Młodzieniec rozpali w duszy płomienie.
Dodane przez krissokol
dnia 29.12.2011 15:28 ˇ
2 Komentarzy ·
844 Czytań ·
|