|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: nic ważniejszego |
|
|
Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas, gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać. Erich Fromm
mirabelka gości mszyce - żywy organizm tętni wzdłuż głównego nerwu
i ciągle się powiększa, ale za miesiąc nie będzie śladu.
uskrzydlona samica podejmie ryzyko i odleci. założy nową kolonię,
i zostawi pokarm dla mrówek, biedronek, pszczół
- ot, taki ruch w kierunku bycia wyższą wartością, nieświadomy.
obserwuję wędrówkę mszyc: biegną? czemu się spieszą? pies schowany
pod kanapą, dzisiaj 30 stopni w cieniu, a jutro ma przyjechać Krzyś -
pies niespokojny - wie, że jutro świat mu się skurczy do średnicy koła
Dodane przez ryba_zakonnik
dnia 24.05.2007 11:10 ˇ
32 Komentarzy ·
978 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 24.05.2007 11:12
Motto jest głupie.
Co do treści, totalna klapa. Obserwacje biologiczne, no i Krzyś ma przyjechać.
Bez formy, bez treści, bez sensu.
Słabe. |
dnia 24.05.2007 11:27
świetny wiersz, dotykający życia
nie ma nic najważniejszego jak miłość, która jest wyższą wartością
o czym mówi kursywa
najprawdziwiej kochamy wtedy gdy niczego nie oczekujemy w zamian ,
a potem ukazanie w wierszu rożnych poziomów uzależnień, bycia ze sobą, bycia obok
brakło e w biegną, może moderator wstawi
pozdrawiam |
dnia 24.05.2007 11:32
dopowiedzenia typu pies wie psują ten wiersz. bez tego wie puenta ładnie łączy się z ciekawym mottem . moim zdaniem ten wiersz jest o czymś i warto nad tym jeszcze popracować.
pozdrawiam :) |
dnia 24.05.2007 11:41
otulona
Jak ktoś ma oczy to niech czyta.
kursywa wcale nie o tym mówi.
pozdrawiam |
dnia 24.05.2007 11:42
pierwszy komentarz jest głupi.
u nas też gorąco. ale Fromm brał kokainę - dziwny chłop był |
dnia 24.05.2007 11:54
Hmm... chyba na dziś wyczerpałem zasoby krytyki poetyckiej , bo tutaj widzę tylko motto. I tylko ono dorównuje Po sezonie |
dnia 24.05.2007 12:16
Zbyszku - mówi tylko trzeba czytać i "ot, taki ruch w kierunku bycia wyższą wartością"
przy okazji zwracam uwagę, że nie komentuje się wypowiedzi komentujących tylko wiersz.Każdy ma prawo do własnych myśli i wypowiedzi, a TY wciąż masz jakieś ale do moich opinii. Zauważyłam to nie pierwszy raz i nie życzę sobie takich wtyków.
Przepraszam autorkę . |
dnia 24.05.2007 12:49
przyjemnie się czytało |
dnia 24.05.2007 13:07
heh. no tak :) czułkiem :) |
dnia 24.05.2007 13:08
nie ma nic wazniejszego od tego co nas otacza, od rzeczy malenkich, prawie nieiwdocznych pies walczy o poszerzenie srednicyc kola, my szukamy milosci a nie dostrzegamy tego co jest obok, krzys nie lubi psa - rosnie bez milosci - zachwycamy sie rzeczami wielkimi a tymczasem zapominamy o tym co jest tuz obok, i to tez jest wielkie.
tyle o wierszu
az strach bierze kiedy sie dostrzega brak wyobrazni u czytajacych - moze to wina upalu a moze cos innego?
dziekuje za komentarze |
dnia 24.05.2007 13:09
serdnicq kola jakie mozemy zatozyc jako czlowiek tez jest ograniczona - nasz lancuch jest niewidoczny i tez ktos nas ty uwieil |
dnia 24.05.2007 13:37
do otulona
1. Nieprawdą jest, że nie komentuje się wypowiedzi komentujących w komentarzach pod wierszami. Jest ogromna ilość komentarzy, w których komentujący nawzajem się odwołują do swoich komentarz. Więc nie ma tu Pani racji.
2. Nie zauważyłem, żebym ja miał WCIĄŻ jakieś ale do pani opinii.
"WCIĄŻ" oznacza prawie stale, zatem 90% pani opinii powinno mieć odniesienia w moich. To oczywista nieprawda. Więc tu pod raz drugi nie ma Pani racji.
3. Nie uważam, żeby krótkie odniesienie do Pani opinii zasługiwało na miano "wtyk". Rozumiem, że poczuła się Pani dotknięta. Jeżeli tak, serdecznie przepraszam i obiecuję, nie odnieść się do żadnego innego Pani komentarza.
pozdrawiam |
dnia 24.05.2007 13:41
Zbyszku, nie musi sie tobie wiersz podobac, szanuje twoja opinie, ale zastanawia mnie fakt, jak mozna totalnie nie zrozumiec tekstu? ty w ogole nie zrozumiales jaki ma zwiazek krzys z psem, pies z kolem, kolo z miloscia i td. |
dnia 24.05.2007 13:41
holden
1. Ja się odnoszę do cytatu Fromma. Ty do mojej wypowiedzi.
2. Swoją ocenę uzasadniam tak:
Miłość jest relacją dwustronną. Postulat Fromma jest głupi dlatego, ze ignoruje tę oczywistą prawdę. |
dnia 24.05.2007 13:47
postulat fromma jest glupi?? nie no to juz jest potwarz. milosc moze byc jednostronna - pan myli milosc z tym co cielesne, kocha sie pomimo nie za cos, i kocha sie tez kogos kogo nie mozna mic, dotknac, kto nie moze tego uczucia ani oddac ani odwazajemnic - kocha sie za nic.
wzajemnosc to wymysl hedonistow |
dnia 24.05.2007 13:51
milosci trzeba sie uczyc od przyrodyi od tego co nas otacza - to nieswiadomie oddaje siebie, nie zadajac niczego w zamian |
dnia 24.05.2007 13:55
definicja w mottcie jest prawdziwa. nie jedyna ale prawdziwa. a wiersz?
drobiazgi do wyczyszczenia, drażni mu w poincie, generalnie bardzo na tak. przy panu zbyszku dobrze będzie zastosować wartościowanie negatywne, jeśli coś się panu zbyszkowi podoba, to najczęściej* jest do dupy i odwrotnie
*wyjątki jak to z nimi bywa, potwierdzają co maja do potwierdzenia |
dnia 24.05.2007 13:58
rzezcywiscie Piotrzem bez tego "mu" wiersz pozostanie tym czym jest, a zatem pozwole sobie skorzystac z podpowiedzi - dziekuje-:) |
dnia 24.05.2007 14:20
widzę, kolejna wersja, tym razem trochę rozszerzona (masz cierpliwość do tego tekstu;)).
i motto jak najbardziej na miejscu:)
do pierwszych 4 wersów nie mam uwag, dalej jednak trochę bym poskracał, poprzestawiał (tak, jednak bez "mu"):
- ot, taki ruch w kierunku bycia wyższą wartością, nieświadomy.
obserwuję wędrówkę mszyc: czemu się spieszą? pies pod kanapą,
dzisiaj 30 stopni w cieniu, a jutro przyjeżdża Krzyś - pies niespokojny,
wie, że jutro świat się skurczy do średnicy koła.
zabieg puenta, => tytuł. - jak sobie życzysz, może być, ale, oczywiście, nie musi.
pozdrawiam. |
dnia 24.05.2007 14:22
ryba_zakonnik
Relacja dwustronna oznacza, iż muszą istnieć dwie strony tej relacji. Nie w sensie działania, ale w sensie istnienia. Ktoś kocha kogoś innego. Zatem strony/osoby są dwie. To czy owa druga strona też kocha tą pierwszą, nie zmienia wymogu, że strony są dwie.
Miłość jest relacją samo wynagradzającą. Ktoś, kto kocha, niezależnie od możliwych "tortur miłości" odczuwa jakąś formę satysfakcji/gratyfikacji psychicznej.
Istnienie drugiej strony miłości jest KONIECZNE, nie można kochać nikogo. Kocha się kogoś. Więc ta osoba, którą się kocha nam się "PRZYDAJE", gdyż bez niej nie było by tej relacji, i nie byłoby z kolei gratyfikacji wewnętrznej u osoby która kocha.
Gdyby w zdaniu Fromma było "którzy na nie kochają", to moglibyśmy dyskutować, ponieważ jednak jest "Którzy nie mogą się nam na nic przydać", to zdanie jest błędne, bowiem przez sam fakt istnienia, te osoby się nam przydają, gdyż dzięki nim jest relacja miłości, a przez to gratyfikacja psychiczna jej towarzysząca |
dnia 24.05.2007 14:26
ryba_zakonnik
Pytasz się jak można tak nie zrozumieć?.
1. Też się nad tym zastanawiam czytając komentarze do moich dzieł hihihi.
2. No co ja poradzę. że troche mało lotny jestem :o) |
dnia 24.05.2007 14:31
zbyszek - kochasz Boga? czy on jest postacia? materia? to jest kwestia wiary, mozna kochac fikcyjna postac i dla niej nawet oddac zycie, kocha sie ojczyzne, kocha sie zwierzeta, kocha sie dzieci -- matke ojca, wojne lub pokoj - rozne sa odmiany milowania. twoje spojrzenie jest zbht waskie |
dnia 24.05.2007 14:41
ryba_zakonnik
Pozwolisz, że pytanie religijne pominę.
Twój błąd polega na tym, iż bierzesz na poważnie syntaktyczną warstwę języka z pomięciem semantycznej. Jeżeli tym samym słowem określisz różne przedmioty, albo różne relacje, to nie oznacza, że przedmioty owe, albo relacje owe są tożsame bo tak samo na nie mówisz. Zamek i zamek. Miłość do człowieka i miłość do pokoju. Brzmi tak samo, ale to tylko brzmienie, dźwięk, zapis. W rzeczywistości sformułowania te wskazują na różne od siebie rzeczy/relacje. Dlatego uważasz, że ja patrzę zbyt wąsko, bo patrzę na relację między osobami.
I już nie dyskutujmy, bo tu autor zbiera opinie na temat wiersza a nie nasze wymądrzania :) :o)
pozdrawiam ciepło |
dnia 24.05.2007 14:49
jakem autor-:) dziekuje za dyskusje-:) |
dnia 24.05.2007 15:15
ups.... sory, komentując wiersze, nie zwracam wogóle uwagi na to, kto jest autorem... tylko na wiersz... i tu.. właśnie się okazało :o) |
dnia 24.05.2007 15:38
Dobry, ciekawy wiersz. Warto się tu zatrzymać. Pozdrawiam. |
dnia 24.05.2007 16:37
Jestem za. Uwagi jak wierszofil. Chociaż możliwe skrócenie w formie
pod kanapą 30 stopni , a jutro ma przyjechać Krzyś (eliminujesz dłużyznę i niestrawność logiczną - skoro pod kanapą - to cień sam w sobie) Pozdrawiam. |
dnia 24.05.2007 17:10
motto jest oczywiste i mówi o bezinteresowności; owa gratyfikacja, o której wspomina Zbyszek, jest wartością samą w sobie i nie ona wywołuje stan, o którym mowa. a wiersz very sympatic. pozdrawiam |
dnia 25.05.2007 05:46
jak wierszo-fan-fil
pozdrawiam |
dnia 25.05.2007 19:29
Łdna ta larwa na liściach morwy, z której będzie kokon, z którego będzie jedwab i motyl. Ale to wchodzenie wzwyż może być okrutne (patrz pułapki natury Schopenhauera). Mądre przypomnienie "O sztuce miłości" Fromma. Dla pełne sentymentów, bo kiedyż ja to czytałem. Pozdrawiam Henryk |
dnia 27.05.2007 17:51
buhahahahahaha
ty z bilogii zbierałeś same pały czy co?
walnąłeś cytat
potem jakieś bzdury o mszycach, o ktorych nie masz zielonego pojecia , postawiłeś na tę samą półeczkę z biedronkami i pszczołami..... pozdrowienia
wiersz jest głupi i autor jeśli wierzy w to co pisze?
i ja sie mam zachwycac bzdurami? ludzie
koniec świata |
dnia 27.05.2007 22:05
rolf
z kultury twojej wypowiedzi wynika niezbicie, ze nie skonczyles jeszcze gimnazjum, nie pouczaj nikogo jesli samnic nie wiesz. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 45
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|