dnia 23.05.2007 16:29
Wspaniałe!
Dzień spędzony na spędzaniu - nie poszedł na marne!
Owce te z wiersza mocno gorące... bowiem powietrze się od ich temperatury rozedrgało. Troche to dziwne, bo owce są z reguły pokryte wełną która izoluje ich ciało od powietrza, ale pewnie te z wiersza były nieco ogolone.
Piwonie trochę się w wazonie zastały bowiem "pod palcami już puchną".
To, że "pot ściele się na" twym "łóżku" to nic dziwnego skoro jak piszesz, porządek jest "napęczniały".
Kompletna klapa. W finale natura udusiła się za oknem. Pewnie od czytania tego wiersza. Biedna natura |
dnia 23.05.2007 17:01
? |
dnia 23.05.2007 17:17
dwa obrazy, jeden: drgające powietrze w upale plus to senne ciążenie, gdy upał nie daje niczym się zająć. i drugi: obraz pąków piwonii tuż - tuż przed rozkwitnięciem (tak czytam ten wybuch i puchnięcie pod palcami). ostatni dwuwers - zapowiedź burzy, deszczu - może dlatego tak odczytuję, że u mnie za oknem natura też się dusi. to wszystko - na tak. niekoniecznie to o ścieleniu się potu.
:)
jedynie |
dnia 23.05.2007 17:18
"jedynie" zaplątało się nie wiem skąd. :)) |
dnia 23.05.2007 17:23
duszny wiersz i całkiem sprawnie zapisany. i tak jak reteska: pot niekoniecznie (można spokojnie czymś zastąpić). pozdrawiam |
dnia 23.05.2007 17:28
jak kron i reteska. pzdr! :) |
dnia 23.05.2007 17:29
retesko - prawie mnie rozgryzłaś;)
kronie - dzięki również
wasza uwagę wezmę pod rozwagę. |
dnia 23.05.2007 17:29
takoż i dzięki, Piotrze, za czyt & koment. |
dnia 23.05.2007 18:14
bardzo miły wiersz - ciepły z nutką tęsknoty
ładnie układają się słowa- brzmienie
tylko bez -pot ściele się na mym łóżku
raczej czytam ściele się na moim łóżku ( a co niech sobie myślą ;) )
pozdrawiam |
dnia 23.05.2007 19:44
Tytuł mnie nie przekonuje. Dziwaczny dla mnie. Ale tekst owszem przydusił w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Najbardziej podoba mi się pierwsze sześć wersów.
Pozdrawiam |
dnia 23.05.2007 19:44
oj się podoba bo tak zamigotało, rozedrgało ciepłem, zapachniało piwonią i zobaczyło góry :)
:) |
dnia 23.05.2007 20:06
otulona - dzieki, staram się ładnie pisać;)
nijterze - tytuł to pewna ważna piosenka zespołu A Silver Mt. Zion. dzięki za przeczytanie i uwagi.
nieza - życzę więc migotania, piwonii i gór. |
dnia 23.05.2007 20:10
Tak jak kron. Jeszcze do przepatrzenia, "ocalenia"? Pozdrawiam. |
dnia 23.05.2007 21:30
ogólnie na tak:)): |
dnia 23.05.2007 23:03
razi mnie kiedy ktoś pisze o owcach, a najpewniej nigdy ich nie widzał inaczej, niż na ilustracjach. moje skojarzenia idą w absolutnie innym kierunku: okichane kudły, smród lanoliny, permanentna bezsenność (bo cholerne wilki i dzikie psy pod koszar podchodzą: smród palonego prochu z rac) i karkołomna barania głupota (kto kiedykolwiek miał z owcami do czynienia wie o czym mówię). wełna miękkości nabiera później i wcale na owcach ciepła nie jest, tylko wilgotna i tłusta. z tej perspektywy postrzegam wiersz, ale nic na to nie poradzę.
a najciekawiej jest, kiedy po bezsennej nocy przychodzi sąsiad i mówi, że mu wilki psa od budy odgryzły, a znam taką wieś, w której tylko dwa psy się uchowały - te co siedziały w domu. i nie piszę o zaprzeszłych czasach: mamy a.d.2007.
więc pozostanę tylko przy piwoniach
pozdrawia kukor |
dnia 24.05.2007 04:45
Coś w tym jest, ale COŚ to trochę za mało. Pozdrawiam - PP |
dnia 24.05.2007 07:21
Ładny początek ale w drugiej zwrotce to sie już sypie |
dnia 24.05.2007 07:41
kukorze - to są owce ze snu, a tam tylko takie występują, całe szczęście;) sam wiem dobrze, że tutaj to są brudne i śmierdzą.
Fenrirze, amberze, Piotrze, J_S_ - będe myślał nad uwagami.
merci merci |
dnia 24.05.2007 07:56
jest klimat, nawet bardzo i te piwonie :)
calość zabieram.
pozdrawiam |
dnia 24.05.2007 08:30
oj, ten we mnie zupełnie nie trafił |
dnia 24.05.2007 16:06
a w nas tak. czemu nie? obrazowy.
no i wielki plus od nas za Silver mt. Zion
musicians are cowards
pamiętasz "triumph of our tired eyes" ? |
dnia 25.05.2007 22:08
margo - dzięki, dzisiaj rozdaję wszystko wszystkim.
Piotrze - szkoda, widać u ciebie nie ma takiego zaduchu;)
kapitanie - Srebrna Góra Syjon jest kapitalna, z każdą płytą zbliża się do mojego ideału muzyki |
dnia 27.05.2007 08:47
przyjemny. |
dnia 04.06.2008 11:01
Malarski,zwiewny wiersz-bardzo w moim guście.
Pozdrawiam raz jeszcze. |