|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: W kryształowej grocie |
|
|
Już się rtęć obejmuje z irydem,
już się ołów ściele po chodnikach,
spod stóp szklany pobrzękuje przydźwięk,
diamentowy refleks błyska, znika.
Mróz - najbardziej zaborczy miłośnik,
zajrzał w oczy i rozpoczął tę grę,
lodem usta scałował, na wskroś nich
spłynął w żyły roztopionym srebrem.
Gdy chłód stali o szarej godzinie ściśnie gardło w pobielałych knykciach,
tylko wiara, że co złe - przeminie, znów pozwoli zbudzić się do życia.
Dodane przez Ewa Włodek
dnia 27.11.2011 23:05 ˇ
25 Komentarzy ·
915 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 27.11.2011 23:49
Ewo! Tym razem smutno jakoś mi się czyta ten wiersz.I jak zwykle u Ciebie wyobraźnia rysuje wyraziste obrazy. Odczytałem też jako niechętne oczekiwanie zimy. W archiwum już mam! Zapisałem też i dołąxczyłem do kolekcji serdecznej! I znów dziękuję dziękuję dziękuję!... Ale przecież masz Magicznego Opiekuna i Obrońcę przed zimą!...
Wam Obojgu posyłąm szczere, wesołe uśmiechu i... już wiesz! |
dnia 28.11.2011 06:32
Nucę sobie jak refren "Windą do nieba", bardzo ładny wiersz.
A pod Wawelem piękna jesień. Pozdrawiam, Idzi |
dnia 28.11.2011 06:41
Poprzednicy napisali ,ja do tego się przyłączam, jednak jakiś lęk mi tu pobrzękuje, wyglada zza ciepłego na codzień widzenia świata.
Serdeczność na chłód kładę. |
dnia 28.11.2011 08:23
lechkidzior:
nie, Leszku, to nie jest niechętne oczekiwanie zimy, to tak jakby rozliczenie z pewnym "zamarznięciem" emocji...A ten Opiekun i Obrońca przed zima - faktycznie, magiczny...Pięknie dziękujemy za dobre, serdeczne słowa i za uśmiechy i odwzajemniamy je w czwórnasób, Ewa z Filem
ooo, Idzi, to super, że takie skojarzenie wywołał u Ciebie mój wierszyk, bo ta piosenka - faktycznie optymistyczna... Cudnie dziękuję, że wstąpiłeś i spojrzałeś, i za serdeczne, miłe słowa - też. I mnóstwo ciepła z uśmiechem posyłam, Ewa
RokGemino:
lęk może nie, lecz pewna obawa, żeby skostnienie nie zostało na dłużej, żeby jednak minęło...Ślicznie Ci dziękuje za wizytkę, za poświęcony czas i za sympatyczne słowo. A za serdeczności przepędzające chłód - odwzajemniam rzetelnie i jasne uśmiechy do wysłanego ciepła dołączam, Ewa |
dnia 28.11.2011 09:12
To co dla mnie najważniejsze; obraz. Jest w tym wierszu. Ta malarskość jest Ci dana, to spory potencjał i wierzę,że będziesz go rozwijać.Jeśli mogę zaproponować jaką radę, to poeksperymentuj z
wersyfikacją, może jakieś przerzutnie abo cuś. I wreszcie temat najtrudniejszy: niejeden raz już na tym portalu określałem się jako przeciwnik rymowania i tak jest nadal. U Ciebie dostrzegam umiejętność odnajdywania oryginalnych rymów, co czyni te wiersze, które rymujesz znośnymi(NIe zawsze przecież piszesz z rymem),ale są na tym portalu"rymownicy',którzy mogliby sobie darować. Poza tym, poczytaj ostatnie dwa tomy Różyckiego - to rzemiosło poetyckie najwyższej próby.Warto zadumać się nad jego perfekcyjnym trzynastozgłoskowcem i zobaczyć jak sprytnie on rymuje: są to rymy jak gdyby ukryte, których trzeba się subtelnie domyślać.Ale po prawdzie i z pokorą mówiąc: wszystkim nam wiele brakuje do doskonałości warsztatowej Różyckiego i to może być dobra szkoła. Życzę ci dalszego, pomyślnego rozwoju twojego talentu. I pozdrawiam sedecznie. PS. Jesteś bardzo ważną osobą na tym portalu, bo masz także ogromną wrażliwość czytelniczą. |
dnia 28.11.2011 09:28
Ten wiersz przypomniał mi krioterapię ;) brr. Pozdrawiam jednak ciepluśko, |
dnia 28.11.2011 12:14
Smutno, mroźno, ale tak jak tylko Ty potrafisz. Dwa ostatnie wersy robią na mnie największe wrażenie. Pozdrawiam cieplutko Ewo i życzę wiosny w każdej dziedzinie Twojego życia:)))
Od lat uwielbiam rozwiązywać krzyżówki, bardzo często pada pytanie, co charakteryzuje poezję? i za każdym razem uparcie i jak na złość pasuje hasło RYM, to tak na marginesie. |
dnia 28.11.2011 12:25
"Gdy chłód stali o szarej godzinie ściśnie gardło w pobielałych knykciach"
Przejmujący ten chłód, co objawami i skutkami obiecując "lepsze" staje się opoką wiary.
Pozdrawiam, Kazik1 |
dnia 28.11.2011 15:46
Szukam jakichś słów, ale przede wszystkim Ty Ewo sama napisałaś wszystko tak pięknie, że mój komentarz tylko mąci ten mrozek :) pozdrawiam serdecznie, było miło być u Ciebie :) |
dnia 28.11.2011 15:53
Ewciu - bardzo zimny i smutny, ale my go ogrzejemy.cieplutko chucham w Twoją stronę. pozdrawiam. |
dnia 28.11.2011 18:10
Podoba mi się. Pierwsza zwrotka techniczna i precyzyjna. Druga luźniejsza i już w pierwszym wersie zachęca, aby się przyczepić, więc to robię: Mróz - najbardziej zaborczy miłośnik - czy naprawdę nie znajdzie się ktoś (coś) bardziej zaborczy?. Trzecia zwrotka, słusznie napisana kursywą, robi całą atmosferę wiersza i może żyć samodzielnie.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 28.11.2011 20:07
Roman Rzucidło:
och, Romanie! To co piszesz, przyprawia mnie o iście pensjonarski rumieniec...Piszesz - malarskość...Wcześniej malowałm i rysowałam (dziś już ręka zbyt ciężka) i zawsze obraz - jako środek ekspresji - był mi bliższy, niż wiersz...Wiersze piszę od bardzo niedawna i dalekie są od doskonałości, ba, od rzemieślniczej poprawności. Ale uczę się, i - mam nedzieję - pójdę ku lepszemu... Co do Rózyckiego - czytałam jego wiersze, może zbyt mało, ale podzielam Twoje zdanie zględem perfekcyjności jego warsztatu. To - masz rację - dobra szkoła dla "rymotwórców"; nota bene - dla mnie też, bo wolę "siebie" w tekstach rymowanych, niż w białych czy wolnych...
Romanie, bardzo mnie zaskoczyłeś tym, co napisałeś o mnie i moim miejscu na tym portalu - ja bym nigdy nie pomyślała o sobie w ten sposób... Cóż, najpiękniej Ci dziękuję za te wszystkie dobre, najlepsze słowa o mnie, i moc dziękczynnych serdeczności wysyłam z uśmiechami i z nadzieja, że może się przydam Innym...Tyle nas, co dla Innych, Romanie...Uśmiechy, Ewa
Robert Furs:
i dobrze, Robercie, wszak zimno też leczy, i to zwykle skutecznie...Najpierw brrr, a później - ooo, jak super, przestało boleć... I tu o to chodzi, więc - wychodzi - udało mi się oddać sens... Pięknie Ci dziękuję za wgląd i za dobre slowo, a szczególnie za to ciepło, które odwzajemniam w czwórnasób, z serdecznościsami i uśmiechami, Ewa
PaULA:
ano, właśnie Ulu, te dwa ostatnie wersy - to ta refleksja, ta nadzieja i wiara... A wiosna - będzie, będzie, wszak cykliczna jest natura...Cudnie Ci, moja Droga, dziękuję za poczytanie, refleksję i za to ciepło, którym się dzielisz. I moc serdeczności z uśmiechami posyłam do Ciebie, Ewa
kazik1:
tak, Kaziku, czasem przejmuje do szpiku, ale wiara - wiara daje siłę, by podejmować próby budowania czegoś nowego, innego, konstruktywnego...I nieraz się te próby kończą sukcesem, może małym ale zawsze... Dziękuję Ci za poczytanie, uwagę i dobre słowo. Pozdrawiam najcieljej, z uśmiechem, Ewa
maciejowy:
ooo, jakże się cieszę, że miło - mimo mrozu... Może ten mrozek jednak się osłabi, może się w ciepło przetransformuje? Jesli nie sam z siebie, to dzięki Innym? Pięknie Ci dziękuję, że wstąpiłeś na chwilkę i Swoim dobrym słowem nieco ciepła dodałeś do nastroju wierszyka. I dygam wdzięcznie i uśmiecham się ślicznie, Ewa
maryla stelmach:
Marylo, Marylo, czasem chłód nas dopada z zewnatrz, czasem generujemy go w sobie...Ale Tobie za chuchanie ciepłe najpiekniej dziękuję, dzięki takiemu ciepłu wszelkie chłody tają, łagodnieją...Cudnościowo Ci, moja Droga, dziękuję za chwilkę dla wierszyka i z dobre słowo i za najlepszą energię. I wszystkiego najmilszego, Marylo, z serdecznościami licznymi i uśmiechami, Ewa
Jacek Madynia:
pewnie, Jacku, że znam bardziej zaborczych, niż mróz...Ale - na ten raz - niech będzie wlaśnie on: ten zimy i ostry...Potem moze jeszcze zamienię na innego... A za dobre słowo o trzeciej strofie - dzięki najpiękniejsze, bo właśnie taki miałam zamysł i celowo tak ją zapisałam. Czyli - wyszło, jak chciałam, skoro dostrzegłeś specyfikę zapisu... Najpiekniej, jak umiem, dziękuję Ci za chwilę poświęconą wierszykowi i za konstruktywne, dobre slowo o nim. Moc serdeczności najcieplejszych z dygnięciami i uśmiechami posyłam, Ewa |
dnia 28.11.2011 20:59
Jak kryształowy płatek śniegu, który roztopi się pod wpływem ciepła.
Piękny wiersz, grający kolorem, dźwiękiem, strukturą. Podoba mi się. |
dnia 29.11.2011 07:56
Janina:
witaj, Janino, tak pięknie napisałas o kryształowym płatku...Oby się roztopił! Bardzo się cieszę, że zaglądnęłaś. Cudnie dziękuję Ci za czas dla wierszyka i za dobre słowa o koloraci i dźwiękach - na tym mi zależało, i chyba się udało, skoro dostrzegłaś. Mnóstwo ciepłych serdeczności wysyłam, uśmiechy dołączam, Ewa |
dnia 29.11.2011 09:20
Dobrze i sprawnie napisany bez zadnych wpadek itd TYLKO PO CO? |
dnia 29.11.2011 15:16
paweł kowalczyk:
ooo, jak to PO CO? Z wielu, wielu powodów, a jednym z nich jest ten, żeby mogło paść takie pytanie...I żebym mogła na nie odpowiedzieć. Bardzo dziękuję za wizytę, za czas, ofiarowany wierszykowi i za dobre słowo. Miło mi bardzo. I wiele, wiele serdeczności z uśmiechami posyłam, Ewa |
dnia 29.11.2011 18:02
Dobry wiersz, Ewo. Serdeczności. Irga |
dnia 29.11.2011 22:28
dobry kawalek poezji, kursywa na bardzo bardzo, jak i druga zwrotka
pozdrowienia sle:) |
dnia 30.11.2011 13:31
IRGA:
cieszę się, IRGO, i pięknie dziękuję, że się zatrzymałaś przy wierszyku. Miło mi, że nie zawwiódł. Moc serdeczności z uśmiechami jasnymi posyłam do Ciebie, Ewa
hewka:
ooo, witaj, bardzo mi miło Cię gościć, zapraszam, ilekroć zechcesz. Cieszę się, że się spodobał, bardzo dziękuję za poczytanie i dobre słowo. Pozdrawiam ciepło, uśmiechy dołączam, Ewa |
dnia 30.11.2011 19:38
Witaj Ewuś. Wpadam do Ciebie z premedytacją, bo po prostu lubię Twoje wiersze, ot co:))) I znów nie rozczarowałam się. To nie jest wiersz, to jest obrazek namalowany Twoją wprawną rączką:)) Super przygotowanie dla tej pięknej Białej Damy, gdy zawita zaborcza, mrozem szczypnie aż nochale sczerwienieją. I uszka też. Póki co te z barszczem muszą wystarczyć.
Pozdrowionka i duuużo słonka:))) |
dnia 01.12.2011 08:09
blondynka8:
ooo, toś mi frajdę sprawiła wiadomoscią, że sobie lubisz mnie poczytać! Cieszę się, bo słowo pisane ożywa pod spojrzeniem Czytelnika, pod muśnięciem Jego myślą. Więc i te moje wierszydełka ożywione przez Ciebie - jak te jętki... Najpiękniej Ci dziękuję za to, i za wszystkie dobre, najlepsze słowa, i uśmiecham się do Ciebie ciepło i jasno. A Białej Damie nie pozwolę, żeby mi nadmiernie wyszypała uszka! Wolę już - w barszczu...
Mnóóóóstwo najcieplejszych serdecznosci z pozrowieńkami wysyłam Tobie, Ewa |
dnia 01.12.2011 15:43
Piękne obrazy poetyckie .
Mróz , jako bohater liryczny " najbardziej zaborczy miłośnik , zajrzał w oczy "
I ta wiara , która bardzo , bardzo optymizmem nastraja .
Pozdrawiam ciepło autorkę |
dnia 02.12.2011 14:08
KASIA11:
witaj ciepło, Kasiu, dziękuję, że zagościłaś i poświęciłas czas wierszykowi. I najpiekniej dziękuję za dobre, miłe słowa o nim. Cieszę się, się Tobie spodobał. I wiele, wiele pozdrowieniek z ciepłymi serdecznościami wysyłam, Ewa |
dnia 03.12.2011 17:23
Ewuś cieszę się, ze wpadłam tutaj. Z przyjemnością czytałam, serdeczności od anastazji .
Pozdrawiam cieplutko:) |
dnia 03.12.2011 19:59
warisdir:
a ja się cieszę, Anastazjo, że mogłam Cie gościć. Dziekuję Ci, że znalazłaś czas, by zaglądnąc. Miło mi, że lektura mojego wierszyka sprawiła Tobie przyjemność. Wszystkiego najmilszego, moc serdeczności z uśmiechami posyłam, Ewa |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 32
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|