dnia 23.05.2007 09:45
gorzkie, przekorne, prawdziwe.
oto moj odbior. i może powrócił sentyment za słoneczną Italią ? ;)
pozdrawiam |
dnia 23.05.2007 10:11
Można sie czepiać. Zawsze można sie czepiać. A więc czepiam się: Można to było dopracować lepiej językowo.
Wiem, że sie czepiam ;-> |
dnia 23.05.2007 16:39
WOW. Jestem bardzo na TAK. |
dnia 23.05.2007 17:06
Heh, za to ja jestem pod wrazeniem :)
Pozdrawiam
JacAr |
dnia 23.05.2007 17:09
Mam nadzieję, że "wrażenie" ma jakieś ładne imię. hihihi |
dnia 23.05.2007 17:25
w takiej formie i w takiej długości to, moim zdaniem, są to jedynie pocztówki z wakacji. najmneij pocztówkowa jest właśnie "Pocztówka z Capri" i poszedłbym w jej kierunku.
wierzę, że da się je poskracać i "upchnąć" w jeden, wyrażający pewną myśl wiersz, przy opuszczeniu pewnych oklepanych wątków: plastikowi papieże, religia na sprzedaż, najcenniejsze jest za darmo itp.
serdecznie |
dnia 23.05.2007 17:29
gdyby usunąć nadmiar i panoszące się w tekście inwersje miałbym dużo więcej fanu z czytania. pozdrawiam |
dnia 23.05.2007 17:37
dużo fajnych rzeczy, jakiś klimat jest, ale bym przepisywała jeszcze, właśnie inwersje niepotrzebne - no bo dlaczego one? i dyscyplina by się przydała tekstowi.
a a'propos religijnej tandety to chyba góruje nad wszystkim Lourdes. nawet popielniczki ze sceną objawienia. :/ koszmary i koszmarki.
:) |
dnia 23.05.2007 17:47
Odpowiem od razu 3 razy.
Zbyszek63 - o ba!
kron - przepraszam, ale chyba nie zna pan/pani pojecia inwersja. Znalazłem jeden fragment:
malowniczo mięśnie cegieł obnażając
tynk odpada na biustonosze XXL
słońcem wypalane
gdzie odnaleźć można dwie inwersje, z których jedna wynika z drugiej.
Czy to mozna nazwać "panoszeniem sie" bym nie powiedział.
Co do nadmiaru, no cóż starozytni już mawiali - od przybytku głowa nie boli. Tu jak tytuł wskazuje mamy do czynienia z tryptykiem. Trzema wierszami. No więc bez sensu było by je skracać. To tak, jakby tomik zawierac w jednej sztuce (wiersza) i tu przechodzimy do...
struggle within... I widzi pan/pani tu zdania sa podzielone - akuat własnie "pocztówka z Capri" została w pewnych kregach uznana za pocztówkę nieznosną. Co do upychania, to już wcześniej...
Niemniej serdecznie pozdrawiam i dziekuje za komentarze.
Dodam, że pierwszy raz ukazało sie to w formie tryptyku, a stało sie tak, bowiem uważam, że są te kawałki w jakiś sposób komplementarne i tworzą całość, słodko gorzką.
Jeszcze raz pozdrawiam
JacAr |
dnia 23.05.2007 20:14
Kron powiedział jak mi się wydaje wszystko. Czuję podobnie. Pozdrawiam. |
dnia 23.05.2007 20:17
OK. porzucajac animozję. Skoro zgadza si pan z kronem, bardzo proszę o przyklad jednej - słownie "jednej" inwersji, której nie wymieniłem. Z góry dziekuję.
Co do nadmiaru - trudno mi polemizować lub się zgadzać.
A inwersje mnie zwyczajnie ciekawią.
W końcu chodzi o warsztat.
JacAr |
dnia 23.05.2007 20:34
Skoro Pana ciekawią , a mnie się nie podobają? po prostu nie ma o czym mówić. To Pana dykcja, Pana wiersz. Ja mówię tylko i wyłącznie jaki dla mnie tekst. Ponieważ nie mamy zbyt wiele czasu (przynajmniej ja nie mam go w nadmiarze) , gdy zobaczyłem podobne spostrzerzenia , przytoczyłem . I tyle. Pozdrawiam. |
dnia 23.05.2007 20:37
OK, lecz inwersja to inwersja. Skoro sie tu panoszą - proszę je pokazać. A jesli ich nie ma, to proszę nie mieszać. A czy sie podoba, czy nie podoba - to inna kwestia. W to nie wchodzę.
Pozdrawiam
JacQ |
dnia 23.05.2007 21:14
Jeśli Pan do mnie takim tonem, to proszę mi wybaczyć. Ja nie
"mieszam" . Dla mnie inwercje są i widać je gołym okiem. Do Pana tekstów zaglądać nie będę. Pozdrawiam. |
dnia 23.05.2007 21:24
Ręce opadły. Że zaglądać pan nie będziesz mam żałować? To groźba?
Pytam zwyczajnie - inwersja jest be? Inwersji tu za dużo? To gdzie ona? Chcę wiedzieć. Nie chcę robić błędów ani za primabalerona.
Pytanie jest proste - potrafi pan odpowiedzieć na pytanie? Jeśli nie, proszę nie mieszać. Co do tonu wypowiedzi, wydaje mi się, że jednak nie przekraczam norm dopuszczalnych.
A zresztą: Dla mnie inwercje są i widać je gołym okiem rezczywiście - szkoda gadać.
JacAr |
dnia 23.05.2007 21:52
Nic podobnego, zwyczajna odpowiedź. Proszę nie nadbudowywać literatury kryminalnej. Ot, nie mam ochoty zagladać więcej. Głwnie dlatego, że jest Pan kłótliwy, a tego nie lubię. Pozdrawiam. |
dnia 23.05.2007 21:53
*głównie, przepraszam za błąd. |
dnia 23.05.2007 22:05
No cóż dziękuje za rzeczową odpowiedź.
Prawdę mówiąc chyba nie żałuję, ale nie chciałbym, żeby czuł się pan urażony. A tym bardziej, żeby odnalazł pan tu element kłótni. Na wszelki wypadek - gdyby coś miało pozostać niezrozumiałe, bardzo prosiłem o przyklady INWERSJI inne od tych, które przytoczyłem w zamieszczonych wierszach.
Tylko tyle.
Widać - zbyt wiele. Przepraszam zatem.
Miłej nocy.
JacAr |
dnia 23.05.2007 22:38
na tak, pozd.kuk |
dnia 26.05.2007 21:47
trawestując: Italia est omnis divisa in partes tres ;-) |
dnia 27.05.2007 19:22
Tylko nie wiem, czy to akurat TE tres partes.
Bardzo chcialbym tam wrócic jeszcze.
Pozdrawiam
J |
dnia 29.05.2007 18:50
Bardzo dobre teksty. Są dwa miejsca, gdzie zmieniłbym, dokonał drobnego szlifu. W szóstym wersie od końca (łatwiej mi było policzyć) w pierwszej części "Tryptyku..." wywaliłbym zdecydowanie "metamorfuje" z trzech powodów: po pierwsze brzmi niezręcznie, przekombinowane, po drugie dopowiada to, co oczywiste, po trzecie blokuje kapitalną grę znaczeń jaka rodzi się poprzez takie zestawienie: "wiara przecieka przez kolumnadę / jak wino w wodę". Spójrz sam co się tutaj dzieje! Oprócz tego w szóstym wersie od końca trzeciej części zamieniłbym "świata" na "światła" - w ten sposób masz dwa w jednym: konkretny obraz, prawdziwy wycinek rzeczywistości (czmychającą w cień jaszczurkę), który odsyła do tej samego obszaru abstrakcji co "świat", a nawet poszerza go o wymiar transcendencji, to z kolei harmonijnie komponuje się z "zostawiając nam wszystko na własność". Miło jest się móc rozpisać o jakimś tekście. Pozdrawiam! |
dnia 29.05.2007 18:52
*tego samego |
dnia 29.05.2007 19:30
Ups a to ćwieczek!
Bardzo uważnie postaram się zważyć.
Na dzieńdzobry brzmi bardzo interesująco.
Dam znać o przemyśleniach,
a tymczasem wielkie dzieki!
Nawet jeszcze większe!
:)
J. |
dnia 04.06.2007 22:06
To nadaje sie na przewodnik a nie na wiersz.Wiem pewnie bedzie riposta ?Już nie moge sie doczekać.pozdrawiam |
dnia 05.06.2007 10:10
Riposta.
Żeby nie musiała pani długo czekać.
Serdecznie pozdrawiam, życząc, żeby się pani, pani Schubertowo, wypisało wszystko, co ma pani pod ręką :)
Usciski
JacAr |
dnia 05.06.2007 10:12
PS. W profilu jest taki przycisk - "zobacz więcej" tam znajdzie pani inne kawalki jeszcze. Niech sie pani nie krępuje, pani komentarze to czysta przyjemność. Prawdę mówiąc więcej w nich poezji niz w pani tzw. wierszach.
Pozdrawiam
JacAr |
dnia 08.06.2007 19:02
Wiem ,że mój komentarz to jak poezja .Dlatego napisalam,bo wiedzialam, ze Pan przzeczyta .O moje przybory do pisania moze byc Pan spokojny.Podpisalam umowę z fabryką produkujacą dlugopisy,więc może być Pan pewny ,że jeszcze pana trochę podenerwuję swoimi"nieudanymi" wierszami.Zobaczyć tez zobaczyłam więcej i nie zemdlalam z wrażenia.Pozdrawiam i mam nadzieję na nasze kolejne dyskusje i riposty.Napewno coś nas nauczą !Czyż nie? |