ledwie miękkie usta rozgościły się
na łagodnym brzegu nadgarstka
a już snem jesteś cała
w świetle księżyca
aksamitne ćmy srebrzą się
za krągłością ucha
  powiew nocnego wiatru
  pod pachą ogrzewa skrzydła
a ja po drugiej stronie lustra
odgaduję twój sen
czy czeszesz włosy
bo słyszę jak sypie się
piasek w złotej klepsydrze
czy klęczysz pochylona na krześle
a kot pod stołem
w kloszu sukienki
ociera się o bose nogi
jego aksamitne mruczenie
dobiega zza uchylonej bramy
twojego snu Michelino
w ogrodzie który podejrzewam o istnienie
aniołowie szykują skrzypce
a ja przemykam obok
słabowidząca i głucha jak pień
Dodane przez helutta
dnia 12.11.2011 20:40 ˇ
7 Komentarzy ·
742 Czytań ·
|