|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Skarbiec |
|
|
Moja jesień - bujna i bogata,
z ametystu astry, z kwarcu - dalie,
na bzie czarnym - onyksu korale,
pajęczyna w filigran się splata.
Mgła co rano lśniący bisior utka,
złotogłowiem trawa się rozściela,
liście, liście - rdzawy safian, szewr glans...
moja jesień - szczodra i rozrzutna.
Tak Cerera - w przepych ustrojona - żegna córkę, zanim znów ją ujrzy.
Co ma ożyć - wcześniej musi skonać, jak nadzieja, co się w myślach smuży.
Dodane przez Ewa Włodek
dnia 30.10.2011 23:05 ˇ
32 Komentarzy ·
936 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 30.10.2011 23:19
Ale Twoja nadzieja niech nie znika - zwłaszcza dzisiaj! Wiesz, o co chodzi! - Potraktujemy z pełnym szacunkiem "mu należnym"! Pozdrawiamy gorąco i serdecznie Waszą Kochaną Parę! |
dnia 31.10.2011 07:32
Piękne, przebogate barwy jesieni.Przywołanie Cerery (Ceres) raczej z wiosną się kojarzy.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 31.10.2011 08:26
Ewuniu - dokładnie opisałaś to, co moje oczy wczoraj oglądały:-)
Piękny, jesienny wiersz, taki do czytania pod kocem, z kubkiem gorącej kawy w dłoni:-)
Uściski! |
dnia 31.10.2011 08:28
No, pięknie Ewo. Zachwyca bogactwo języka.Szeleści jesiennie w drugiej zwrotce, a to sztuka umieć wydobyć. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 31.10.2011 10:13
Co oznacza: szewr glans?
Glans to po angielsku żołądź, jednak nie dębowy. A szewr?
Pozdrawiam. |
dnia 31.10.2011 10:20
Dość mam jesieni wierszowanej.....:)ale w Twoim wydaniu,jest super:)delikatnie utkane i nie "bombarduje" wyświechtaniem,wręcz przeciwnie...unosi delikatnie ,oryginalnym podejściem:)-pozdrawiam |
dnia 31.10.2011 10:49
Ciepły wirersz, jesień też ciepła tylko zadumać się i wsłuchać. Serdecznosci złotogłowiem ozdobione posyłam. |
dnia 31.10.2011 11:04
Lubię jesień, astry, dalie, jak i kamyki. Więc siłą rzeczy i wiersz musi się podobać, i podoba.Serdeczności. |
dnia 31.10.2011 11:37
Nastrojowo, jesiennie, ale wolę wiosnę. |
dnia 31.10.2011 11:43
lechkidzior:
ależ, Leszku, postaram się ją pielęgnować, żeby nie zechciała mi uciec, gdzie pieprz...A za Twoje (Wasze) dziś - kciuki trzymamy. Piękne dzięki za odwiedziny wierszyka i słowo. Serdecznie pozdrawiam, z uśmiechami, Ewa
Idzi:
ooo, popatrz, a mnie się Ceres czy insza Demeter kojarzy i tak, i tak. Na jesieni żegna córcię, jak umarłą, by ją z wiosną powitać odrodzoną. A że się Tobie, Idzi, moje barwy jeseni spodobały - to się i cieszę, i ślicznie dziękuję za wizytkę i za dobre słowo. Moc serdeczności i uśmiechy posyłam, Ewa
dzunga:
och, Ewcia, jakże Cię dawno nie było, fajnie, że jesteś. A że się nam i jesień trzyma tego roku, urodą zchwyca, to i inspiruje...Bardzo mi miło, że się Tobie wierszyk spodobał, dziękuję za odwiedziny, i za słówko. I uściskania mocne, z uśmiechami posyłam, Ewa
Janina:
ooo, Janino, to dla mnie wielka radość - Twój komplement względem moich "szeleszczeń"!!! Najpiękniej dziękuję, że mnie odwiedziłaś, i za miłe, ciepłe słowo. Wszystkiego najmilszego dla Ciebie, z uśmiechami, Ewa
Jacek Madynia:
ach, Jacku, to po prostu dyskretny połysk (glanz, glans) koźlej (chewro, szewro) skóry, używanej kiedyś do wyrobu np. bardzo luksusowych rękawiczek, pantofelków damskich i innych takich...Fakt, daaawno się już takich określeń nie słyszy...A ja je tak z zakamarków pamięci wydobywam, i jeszcze zestawiam karkołomnie...Może niepotrzebnie? Dziękuję Tobie cudnościowo za to, że zaglądnąłeś w gości jesienią, i za słowko też. I moc serdeczncyh pozdrowień posyłam, i dygam z gracja i uśmiecham się, Ewa
Jarosław Buko-Baprawski:
aaa, to mi się tylko cieszyć wypada, że mimo przesytu tematem jednakowoż u mnie znalazłeś coś dla Siebie. Bardzo, bardzo mi miło, że poczytałeś, a za "super" i inne superlatywy - pięknie dziękuję, i pozdrowienia serdeczne posyłam, z uśmiechem, Ewa
RokGemino:
ach, te złotogłowiem zdobne serdeczności - toż to skarb! Przyjmuję, przyjmuję wdzięcznie, i odwzajemniam w trójnasób, a i podziękowania za wizytkę i za te przedobre słowa posyłam. Ciepłe i liczne, wraz z uśmiechami, Ewa
Bogdan Piatek:
no, jak tak mówisz, Bogdanie, to mus - nie rada! A ja się baaaardzo cieszę, że Ci frajdę kamykami, kwiatami i jeszcze jesienią sprawiłam. I ślicznościowo dziękuję, że zajrzałeś do wierszyka, i za słowo jak złoto - też. I moc serdeczności z uśmiechami posyłam, Ewa |
dnia 31.10.2011 11:47
bernadetka33:
witaj, witaj!!! Czyli - byle do wiosny? Doczekamy!!! Bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś i za ciepłe słowo - to bardzo, bardzo dziękuję. I całą masę serdeczności dołączam, i uśmiechy, uśmiechy, Ewa |
dnia 31.10.2011 11:52
Ewa,
na mój gust trochę przedobrzyłaś ! :)
W tak krótkim tekście nagromadziłaś tyle rekwizytów, że bardziej mi sie kojarzą z damską torebką niż z jesienią. Wiem, że jesień to zbiory, plony, ale aż takie zagęszczenie ? :)
Zamysł dobry, bo kolorowo i zmysłowo w wierszu, jesiennie, ale za gęsto (jak na moje odczucie)
pozdrawiam z Gandawy |
dnia 31.10.2011 12:01
jesień rozrzutna i barwna jak w wierszu.
pozdrawiam |
dnia 31.10.2011 12:04
Jak w prawdziwym skarbcu, a w skarbcu jest przepych :). Rozumiem rozpacz Demeter. Pozdrawiam. Irga |
dnia 31.10.2011 13:05
Och Ewo...;)ten nastrój i ta zwiewna delikatność...bardzo mi odpowiada;)
Cudnie! Pozdrawiam ciepło;)))M |
dnia 31.10.2011 15:35
poprawiłam sobie nastrój Twoim wierszem, bo chorutka jestem.
zamiast syropu i leków czytam wiersz i już mi lepiej. pozdrawiam serdecznie z pięknego dzisiaj Wrocławia. |
dnia 31.10.2011 16:09
To ja sobie będę z tego skarbca "czerpał" :) Piękny nastrój, jak dla mnie Champion's League. Było mi przyjemnie zajrzeć. Serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 31.10.2011 16:11
Nawet maska nie ukryje blasku myśli i spojrzenia romantycznej dziewczyny - w tym co opisuje :):):) Pozdrawiam i uśmiechy przesyłam :):) Jacek |
dnia 31.10.2011 19:08
Henryk Owsianko:
och, Henryku! To takie nagromadzenie dóbr bywa w damskiej torebce? No, popatrz, u mnie tylko portfel, portmonetka, wizytownik, klucze... Ale obiecuję, że w następnych będzie mniej rekwizytów... Najpiękniej dziekuję, Henryku, za to, że wstąpiłeś na chwilkę-dwie, i za słówko konstruktywne też. I moc pozdrowieniek z Krakowa, gdzie jesień - jak skarbiec (a może tylko ja tak ją widzę?) i dygnięcia, i uśmiechy posyłam, Ewa
stanley:
a ja - taka rozrzutna i szczodra jak ta jesień - z podzękowaniami dla Ciebie, Stanleyu, za to, że wstąpiłeś, poczytałeś, i powiedziałeś dobre słowo. Moc serdseczności z uśmiechem ślę, Ewa
IRGA:
ooo, IRGO, jak to dobrze czytać słowa zrozumienia!!! A w skarbcu - musi być przepych!!! No, musi!!! Bardzo się cieszę z Twojej wizyty i z przemiłych słów, i najcudniej Tobie dziękuję, z uśmiechem, Ewa
bombonierka:
no, to ja cała w skowronkach (choć to chyba to więcej letnie ptaszęta), czy innych jesiennych sikoreczkach z powodu tego, że odpowiada Tobie nastrój zwiewnej delikatności. I bardzo się cieszę Twoją wizytą, i słowem dobrym, za dobrym, o wierszyku. I cudnie pozdrwaiam, i ciepłe uśmiechy posyłam, Ewa
maryla stelmach:
ooo, Marylo!!! Jakże to dobrze dowiedzieć się, że chorutkiej pomagamy w poprawie nastroju! To wszak niemal dobry uczynek! A tak serio-serio, to bardzo się cieszę, że mój wierszyk choć na chwilkę mógl być dla Ciebie odskocznią od niedobrego samopoczucia. Już dla samego tego warto go było naskrybać. Dziękuje Tobie, Marylo, że znalazłaś dla niego czas, i że miłe słówko napisałaś. Zdrowiej szybko, by się jeszcze cieszyć pogodą i aurą, i moc serdeczności ciepłych przyjmij, Ewa
maciejowy:
a czerp, czerp do woli, mój skarbiec nie ma dna, więc mogę rozdawać według potrzeb i hojną ręką...I bardzo wielką mi radość sprawiłes pisząc, że zajrzałeś z przyjemnością. I najcudniej dziekuję za to, i najcieplej pozdrawiam, i dygam grzecznie, i się uśmiecham, Ewa
jaceksenior:
och, Jacku, jaka tam ze mnie romantyczna dziewczyna! Ot, zwyczajna sobie, a że się czymś czasem zachwyci...A Twoje miłe, ciepłe słowa - to balsam dla mnie, i przecudnie Tobie za nie dziękuję, i multum łagodnych serdeczności wysyłam do Ciebie, z uśmiechami licznymi, Ewa |
dnia 31.10.2011 19:38
mnie ten amsetyst kwarc i onyks nie za bardzo leżą
postawienie na efekt? nie wiem
podoba się bardzo ostatni dwuwers
Pozdr. |
dnia 31.10.2011 19:39
co do tego ametystu kwarcu i onyksu
chodzi mi o to, że wszystko ładnie i pięknie ale sztucznie trochę |
dnia 31.10.2011 19:56
Arti:
a wiesz, Pawle, że może i masz rację, choć w skarbcu wszystkiego może być nadmiar, co i sztucznością trąci. A ten ostatni dwuwers - miał być w założeniu refleksyjny, i bardzo się cieszę, że się Tobie spodobał. Pieknie Tobie dziękuję za poczytanie i słowo, warte zastanowienia. I pozdrawiam z uśmiechem, Ewa |
dnia 31.10.2011 20:24
W bardzo wyszukany sposób przedstawiłaś Ewo kolory jesieni-oczywiście to nie zarzut, wręcz odwrotnie. Ostatni wers robi na mnie wrażenie, ale dokładnie nie wiem dlaczego, muszę przemyśleć. Pozdrawiam cieplutko:))) |
dnia 01.11.2011 18:32
PaULA:
ano, tak jakoś tę jesień postrzegam - w klejnotach i drogocennych tkaninach. Bardzo się cieszę, Ulu, że jakie-takie wrażenie jest w stanie wywołać taki wierszyk. I najpiekniej dziękuję Ci za odwiedziny i dobre, życzliwe słowo. I najcieplej pozdrawiam, z uśmiechami, Ewa |
dnia 01.11.2011 19:45
Dobrze smuży ten malowniczy obrazek.
Pozdrawiam, Kazik1 |
dnia 01.11.2011 20:49
kazik1:
tak się, Kaziku, cieszę, że znalazłeś chwilkę dla mojego obrazka. Najpiękniej ci za nią dziękuję, a Twoje dobre słowo czytam z ogromną przyjemnością. I pozdrawiam Cię najserdeczniej, i moc uśmiechów dołączam, Ewa |
dnia 03.11.2011 07:47
Paleta pełna barw, aż mieni się od ich blasku. Kunsztowny, barokowy.... ciężki, ale ciężarem koncentracji, a nie formy. Takie cacuszko, miniaturka Faberge, misterna i dopracowana w każdym szczególe. Podoba mi się nawiązanie do Cerery, poprzez nie ten przepych nabiera innego sensu, staje się szatą przed-żałobną, ulotną wbrew pozorom. Gratuluję, A |
dnia 03.11.2011 12:46
Magrygał:
o la,la! Mój wierszyk - i miniaturka Faberge'a! Anim się spodziewała takiego porównania! Cała w pąsach staję! I bardzo, bardzo, bardzo się cieszę, że tyle cudnych skojarzeń przywołał. I najpiekniej, jak umiem, dziękuję za to, że zechciałeś wstąpić, i poczytać, i za te wszystkie dobre, piękne słowa...I mnóóóóstwo ciepłych serdeczności dołączam, z dygnieciami grzecznymi i uśmiechami, Ewa |
dnia 03.11.2011 14:18
:) niskie ukłony też przesyłam, A |
dnia 03.11.2011 20:03
aaa, to ja na Twoje, Magrygale, ukłony - dygam i dygam, i uśmiechy posyłam liczne ciepłe, Ewa |
dnia 09.11.2011 14:53
Od razu raźniej , jak się czyta malowane słowem jesienne obrazy
Bardzo mi się podoba
Pozdrawiam jesiennie |
dnia 09.11.2011 16:58
KASIA11:
pięknie, Kasiu, dziękuję, że wstąpiłaś tej jesieni, i bardzo się cieszę, że się spodobała...Mnóstwo uśmiechniętych serdeczności wysyłam, Ewa |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 30
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|