Nic się nie stało
to przecież jesień
przerzucam mokre liście
z deszczu pod wiatr
Nikt mnie nie szarpie
kurz na klawiaturze
na obiad mieszam
nadzieję z przyszłością
Nic mi nie jest
zwykłe przeziębienie
ściska mnie pod gardłem jak cytrynę
uśmiecham się na kwaśno
Dzieci są zdrowe
uczą się w dobrej szkole
chowam przed nimi zmartwienia
lecz boją się obcych dzwonków
Nic się nie stało
to tylko deszcz
i kilka kroków
pod dziurawym parasolem
Dodane przez Loren
dnia 16.10.2011 07:07 ˇ
3 Komentarzy ·
492 Czytań ·
|