nie otwieram bram serca wytrychem
wszak do nieba potrzebne są klucze
słońce też jest zamknięte na amen
gdy w ciemnościach pacierze noc tłucze
nie otwieram uczucia bez wiary
gdy namiętność do łóżka nie trafia
każda przyjaźń wymaga ofiary
i nie liczy się zysk ani strata
daj mi zatem niezmierną cierpliwość
daj mi spokój nie znoszę pośpiechu
a gdy kluczem do życia jest miłość
daj nadzieję na grzech chcę żyć w grzechu
nie otworzę się nigdy mój panie
spowiedź prawdę szaloną odkryje
chcę z miłością zatańczyć swój taniec
póki sił starczy mi
póki żyję
Dodane przez sam53
dnia 12.10.2011 07:42 ˇ
11 Komentarzy ·
796 Czytań ·
|