|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Sukcesja |
|
|
Przegrałem rundę i płacę
jednym ze swoich starych dwóch płaszczy,
o którym na długo zapomniałem
i kurzył się w pawlaczu.
W kieszeniach miał zawsze okruchy
a w podszyciu tajemny schowek -
na wszelki wypadek.
Wiele zimnych chwil spędziłem z nim -
w pamięci ciepłych.
Nauczył mnie we włóczędze,
jak czuć się dobrze w najgorszej pogodzie.
Kiedyś na przykład podczas deszczu
usiedliśmy pod wiatą i odlecieliśmy -
skręt wygasł na wilgotnej ziemi -
a pewnej szalonej nocy w pustym wagonie
piliśmy do rana, gdy na zewnątrz padał śnieg.
Minęły lata, jakie noszę teraz płaszcze?
Puszę się i raduję w jedwabiach,
czy coś się zmieniło, czy nowe odzienie
przemieniło stary umysł?
Swój drugi stary płaszcz daruję tobie,
kimkolwiek jesteś. Możesz go przywdziać,
albo powiesić na gwoździu i oglądać.
Uważaj jednak, jest bardzo podobny do mnie,
można się pomylić.
Dodane przez Christos Kargas
dnia 08.09.2011 19:38 ˇ
20 Komentarzy ·
1080 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 08.09.2011 19:44
Nawiązania:
http://www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=23241
http://www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=22305 |
dnia 08.09.2011 21:20
do polubienia te płaszcze:) |
dnia 09.09.2011 01:58
ciekawie :)
ale plaszczyc sie nie bede - mozna sie latwo zeszmacic :P
oczywiscie zart sytuacyjno-tekstowo-aluzyjny ...
jak wyzej: ciekawie ;>
pozdrowienia |
dnia 09.09.2011 04:40
Ciekawa historia, ciekawe przemyślenia, Christosie. Bywa, że zmieniamy "płaszcze", ale wcale nie jest powiedziane, że są one lepsze od poprzednich. Każdy rzeźbi siebie jak umie, a pozory mylą, oj, mylą... Czytałam z przyjemnością. Pozdrawiam. Irga |
dnia 09.09.2011 04:58
Zaczytałem się, ciekawie, lekko, fajnie.
Pozdrawiam,Idzi |
dnia 09.09.2011 05:45
trochę zazbytnio deklaratywne..
trochę.. |
dnia 09.09.2011 06:55
Wiersz z klimatem, ciekawie :) |
dnia 09.09.2011 08:31
jesteś tym kogo udajesz
a pomyłki najbardziej bolą źle odczytanych;-)
podoba mi się;-)
pozdr |
dnia 09.09.2011 10:01
przyjmuję płaszcz i wiersz:) |
dnia 09.09.2011 10:39
płaszcz - symbol przemiany, jak wężowa skóra, zrzucana cyklicznie...Dać jeden ze starych płaszczy - dać cząstkę siebie... Tak odebrałam. Śiwtny sens wiersza. Poczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam, Ewa |
dnia 09.09.2011 13:32
Ciekawie i lekko ,i fajnie,i dobrze się czyta:)
Pozdrawiam,Ewa. |
dnia 09.09.2011 14:19
ja ten płaszcz obejrzę, bo w sumie lubię patrzeć. długi a przeczytałam :P nie żałuję :) pozdrawiam |
dnia 09.09.2011 17:06
W starym płaszczu, podobnie jak w miejscu, do którego się przywykło - zostawiamy trochę siebie.
Mądry, refleksyjny wiersz, bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam i życzę ciepłego, wygodnego płaszcza; już jesień, a tylko patrzeć i dopadnie nas zima :) |
dnia 09.09.2011 18:30
W pierwszym momencie przyszedł mi na myśl Dr Jekyll i Mr Hyde.
Jeden ze swoich płaszczy przegrałeś, drugi oddajesz. Jakby tylko razem tworzyły sensowną całość.
A może to kilka przegranych marzeń i bunt oddany w spuściźnie młodym. W końcu przekazujemy go sobie z pokolenia na pokolenie. Jakby powiedziane - idź młody, walcz, ja mam wygodę i przyjemny w dotyku jedwab
ten dwu wers od słów "czy coś się zmieniło..." też niejednoznaczny:
nie, na pewno się nie zmieniło, albo
czy tylko odzienie miało wpływ na to, że się zmieniło?
i można by tak pewno jeszcze ze sto stron komentarza, ale wolę przeczytać jeszcze raz |
dnia 10.09.2011 08:21
Dziękuję wam wszystkim za pochylenie się nad wierszem, interpretacje i życzliwe, jak dotąd, spojrzenie. To trzeci i chyba ostatni już wiersz o dwóch płaszczach (linki w pierwszym autokomentarzu). Napisał mi się niemal rok po dwóch pierwszych (o jeden wiersz za dużo?). To swoista katharsis i rozprawienie się z nimi, takie czary-mary żeby już nie dręczyły, ale kto wie, co niesie przyszłość? :) |
dnia 10.09.2011 18:10
Nauczył mnie we włóczędze,
jak czuć się dobrze w najgorszej pogodzie.
usiedliśmy pod wiatą (...) -
skręt wygasł na wilgotnej ziemi -
a pewnej szalonej nocy w pustym wagonie
piliśmy do rana,
Puszę się i raduję w jedwabiach,
czy coś się zmieniło, czy nowe odzienie
przemieniło stary umysł?
po lekturze - całościowo biorę (jak rzadko)................a zacytowane na dłużej :-) |
dnia 12.09.2011 08:36
Mithril -
Rzeczywiście "jak rzadko", tym bardziej cieszy, chociaż wiersz i tak ulegnie pewnym zmianom korekcyjnym :)
Jeszcze raz dziękuję komentatorom. |
dnia 12.09.2011 09:24
Ulala! Gratulacje - poezja wysokich lotów. :)))))))))))))
B. |
dnia 12.09.2011 10:23
Dziękuję za wgląd i opinię. |
dnia 13.09.2011 19:25
szkoda, że tak..bo to cholernie dobry wiersz. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 28
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|