dnia 04.09.2011 18:30
ostatnia strofa jest najlepsza. no biorę ją i tyle. |
dnia 04.09.2011 18:34
sykomoro, znowu mnie urzekłaś. Dołączam Twój wiersz do ulubionych. Serdeczności. Irga |
dnia 04.09.2011 18:43
Sykomoro, piękna dedykacja, dla każdego.Wzruszający. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 04.09.2011 19:04
No wiersz paluszeczki lizać...wtopiłem się w niego (choć nie powinienem, bo dedykacja)...Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 04.09.2011 19:11
tak, dla mnie też ostatnia strofa szczególnie urokliwa. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 04.09.2011 19:24
sykomoro, przestało migotać, pięciolinie i wersy mogą być spokojne :) Irga |
dnia 04.09.2011 19:29
a panna migotka taka miła,
słodka, urocza?
jak można ją tak odpędzać ?
myślisz, że kaźmierz miód może lubić ?
to Mu zawiozę :)
hey |
dnia 04.09.2011 20:03
Jak zwykle bardzo dobry wiersz. Mnie najbardziej podoba się pierwsza strofa i cztery ostatnie wersy.
Pozdrawiam. |
dnia 04.09.2011 21:13
Cacy.
Najserdeczniej JJ |
dnia 04.09.2011 21:50
Gra mi tu
ładnie.
Serdecznie. |
dnia 05.09.2011 05:18
Perełka dla K, cy jest jej wart?
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 05.09.2011 06:19
Ostatnia owszem, ale i pierwsza błyszczy, jak wielka lampa nieba.
Wyważone emocje zaletą wiersza.
Pozdrawiam. |
dnia 05.09.2011 07:24
"trzymaj się jak najdalej od światła kto wie
może /o/budzą (...) z nas ćmy a niebo to wielka lampa
nie po to dostałeś skrzydła
żeby osmalić je w promieniu wiecznotrwałej żarówki
zdążysz na wieczór autorski
Bóg nie jest jeszcze gotowy
poczekaj
nie napisał najważniejszych wierszy i partytury (...) nie skończył
a tu czekają na twoją czułość pięciolinie i wersy
/zaniechaj przyszłą/ drogę
obejdą się bez ciebie obce domy i miasta troska
za podróżnymi siada*
lepiej być gospodarzem
przyjmować gości w falujących ścianach i krzepić
jak miód z najlepszej pasieki"
tak - dla mnie - bardziej wzbijający w czytaniu.................osiągnął klimat... |
dnia 05.09.2011 07:48
a jednak sporo nas jak ćmy... |
dnia 05.09.2011 08:23
dla mnie pierwsza i z ostatniej dwie pierwsze frazy. ładne. pozdrawiam. |
dnia 05.09.2011 13:12
rena - a bierz:) cieszę się
Irga - dziękuję bardzo, no i mamy jesień z migotkiem krnąbrnym:)
Janina- dziękuję Ci, jak zwykle:)
maciejowy - tylko się cieszyć mogę:)
Ewa - dziękuję serdeczie:)
Wiese - mnie się wydaje, że ma pod dostatkiem słojów bursztynowych:)
Nitjer - to mamy podobnie, mnie tez pierwsza najbardziej, dzięki wielkie :)
Gammel -to ja naj, najserdeczniej:)
Kot - oj, to fajnie bardzo:)
Idzi - adresta wart jest nie lichego wierszyka, ale eposu, który juz powstaje i w którym wiese występuje w charakterze konsultanta:)dzieki serdeczne:)
romanowsiński -dzięki za czytanie zyczliwe:)
Mithril - wiele tu dobrego dla tekstu, wykorzystam niektóre sugestie, dzieki:)
Mastermood - ee, póki mozna w drugą stronę, to trzeba skrzydełkami trzepać z całych sił:)
Maryla - dziekuję bardzo:) |
dnia 05.09.2011 14:32
nie budź ćmy trupiogłowej
pod niebem będzie
zataczać kręgi niepewna
gdzie dom gdzie gościna
pozdrawiam |
dnia 05.09.2011 15:03
W zasadzie każda cząstka to maksyma. Niesamowity wiersz. Pozdrawiam. |
dnia 05.09.2011 21:05
Sterany - te twoje komentarze jak wiersze, ech:)
Kasia - bo i adresat niesamowity:) dzięki |
dnia 07.09.2011 14:48
nie jestem jeszcze pewien takiej postawy, jestem za inną, ale ogólnie - wiersz dobry, jako kolejna dobra cegiełka do tematu
pozdr. |
dnia 07.09.2011 14:48
nie jestem jeszcze pewien takiej postawy, jestem za inną, ale ogólnie - wiersz dobry, jako kolejna dobra cegiełka do tematu
pozdr. |
dnia 08.09.2011 10:34
Szczęściarz z tego K)
Wiersz miodkiem sam w sobie)
Pozdrawiam serdecznie,Ewa. |