Czyliż potrafię dość się pięknem tym zachwycić,
Kiedy swój promień słońce zsyła nań przeczysty:
Widok ten dziełem niewątpliwym jest Artysty -
Człowiek zaś obraz taki może wnet pochwycić.

Całą paletę barw feerii ten wychwycić
Może, kto dostrzec umie, w krasie swej soczysty
Urok Giewontu, który - niby tur barczysty -
Rozsiadł się godnie, by turystów móc przechwycić.

Kiedy zaś hejnał zabrzmi, w dźwięku swym potężny,
Rycerz powstanie, zerwie wielki krzyż z oblicza -
Naród sarmacki - za Nim - w bój podąży, mężny.

Starsi w szeregu staną, młodzież ochotnicza,
Legion utworzą - niczym zbrojny pułk zaciężny -
Ognia pilnować będą przodków swoich znicza.