poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 17.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Wyjdź
Szczęście i Krem
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
Wiersz - tytuł: wietrznie
"gdziekolwiek będziesz, cokolwiek się stanie,
będą miejsca w książkach i miejsca przy stole,
kasztan, kiedy kwitnie lub owoc otwiera(...)
wciąż będzie początek bo wszędzie są mosty"
/Jan Zych/


***

i nie ma już zieleni. spłynęła autostradą
kolejnym niespełnieniem zwyczajnych, ludzkich pragnień
gdzie zakręt przebił niebo. na moście strasznie biało
od mgły i dzikich koni. nie, zwabić nie potrafię

zapachem traw. kolana są z wosku. miękną w słońcu
aż zmienią się w czekanie na sen, na noc upchaną
w walizce pełnej piasku. wiatr mocniej daje odczuć
że najdrobniejsze ziarnka najgłębiej się wbijają

w oczy, gdy otrzepuję koc z barwnych pasków. powiek
już nie otwieram, czuję jak zmienia się obrazek -
ziemia ma czasem bezdech - w momentach, kiedy słońcem
wychylasz się zza drzewa. i biegnie w błękit. dalej.
Dodane przez zorianna dnia 16.08.2011 22:01 ˇ 17 Komentarzy · 1170 Czytań · Drukuj
Komentarze
otmiada dnia 16.08.2011 22:16
Domyślam się, że zastosowanie małych liter na początku zdań to celowy zabieg, ale wydaje mi się, że w tym miejscu powinny pojawić się wielkie litery. Graficznie cięłyby frazy tam, gdzie postawiłaś kropki. Nie chcę się jednak przy tym upierać i mądrzyć się ;))

Podoba mi się jednak obrazowy klimat utworu.
Pozdrawiam serdecznie
Ewa Włodek dnia 16.08.2011 22:28
most - archetypiczny symbol przejścia, łaczy świat ducha ze światem materii, niebo z ziemią, widzialne z niewidzialnym...I jeszcze wiatr...Dużo symboli...Skłania do refleksji, do głebszego zastanowienia. Poczytałam z uwagą. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
wiese dnia 16.08.2011 23:39
wiesz. że to trzeba umieć przeczytać ?
nauczyłem się :)
przecinek po zwyczajnych jest zbędny, mistyfikuje
strasznie - to nie to słowo, lepsze byłoby całkiem,
pokazuje zwyczajność;
ziemia ma czasem bezdech...--> ziemia czasem w bezdechu-
chwilami...
biegnie w błękit-- nie całkiem jasne--> zapada w błękit ?

chuba { licentia cropci :) } wiesz, co lubię :)
powinowactwo prostokątne :)

hey
IRGA dnia 17.08.2011 06:22
Czytałam z zainteresowaniem. Klimatycznie. Zastanowiłabym się nad uwagami wiese. Pozdrawiam serdecznie. Irga
Idzi dnia 17.08.2011 07:02
Obrazowy, ładny wiersz.
Pozdrawiam, Idzi
zorianna dnia 17.08.2011 07:48
otmiado - dziękuję za wizytę i komentarz :)
co do wielkich liter - po prostu ich nie lubię w swoich wierszach; niektórzy mówią, że to moja maniera - niech będzie, że maniera :)

Ewo Włodek - dziękuję za poczytanie
i bardzo mi miło, że skłonił do refleksji


wiese - dzięki wielkie za uwagi :)
myślisz, że ten jeden przecinek czyni taką szkodę? ok, spróbuję bez niego;
strasznie jestem skłonna zamienić na całkiem :)
bezdech hmmm pierwotna wersja tego wersu brzmiała:
ziemia wstrzymuje oddech na moment, kiedy słońcem
już sama nie wiem która lepsza
biegnie w błękit - naprawdę niejasne? no widzisz, jak ja sobie coś wydumam, to wydaje mi się że wszyscy myślą podobnie ;) a to okazuje się dość niefortunne określenie
fazy przejścia z bezdechu/ bezruchu w normalny, miarowy rytm, życie jak gdyby nigdy nic... wszystko gdzieś pędzi i znika za horyzontem ;)

czy wersja poniżej jest lepsza?

i nie ma już zieleni. spłynęła autostradą
kolejnym niespełnieniem zwyczajnych ludzkich pragnień
gdzie zakręt przebił niebo. na moście całkiem biało
od mgły i dzikich koni. nie, zwabić nie potrafię

zapachem traw. kolana są z wosku. miękną w słońcu
aż zmienią się w czekanie na sen, na noc upchaną
w walizce pełnej piasku. wiatr mocniej daje odczuć
że najdrobniejsze ziarnka najgłębiej się wbijają

w oczy, gdy otrzepuję koc z barwnych pasków. powiek
już nie otwieram, czuję jak zmienia się obrazek -
ziemia wstrzymuje oddech na moment, kiedy słońcem
wychylasz się zza drzewa. i biegnie w błękit. dalej.


IRGO - miło, że zajrzałaś. Nad uwagami zawsze się zastanawiam ;)

Idzi - bardzo dziękuję

pozdrawiam wszystkich ciepło :)
wiese dnia 17.08.2011 08:05
daleki jestem od dyktatu nawiedzonego znawcy :)
choć to miłe niezmiernie, że próbujesz spojrzeć inaczej

zdradzę Ci sekret: mam alergię na słowo moment :)

hey
zorianna dnia 17.08.2011 09:04
oj, wiese - nigdy nie pomyślałam, że możesz być nawiedzony :)
dlaczego nie lubisz momentów? ;)
ja tam ani na moment ani na chwilę nie reaguję wysypką

hej :)
sykomora dnia 17.08.2011 10:08
idzie się za tym wierszem, ufnie; pięknie jest

myślę, że jeszcze wypięknieje dzięki wskazówkom nawiedzonym:)
mirszal dnia 17.08.2011 13:12
Najpierw uwagi r11; jeżeli można.

Jeśli bez przecinka po zwyczajnych, to postawiłbym po:
... pragnień,
... słońcu,
... odczuć,
... czuję,
(ten po otwieram. zamieniłbym na kropkę).
Bo po powyższych r11; spójniki i zaimki, przed którymi dobrze jest na moment odetchnąć...
Właśnie, nomen omen, moment r11; alergii nie mam, ale tu zrezygnowałbym. I zmienił szyk:

kiedy słońcem wychylasz się zza drzewa,
ziemia wstrzymuje oddech. i biegnie w błękit. dalej.


Tak przeczytałem (też się nauczyłem, jak wiese).
Jak zwykle u Ciebie r11; nie tylko słowem, ale i sercem namalowane.
Z uznaniem.
zorianna dnia 17.08.2011 14:26
sykomoro - bardzo mi miło; o tak - wskazówki bywają bezcenne :) serdeczności

mirszal - dziękuję serdecznie za poczytanie i sugestie. Pomyślę jeszcze nad zmianami, choć szczerze mówiąc nie przepadam za przecinkami na końcu wersu, mimo, że może powinny tam być, może robię błąd, ale wydaje mi się, że już samo złamanie tekstu daje chwilę na "wytchnienie" :)
Natomiast ta zmiana szyku pociąga za sobą kolejne zmiany - w zaproponowanej formie brakuje mi trzech sylab :)
ale przemyślę wszystko raz jeszcze;
Pozdrawiam ciepło :)
blondynka8 dnia 17.08.2011 19:19
To nie jest wiersz. To jest PEREŁKA:) Szkoda, że człowiek nie potrafi zwabić dzikich koni, ale przynajmniej nacieszy się ich widokiem.
Zorianno dodaję ten wiersz do 'ulubionych' 'Walizka pełna piasku' - zatkało mnie. Miałam kiedyś taką:)) Pozdrawiam niezwykle serdecznie.
zorianna dnia 17.08.2011 21:59
blondynko - pięknie dziękuję za miłe słowa, niezmiernie cieszy, ze tak go odbierasz; cieplutko :)
zorianna dnia 17.08.2011 22:24
dwa ostatnie wersy mogłyby też brzmieć:

ziemia wstrzymuje oddech kiedy porannym słońcem
wychylasz się zza drzewa. i biegnie w błękit. dalej


wersja dla wiese - bez momentów
:)
Bogdan Piątek dnia 18.08.2011 11:41
Wiecznie:) [i]Wieje i rozwiewa mnie/i]. Bardzo dobry wiersz, jak to u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie.
Bogdan Piątek dnia 18.08.2011 11:42
Wieje i rozwiewa:), bo Lechu się obrazi:)
zorianna dnia 18.08.2011 16:23
Bogdanie - bardzo dziękuję;
myślę, że Janerka to luzak i nie jest taki obrażalski ;)
serdeczności :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67271180 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005