dnia 17.05.2007 21:07
tak tak liryczna metafora filmu "że życie ma sens" |
dnia 17.05.2007 21:07
Tak, jest piękne. Życie, ale nie ten tekst. Dużo , bardzo dużo pracy , zanim - może kiedyś? Narazie nie ma wiersza. Pozdrawiam. |
dnia 17.05.2007 21:55
niestety, powyższa wklejka nie ma niczego wspólnego z liryką.
infantylna i powierzchowna graforymowanka z różnego rodzaju problemami:
- z metaforami, porównaniami - do bólu wtórne, rodem z pamiętnika;
- z powtórzeniami - dwie łopatologiczne konstrukcje "jak-tak", na domiar złego w tak krótkim tekście, 3x"w" w 2. strofce;
- z rymami - wysilone, mało wyszukane (zwłaszcza "ciosy poniżej pasa" - tobie-sobie i ciebie-niebie), poza tym według pomysłu na formę 3. i 6. linijka powinny się ze sobą rymować;
- z rytmem - a można chociaż było policzyć sylaby;
- z zaimkami - nadmiar, nadużywanie wielkich liter (inna sprawa - niekonsekwencja: jedno "ciebie" napisane małą literą).
pozdrawiam. |
dnia 18.05.2007 03:55
Niestety, nie tym razem. Pozdrawiam - PP |
dnia 18.05.2007 07:26
Praca praca i jeszcze raz praca. Ale idziesz w dobrym kierunku
Pozdro |
dnia 18.05.2007 07:37
nie ma wiersza za to jest nadmiar zaimków (przewlekła choroba piszących wiersze)
infantylnie, banalnie,tekst zdradza ignorancję autorki w dziedzinie jaką jest poezja i całkowity brak warsztatu
jeśli pisze Pani po to, by uporać się z emocjami - proszę założyć bloga, bez złośliwości, pisanie poezji to świadomy wybór, wymagający pewnej dojrzałości i wrażliwości, której tu nie ma |
dnia 18.05.2007 08:54
grafomania |
dnia 18.05.2007 09:02
słabiutkooo ;)
a wiersza nie ma.
pozdrawiam |
dnia 18.05.2007 09:34
(w odniesieniu do "riposty" pod moim tekstem)
1. nie chodzi o to, żebyś pisała tak jak ktokolwiek, skąd w ogóle taki "wniosek"?
2. nie ma sprawy, rozumiem, jakie miałaś intencje; szkoda tylko, że:
a) powyższa wklejka nie ma "jakiegoś wewnętrznego sensu" - wszystko łopatologicznie nazewnątrz, na domiar złego powierzchownie i infantylnie; ogólnie: nic dla czytelnika;
b) powyższa wklejka nie czyta się dobrze, wprost przeciwnie, z przyczyn, które podałem w poprzednim komentarzu;
c) tak, powyższa wklejka jest bardzo zrozumiała, nic dziwnego - patrz a).
3. gdy to, co piszesz "dyktuje Ci serce i nie masz na to wpływu", nie ma sensu, żebyś zawracała sobie głowę podobnymi stronami, lepiej, żebyś założyła sobie blog; przy pisaniu tekstu, który ma na celu być wierszem, ogromne znaczenie ma to, w jaki sposób piszesz - szeroko rozumiany warsztat i związana z nim świadomość twórcza, poza tym potrzebny jest dystans, który m. in. pozwala przedstawić niekontrolowane emocje w kontrolowany sposób.
4. nie ma za co przepraszać, wystarczy zweryfikowac swoje podejście do pisania, albo punkt 3.;)
pozdrawiam. |
dnia 18.05.2007 12:30
nie
pozdrawiam |
dnia 18.05.2007 13:42
nie |
dnia 18.05.2007 14:21
O jeju ktoś was pierwszy raz skrytykował?? To bardzo przepraszam bo wszyscy moga krytykowac mnie a ja musze wsyztskich chwalic!!! No dobrze. Zadrzumani w sobie. jestecie idealni!!! |
dnia 18.05.2007 14:38
cArmen - zupełnie nie o to chodzi, ale już nie będę Ci niczego wyjaśniał, szkoda czasu. na obecną chwilę raczej się nie dogadamy.
pozdrawiam. |
dnia 18.05.2007 14:40
PS: i naprawdę nie ma sensu, żebyś na moje komentarze dotyczące Twojego tekstu odpowiadała pod moim tekstem. |
dnia 18.05.2007 14:56
droga autorko, wybuchy histerii wierszowi nie pomogą
a co to jest "ZADRZUMANIE"??? ;)
bo skoro niby taka jestem, to chciałabym wiedzieć
em |
dnia 18.05.2007 19:53
no i powiedzieli co wiedzieli, zwłaszcza że autorka nawet chyba jeszcze liceum nie zaczęła <brawo> |
dnia 18.05.2007 20:33
"Jak dziecko w matczynym łonie - tak ty w jego ramionach". Tylko ta fraza akceptowalna. Reszta bardzo zdecydowanie na nie. Niestety.
Pozdrawiam :) |
dnia 20.05.2007 04:43
Jeżeli pisze się tylko sercem to najlepiej nauczyć je pisania, doprawić rączki i główkę i puścić je samopas. Niech sobie coś bazgroli. Przestań przejmować się komentarzami - nie tyczą twojego wieku lecz formy i treści w wierszu ! Każdy tak zaczynał. Do pewnego poziomu myślenia nad zapisem tekstu dochodzi się z czasem. Ja sam dziś śmieję się z tego, co zapisałem na skrawkach celulozy 10 - 15 lat temu. Spokój i dystans do własnej twórczości przyjdzie z wiekiem. Pozdrawiam serdecznie - PP |
dnia 20.05.2007 10:13
w tym wierszu nie jest tak bez niczego
rymy też mają sens
rymy tez są powierzchowne
a nie lepiej iść pod powierzchnie i tam znaleźć "wiatr co myka po niebie" |
dnia 20.05.2007 11:02
infantylne do bólu. |
dnia 20.05.2007 20:43
a ludzie ci po prostu dobrze radzą, nie ma się o co wkurzać, tu nie znajdziesz kółek wzajemnego chwalenia i poprawianai humoru
pozdrawiam |
dnia 20.05.2007 20:48
może inaczej: nie tyle "przestań przejmować się komentarzami", co nie bierz ich aż tak do siebie:) nikt tu Ci nie chce zrobić krzywdy, wprost przeciwnie. to strona warsztatowa, na której możesz otrzymać sporo rad, wskazówek, jeśli chodzi o pisanie - co zrobić, żeby Twoje teksty były lepsze. i możesz z tego skorzystać lub nie - wszystko zależy od Twojego podejścia do komentarzy.
pozdrawiam.
PS: a ja się śmieję również z tego, co pisałem jeszcze trzy lata temu:) |
dnia 21.05.2007 06:23
nie ma w słowniku języka polskiego PWN określenia "zadrzumany", jaki słownik mam sobie wobec tego kupić? ;) |
dnia 21.05.2007 06:25
wierszofil, do tego o czym piszesz to trzeba mieć dwie rzeczy: chęć by pisać dobrze i odpowiednią dawkę samokrytycyzmu :)
tu nie stwierdzam ani jednego ani drugiego |