Idąc drogą
Drogą wspomnień
Łąką, polem lasem.
Cofam kartki zapisane
Piórem
Wiecznym
Czasem.
Kurz już przykrył
Lśniący blask.
Niema ścieżki
Wyrósł las.
Jakieś głosy
Słabszy ton.
Twarz poryta
Nie ta woń.
A gdzie inni?
Ich już niema
Już odeszli
W cichą dal.
Dla nich
Skończył się poemat
Dla nich przestał
Cykać czas.
Pójdę świeczkę
Im zapale
Pamięć liczy się.
Zasłużyli na tą chwałę
Oni byli
To nie sen.
Potem wrócę
Do swej Księgi
Gdzie czas pisze
Dalszy ciąg.
Podyktuję
Z jedną stronę.
Może kiedyś
Ktoś
Przeczyta ją.
Dodane przez pucio1962
dnia 14.08.2011 10:01 ˇ
2 Komentarzy ·
539 Czytań ·
|