poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 16.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Wiersz - tytuł: zawody
Od początku mocno kopałeś, już we mnie. I znowu wygram, zobacz
- zaraz Ci pokażę, jak grasice rosną wprost proporcjonalnie
do skarg i zażaleń. A ja lubię gładzić twoją rękę, z tą małą blizną.
Świecący tatuaż przypomina gwiazdkę. Są też inne.
Węzełki i grudki, wysepki rozrzucone we fiolecie
wód i rozlewisk. Wystarczy kwadrans żeby wszystko wyschło.
Długo wyczekiwane Solaris - biologia systemu.
Nie myśleć o tym inaczej. Nie myśleć. Liczyć minuty.
Dodane przez nieza dnia 16.05.2007 09:31 ˇ 48 Komentarzy · 1756 Czytań · Drukuj
Komentarze
otulona dnia 16.05.2007 09:39
podoba mi się od - świecącego tatuaża

mocny, bolesny w wymowie ( ja sobie interpretuję w dwóch kierunkach)

pozdrawiam
Zbyszek63 dnia 16.05.2007 09:48
Jestem na nie
amonit dnia 16.05.2007 09:53
Hmm początek odkrywa za dużo kart... "już we mnie" - jest naddatkiem. podobnie: "zobacz/ - zaraz Ci pokazę" nie widzę zamysłu by tak dopowiadać - uwierz, że czytalnik da sobię radę nawet wówczas gdy na chwilę wypuścisz go z semantyki.
Otulona ma rację, jeśli coś ciekawego to tylko w drugiej części. Tyle, że wygłosowa kursywa znów dla mnie jest naddatkowa.


Pozdrawiam.
nieza dnia 16.05.2007 09:53
Zbyszku, wierz mi że ja też jestem na nie :)
J_S_ dnia 16.05.2007 09:54
Prooooza...
Pozdro
konto usunięte 7 dnia 16.05.2007 09:55
Coś zatrzymuje...mimo tych Węzełki i grudki, wysepki- uwierają ..:D

pozdrawiam
nieza dnia 16.05.2007 09:56
uwierz, że czytalnik da sobię radę nawet wówczas gdy na chwilę wypuścisz go z semantyki. - było inaczej, sprawdziłam i uwierz, nie każdy czytelnik. fakt na każdym to mi nie zależy, ale też nie chcę pisać sama dla siebie
dzięki za wizytę :)
nieza dnia 16.05.2007 09:56
to było do ameli :)
nieza dnia 16.05.2007 10:25
otulona, ciekawa jestem szczególnie tego drugiego kierunku, mniej widocznego. Może coś napiszesz więcej ? czasem zaskakuje możliwość
innych interpretacji niż te własne, zamierzone

Barbaro - dzięki za zatrzymanie
piotr kuśmirek dnia 16.05.2007 10:30
dokładnie jak otulona
Kajka dnia 16.05.2007 10:54
A ja mam pytanie dlaczego we fiolecie zamiast w fiolecie ? Mnie to trochę wybija z rytmu...
nieza dnia 16.05.2007 11:11
rytmy mogą różne, zależy jak się akcentuje :) tu chciałam żeby było szerzej, ale rozważę to jeszcze - dzięki
a reszta jak? nie wybija?
margo dnia 16.05.2007 11:18
zatrzymuje, zastanawia.
moja interpretacja - cudny opis walki o życie.

Węzełki i grudki, wysepki rozrzucone we fiolecie
wód i rozlewisk. Wystarczy kwadrans żeby wszystko wyschło.
Długo wyczekiwane Solaris - biologia systemu.
Nie myśleć o tym inaczej. Nie myśleć. Liczyć minuty.


tak to prawda wystarczy kwadrans - powtarzający się cyklicznie.
odebralam ten tekst bardzo osobiście.
pozdrawiam
nieza dnia 16.05.2007 12:05
margo - nawet nie wiesz jak się cieszę tym komentarzem
dziękuję :))
Antit dnia 16.05.2007 12:10
podoba się, najbardziej od świecącego tatuaża

pozdrawiam
Krzysztof Peregrinus dnia 16.05.2007 12:28
Jest coś zaciekawiającego w wierszu, tylko trzeba to jeszcze wydobyć i oszlifować.
Pzdr.
Fenrir dnia 16.05.2007 12:57
Tak jak przedmówca. Pozdrawiam.
rena dnia 16.05.2007 13:51
jak grasice rosną wprost proporcjonalnie
do skarg i zażaleń.
i dalej od świecącego.

początek kuleje psze Pani...kuleje.

pozdrówka i zdrówka.
Traveller dnia 16.05.2007 14:49
ta kończąca kursywa to zdecydowanie za mało jak na puentę, to jakby tania próba wykpienia się ( w porównaniu do tego o czym mowa wcześniej), we do zamienienia na "w". to Solaris też bym wyciął (a przynajmniej zamienił dużą na małą). Ładny zamysł ale dla mnie na pewno nie forma skończona.
niebo_nad_fasolą dnia 16.05.2007 15:05
falstart. mam wrażenie, że pospieszyłaś się (z wklejeniem) a tu jeszcze do popisania jest. wiersz nierówny, z kursywami też warto powalczyć, pierwszą widział bym nad wierszem;) a ostatniej pozbyłbym się bez żalu.
to do roboty:)
nieza dnia 16.05.2007 15:21
niedobre ludki ! całe dziesięć czy dwanaście minut nad tym spędziłam, czując jednocześnie targające mną wielkie emocje ;)
nie było mi do śmiechu, jak wklejałam było mi jeszcze mniej, ale teraz już możecie mnie kroić, bo ja nieskończoność moich tekstów widzę dopiero po wklejeniu.
i dzięki za czytanie i mimo wszystko nie takie znowu ostre słowa :))
nieza dnia 16.05.2007 15:42
dobra, nie zostawię Was tak, a więc :
1) szkoda żeście Panowie Peregrinus i Fenrir nie napisali co to jest, to coś co zaciekawia. Zaciekawia mnie to :)
2) reno - msz nic tam nie kuleje, stylistycznie wydaje się być w porządku, ale może chodzi o jakieś inne kuleje, być może jest przegadane ;) W każdym razie dzięki za całą resztę :)
3)minuty Traveller sa tu bardzo konkretne, mają swoje uzasadnienie medyczne i nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że jest to jakieś wykpienie - pójście na łatwiznę, zawsze brakowało mi konkretów- a tu już mocniej odnieść się do nich nie mogłam. A dwa poprzedzające zdania to cytat, nakaz, swoiste zalecenie jak należy postępować.
niebo - o falstarcie już wiem, ostatniej kursywy pozbywać się jednak nie będę - patrz wyżej :)
nieza dnia 16.05.2007 15:46
aj i jeszcze Antit - dziękuję za odwiedziny i słowa :)
Bogumiła Jęcek - bona dnia 16.05.2007 18:31
Nieza nie wiem, przeczytałam i jeszcze poczytam. Na pewno nie jest zły:)
Pozdrawiam
nitjer dnia 16.05.2007 19:35
To bardzo ważne zawody. Życiowy mecz! A może i mecz o życie ? W takiej sytuacji przecież nawet kwadrans może zadecydować o wszystkim. Któż nie czuje tego lepiej niż matka ? Na pewno nikt tego bardziej niż ona nie przeżywa. A kiedy nawet w trudnych chwilach ona postanawia "nie myśleć o tym inaczej" powstaje taki właśnie wiersz, jak ten. Może wskutek spontanicznego skumulowania emocji nie do końca doskonały technicznie, ale za to w treści przejmujący, bolesny i zarazem pełen słonecznej nadziei w dobry obrót najtrudniejszych spraw. W wygranie tych zmagań z własnym ciałem mogącym tak łatwo niefortunnie potknąć się o byle grudkę. W zwycięstwo w owych najważniejszych na tą chwilę zawodach. Trudno przejść obojętnie kiedy one trwają. Dlatego ten tekst zatrzymał mnie na dłużej.

Pozdrawiam Cię Krysiu serdecznie :)))
boz dnia 17.05.2007 01:25
przez <kopanie we mnie> myśl płynie dwutorowo
i tak płynie do końca
cudowny pean dla życia i życia z życia z gorzką kropką w postaci uświadomionej biologii/systemu
pozdrawiam
Wierszofan dnia 17.05.2007 17:21
Zastanowił tekst. Broniłem się dłońmi i stopami, zeby nie przyjąć go jako wyznanie położnicy. (a może właśnie to kopanie jest protestem przeciwko wyjściu z...?) Może - opleceni biologią, siecią kanałów, pływamy wśród wysp Langerhansa bez szans na odkrycie kawałka nieba? Wystarczy kwadrans żeby wszystko wyschło Zastanowił tekst. Pozdrawiam. R :)
kron dnia 17.05.2007 22:43
interesujące i obiecujące. pozdrawiam
Grzegorz Wołoszyn dnia 18.05.2007 18:52
Bardzo ładna pointa. Całość całkiem niezła, ale początek trochę zgrzyta. Pozdrawiam!
cicho dnia 19.05.2007 15:27
zaciekawiło (już sam tytuł bardzo, choć w głowie mi inne zawody) i choć jakieś tam drobiazgi ciut zgrzytają to nieważne.
ellena dnia 20.05.2007 00:37
pokażę, jak grasice rosną wprost proporcjonalnie
do skarg i zażaleń. - to ładne, przy końcówce ładnie, podoba się
tylko w trzecim zdaniu za dużo: "a, ja, tą, małą" jakoś tam mi się rytm łamie, ale całość na tak
pozdrawiam ciepło:)
ellena
nitjer dnia 20.05.2007 16:02
Wracam tu. Pokibicować wierszowi. Zawody przecież jeszcze trwają. Wyglądają na zdecydowanie wygrane. Moje gratulacje Krysiu :)))
nieza dnia 20.05.2007 16:31
Na razie bardzo dziękuję wszystkim za wizytę u mnie i miłe słowa :))
nieza dnia 21.05.2007 08:58
Wzięłam sobie do serca Wasze uwagi odnośnie słabszego początku.
Przekonaliście mnie i może po prostu moje emocje wreszcie opadły i zwiększyłam dystans do tego co albo raczej jak napisałam.
Pomyślę nad tym tekstem jeszcze :)

dziękuję
li_an dnia 21.05.2007 12:05
mbnie się podoba (fajna grasica - uwaga trudne słowo :P) ale zmieniłbym wersyfikację i może tam kilka drobiazgów
pozdrawiam
hewka dnia 21.05.2007 17:00
do skarg i zażaleń. A ja lubię gładzić twoją rękę, z tą małą blizną.
Świecący tatuaż przypomina gwiazdkę. Są też inne.
Węzełki i grudki, wysepki rozrzucone we fiolecie
wód i rozlewisk. Wystarczy kwadrans żeby wszystko wyschło.

dotknal, zatrzymal na dluzej,
serdeczne i jeszcze:))
sierszeń dnia 22.05.2007 07:48
Dawniej uważano, że grasica jest siedzibą duszy...
No wklej poprawiony trochę:)
pozdrawiam serdecznie:)
nieza dnia 22.05.2007 11:27
zawody


Kopałeś, już we mnie mocno. I znowu wygram,
- zaraz Ci pokażę, jak grasice rosną wprost proporcjonalnie
do skarg i zażaleń. A ja lubię gładzić twoją rękę, z małą blizną.
Świecący tatuaż przypomina gwiazdkę. Są też inne.
Węzełki i grudki, wysepki rozrzucone we fiolecie
wód i rozlewisk. Wystarczy kwadrans żeby wszystko wyschło.
Długo wyczekiwane solaris - biologia systemu.
Nie myśleć o tym inaczej. Nie myśleć. Liczyć minuty.


* * *

ok, wkleiłam lekko okrojone :) myślę że trochę teraz lepiej.
jesssuuu i błagam , na litość ! nie interpretujcie tego jako
wyznania położnicyhahah ;P bo już musiał się bronić przed taką interpretacją rękoma i nogoma - wierszofan ;)
i bardzo słusznie wierszofaniemam nadzieję że się wybroniłeś :)))
nieza dnia 22.05.2007 11:30
i wszystkich ściskam i pozdrawiam i co tylko tam kto kce ...
;))
Bogumiła Jęcek - bona dnia 22.05.2007 19:36
Pierwsza wersja - dla mnie nie za wiele odkrytych kart, to nie może być rebus. Pierwsza bardziej mi się podoba. Miałam zajrzeć i zobacz ZAPOMNIAŁAM!
:)
Rafał Gawin dnia 23.05.2007 12:29
zdecydowanie druga wersja, z wyczyszczonym początkiem.

ale mam jeszcze kilka "ale", raczej natury kosmetycznej:
- w 1. wersie "zachował się" po zmianach nadprogramowy przecinek, po "wygram";
- zastanowiłbym się, czy przecinek w 3. wersie jest bezwzględnie konieczny;
- w 5. wersie zdecydowanie "w fiolecie";
- w 6. wersie brakuje przecinka przed żeby.

pozdrawiam.
nieza dnia 23.05.2007 20:42
Drogi Wierszofilu, że tak powiem oficyjalnie, ja znowu muszę
przyznać Ci rację...echh normalnieś mnie zdenerwował, wiesz ? ;)

zdrówka :)
Ryszard B dnia 24.05.2007 13:31
Podoba sie Rysiowi B. ,ale czy nie uważasz Węzełki i grudki, wysepki to brzmi jak Tomka Pułki. Tomasz ,aż Tomasz ...Co ten Tomasz w sobie ma.
nieza dnia 24.05.2007 13:54
Pułka? dziwne, bo unikam raczej, ale pewnie coś ma, każdy coś ma
ale fajnie że wiersz się spodobał, to mnie cieszy :)
pozdrowionka :)
zam dnia 24.05.2007 14:49
kursywy szkodzą. bo kursywą. i przegadują. do delikatnego przepisanie i będzie super. pozdrawiam serdecznie. zbigniew.
reteska dnia 27.05.2007 21:21
Kopałeś już we mnie, mocno. I znowu wygram
- zaraz Ci pokażę, jak grasice rosną wprost proporcjonalnie
do skarg i zażaleń. A ja lubię gładzić twoją rękę z małą blizną.
Świecący tatuaż przypomina gwiazdkę. Są też inne:
węzełki i grudki, wysepki rozrzucone w fiolecie
wód i rozlewisk. Wystarczy kwadrans, żeby wszystko wyschło.
Długo wyczekiwane solaris - biologia systemu.
Nie myśleć o tym inaczej. Nie myśleć. Liczyć minuty.


że też jeszcze tu nie napisałam, że jestem na tak dla tego wiersza! a czytałam, czytałam już kilkukrotnie. wkleiłam jeszcze raz wersję Twoją poprawioną, ale z moimi poprawkami interpunkcyjnymi. no zdaje mi się, że tak poprawniej, bo tam wcześniej zawirowania były (np. - i przecinek, i myślnik). jestem też za w fiolecie
. i tez tytuł mi inne zawody przypomniał.

serdeczności :)
nieza dnia 27.05.2007 22:25
aż się musiałam zalogować, bo przecież o tych drugich "zawodach"też pamiętam, to fragm.:
ja i mój umierający przyjaciel
Przypomniałam sobie o nich już na etapie myślenia nad tytułem.
Trochę podobne są te zawody, chociaż te moje jednak mniej dramatyczne i nie wiem czy w sensie tego jak napisałam równie udane.
Ale Retesko - dziękuję za przychylny odbiór i poprawki :)

:)
cicho dnia 28.05.2007 17:51
udane a pewnie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67265057 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005