kwitną poziomki w moim lesie uwodzicielsko grają świerszcze maliny w trawach zadumanych antycypują letnie deszcze
las bierze oddech niepośpiesznie żywica myśli skleja kiście igliwie wtula się cierpliwie w rozdygotane brzozy liście
czary to czy nie czary magicznej lipy łeb kudłaty wąwozu senne zamyślenie w nieodgadnione stroi szaty
cisza beztrosko się panoszy słońce rumieńcem się czerwieni oszołomione bzu zapachy pijane tańczą wśród promieni
tajemnie poszeptują knieje kwitną poziomki w moim lesie skowronek swe podniebne trele w zaczarowane miejsca niesie.
Dodane przez kac perski
dnia 24.06.2011 20:02 ˇ
7 Komentarzy ·
712 Czytań ·
|