Niespodziewane wizyty składa
ze stron gazety marudny belfer
cieszący oko powolnością czcionek
poprawia zdania stawiane na baczność
w zwartych kolumnach czytanych przez muchy
zadaje słupki wysokim literom
ostry wykrzyknik na końcu ustawia
potraja kropki zadając pytania
przetłumaczone nocą z rosyjskiego
Nasz nauczyciel chce smukłe kolumny
antycznych liter
pomalować w deseń
ruskich babuszek
radzieckich banknotów
Czułby się lepiej
w swojskiej cyrylicy
przysadzistym lesie.
Dodane przez Leliwa
dnia 16.06.2011 10:10 ˇ
5 Komentarzy ·
534 Czytań ·
|