niech przemówią przeze mnie obłoki
zaśpiewa słoneczny Żar-Ptak
rozkrzyczą się
kolory lata
rozszumi przestrzeń i wiatr
chcę stać się człowiekiem-chmurą
człowiekiem-drzewem
człowiekiem-kamieniem
otworzyć się na przestrzał
na niebo drogę łąkę
wtedy one otworzą się na mnie
będę ich przedłużeniem
rozpłynę się w żywiołach bez końca
chcę być przezroczysty
nie przesłaniać sobą urody świata
żeby było tak jak było przed mym narodzeniem
żeby było tak jak będzie
po mojej śmierci ciała
1996
Dodane przez admin
dnia 01.01.1970 01:00 ˇ
683 Czytań ·
|