poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 22.12.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Port przeinaczenia
357
Byle kto
Do śp. Andrzeja L.
brzegi
Moskaliki przed wymi...
Kochać zawsze to samo.
Z "jestemu"
Obietnice
Biedny Charles
Wiersz - tytuł: * * *
Nanoszony dźwiękiem kolor
rozbija niezapowiedziane wrażenia
Gęste brzmienie ukryte w szarości
Codziennie rano otrząsając się
sycę oczy kakofonią barw
Przebijają smog omiatając graffiti
światłem dopełniając dzień
Bezsenny poranek przedmieścia
dla tych którzy nie chcą albo nie mogą
Świt zawsze dodawał mi sił
nakrywając kraty i rozbijając dreszcze
Dzisiaj też niesie do podzwonnego poczucia
za tymi klamrami nie ma już strachu
od głośnej czerwieni do cichego brązu
Papier skóry szeleści niespiesznie
Przykuty wenflonem i kroplówką
absolutnie wolny nieograniczony przyszłością
Dodane przez Jacom Jacam dnia 14.05.2007 07:36 ˇ 13 Komentarzy · 663 Czytań · Drukuj
Komentarze
Zbyszek63 dnia 14.05.2007 07:44
Strasznie nędzne...
Tak to jest jak jest "wysiłek" a nie ma "natchnienia"
piotr kuśmirek dnia 14.05.2007 08:07
j.w.
bazyl71 dnia 14.05.2007 08:23
wiersz o rozpaczy gimnazjalisty po nieudanym egzaminie wstępnym do prestiżowego liceum w Zadupiu Dolnym , ot i tyle
Jacom Jacam dnia 14.05.2007 08:57
Nanoszony dźwiękiem kolor
rozbija niezapowiedziane wrażenia
Gęste brzmienie ukryte w szarości
Codziennie rano otrząsając się
sycę oczy kakofonią barw
Przebijają smog omiatając graffiti
światłem dopełniając dzień
Bezsenny poranek przedmieścia
dla tych którzy nie chcą albo nie mogą
Świt paletą dodaje sił
nakrywając kraty i rozbijając dreszcze
Dzisiaj też niesie do podzwonnego poczucia
za tymi klamrami nie ma już strachu
od głośnej czerwieni do cichego brązu
Papier skóry szeleści niespiesznie
nieograniczony przyszłością


;-)
uczyłem kiedyś w gimnazjum na zadupiu pod Warszawką
to mniej więcej ten poziom komentarzy ;- )))
niebo_nad_fasolą dnia 14.05.2007 10:37
napuszony taki. i tak jak panowie u góry.
J_S_ dnia 14.05.2007 10:37
Druga wersja znacznie lepsza. Znacznie.
Pozdro
cicho dnia 14.05.2007 11:27
"przeimiesłowowany" tekst, a przez to jakiś nadęty, napuszony. ładne to: od głośnej czerwieni do cichego brązu .
naar dnia 14.05.2007 13:38
przegadany straszliwie, gdyby okroić, co niepotrzebne, niewiele zostaloby z tego tekstu chyba
la-winda dnia 14.05.2007 13:48
on ciągle obraca w ustach jedną myśl. to chyba niedobrze
Jacom Jacam dnia 14.05.2007 14:04
Kolor dźwięku rozbija wrażenia
brzmieniem ukrytym w szarości
Rano otrząsając się
sycę oczy kakofonią barw
Przebijają smog do kości graffiti
światłem dopełniając dzień
Bezsenny poranek przedmieścia
tych którzy nie chcą albo nie mogą
Świt paletą dodaje sił
nakrywając kraty i rozbijając dreszcze
Niesie do podzwonnego poczucia
za klamrami nie ma już strachu
od głośnej czerwieni do cichego brązu
Papier skóry szeleści niespiesznie
nieograniczony przyszłością


Jedna myśl;-)))
kron dnia 14.05.2007 19:48
ciąć dalej. pozdrawiam
Jacom Jacam dnia 15.05.2007 09:24
Kolor rozbija dźwiękiem
ukrytym brzmieniem
Rano otrząsając się
sycę oczy kakofonią barw
Przebijają smog do kości graffiti
światłem rozpoczynając dzień
Bezsenny poranek przedmieścia
tych którzy nie chcą albo nie mogą
Świt paletą dodaje sił
nakrywając kraty i rozbijając dreszcze
Niesie do podzwonnego poczucia
za klamrami nie ma już strachu
od głośnej czerwieni do cichego brązu
Papier skóry szeleści niespiesznie
nieograniczony przyszłością

Liście opadają bez zadęcia
to jest ten cichy brąz
Czerwień zapałki głośniej zaznaczy
moją bezbarwną nieobecność
otulona dnia 17.05.2007 08:35
tak sobie wybrałam
"liście opadają
od głośnej czerwieni do cichego brązu
zapałka zaznaczy nieobecność"

pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 17
Użytkownicy Online: moderator4

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72730864 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005