opowiedz mi czerwone światło za którym każdy wariat zna swoją prawdę
i żaden sąd nie przyzna ci racji widziałem jak anioł stróż zachłyśnięty rolą
wyprawiał na swój świat wszystkie marzenia i sprawiał że sen spełniał się
pełnią realizmu szok przychodził później zdziwiony nad trumną czarno-biały
krajobraz rozpraszał pejzaż płaczących brzóz rozdających ciepło
za mgłą już tylko wspomnienie barw ze stron gdzie zawsze powracało słońce
martwa grafika twarzy za zakrętem radosnego gwałtownego śmiechu tam
dokąd ufne spojrzenie dziecięcych oczu prowadziło budowanie domu
od ducha po ciało krzyżową przytulią wrastasz we mnie im dalej tym głębiej
najpiękniej bolesnym obrazem zanim zmrok go zatrze brnę krok po kroku
śladami kolein odciśniętych piętnem odpuszczenia wszelkich win
żując w ustach wędzidło czuwam nad twym snem by go nikt nie zburzył
Dodane przez janusz pyzinski
dnia 05.06.2011 11:15 ˇ
2 Komentarzy ·
767 Czytań ·
|