|
dnia 26.05.2011 23:04
To pewnie miał być obrazek. Te frazy miały wygenerowac obrazek w wyobraźni. Pierwszy dwuwers ma w sobie potencjał, ale został on zmarnowany przez nieudane moim zdaniem dalsze linijki; choć ten ptak śpiący w powietrzu tez ma potencjał. Gdyby rozwinąć tutaj ową senną atmosferę, wrażenie nieruchomości, wymyślić jakieś błyskotliwe frazy opisujące ją i dodać poruszającą końcówkę. Krótkie formy wymagają niestety bardziej skondensowanych, wyrazistych i bardziej pomysłowych obrazków. Jestem na nie, choć jest to 'nie' z małym plusikiem. |
dnia 27.05.2011 02:26
sarkazmem powiało
i wcale nie była to mgła
raczej coś bardziej
prozaicznego niz boski
a moze się mylę
pozdrawiam |
dnia 27.05.2011 06:18
traktując jako punkt wyjścia tytuł - to wiersz o przeżyciu natury duchowej, może religijnej? Ostatnie dwa wersy - czy mają sugerować, że peel "na każdym żdźble trawy dostrzega setkę aniołów"? Spodobało mi się przesłanie, o ile właściwie je odczytałam. Pozdrawiam, Ewa |
dnia 27.05.2011 07:17
Lirze, wymowna symbolika, a ostatnie dwa wersy szczególnie, tworzy wyjątkowy klimat.
pozdrawiam |
dnia 27.05.2011 07:34
w Dniu Matki nabiera /dodatkowego?/ znaczenia:) |
dnia 27.05.2011 09:14
Dzięki za słowa pod wierszem.
Rafale, również uważam, że wspomniane dwuwersy mają w sobie potencjał do rozpisania. Dwa w jednym. Zatrzymują, ale myślę, że pozostałe wobec nich nie są watą.
sterany, i tak można odczytać, tylko dlaczego sarkazmem powiało, trochę mnie tym zaniepokoiłeś.
Ewa, jesteś bliska mojemu zamyśleniu. Ale nie zdradzę do końca, bo przecież muszę coś zostawić dla siebie.
mercedes-ka, cieszę się, że wymownie - tak od razu dla siebie - odebrałaś symbolikę.
bols, wiem, że przyzwyczaiłem ciebie - i nie tylko - w swoich wierszach do matczynych tematów. Ale tym razem nie.
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam:) |
dnia 27.05.2011 09:43
moja interpretacja, mam nadzieję, nie mogła nic dodać, ani - tym bardziej - ująć wierszowi:) |
dnia 27.05.2011 09:51
bols, oczywiście, z takiej interpretacji też jestem kontent:) |
dnia 27.05.2011 11:22
Magiczny wiersz. Lubię tę Twoją delikatność, niedopowiedzenie, przymglony obraz. Pozdrawiam serdecznie. Irga |
dnia 27.05.2011 17:59
wieloznaczność dwóch ostatnich wersów, dostrzeżona przynajmniej dla mnie, nie od razu, a także otwarcie wiersza -> okna (piękny poetycki obraz), dają mocny przekaz. Cieszę się że wreszcie na to wpadłam, bo wiersz wydawał mi się hermetyczny ;)
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 27.05.2011 21:06
To trzeba czuć. Niezapominajko, ty nie wpadasz, ty wchodzisz. Tylko bez pantofli, no czulej, bez wzlędu na podłogę (pogodę):)
Irga, przecież mamy wspólną dykcję. Ja jestem bardziej bliżej haiku, ty bez reguł, bez opanowania... |
dnia 28.05.2011 10:31
Bardzo, ale to bardzo dobry wiersz |
dnia 23.12.2014 17:24
Niech śpi i nie budzi tego pterodaktyla... |
|
|