|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: gips |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 24.05.2011 12:18
podoba mi się.:) |
dnia 24.05.2011 12:35
I taka głowa ze śladami czasu ma duszę, ma charakter.
Tylko dlaczego uosabia wroga, czyżby miała ochotę na słodziutkie czereśnie.
Niebanalny temat w ciekawy sposób zobrazowany. Wielkie tak.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 24.05.2011 13:15
Fajna taka głowa (szkoda, że rura pękła) Zatrzymał mnie tekst, ech, mam ochotę na te czeresienki:))) Udany przekaz, gratulacje! Pozdrawiam cieplutko. |
dnia 24.05.2011 13:17
Poeta zawsze znajdzie sobie niebanalny temat, użyje odkrywczych metafor sytuacyjnych, wie jak ciekawie operować językiem.
Kreacja jaką tu stworzyłeś świadczy o Twojej bogatej wyobraźni.
Bez niej nie ma poezji.
JBZ |
dnia 24.05.2011 13:33
Zastanawia mnie sowo "oddziedziczyłem". Błąd czy zamierzony zabieg?
Odpowiedź na to pytanie wiele zmienia w odbiorze wiersza:-)
Któren dobry jest, że tak odkrywczo napiszę:-)
Pozdrawiam! |
dnia 24.05.2011 14:19
temat, a jakże, zupełnie banalny - zwykły wyeksploatowany
rzygacz czy gargulec;
na tym, sądzę, polega pisanie, by na wskroś banalny temat
przedstawić prostymi słowami w niebanalnym postrzeganiu
istotą rzygacza nie jest wyciekiwanie wody, a raczej, jak nazwa
podpowiada, rzyganie nią, więc może...?
i mimo akapit, wbrew intencji autora, można ostatnią strofoidę
odnieść do... wroga, a nie do gargulca;
ładne
hej |
dnia 24.05.2011 14:22
oj, nie to, by pastwić się, ale po poprzednim lokatorze
jaka się, fonetycznie lepszy byłby: wcześniejszy, choć to nie to samo :) |
dnia 24.05.2011 14:24
gips - material wielce nietrwały, a jednak - przetrwał. Co jeszcze po poprzednim lokatorze przetrwało w otoczeniu, i na ile to, co było "jego" przetransformowało się w "peela"? Tak jako mi się "pomyślało" przy czytaniu, że przecież stare domy, przedmioty, itp. mają "duszę", są przesycone energia kolejnych użytkowników. Co ta "znudzona gęba wroga" przekazala peelowi? Co on przekazał jej ze swojej energii?
Wiersz mi się spodobał, poczytałam z prawdziwą przyjemnoscią, zamyśliłam się i wybaczenia upraszam za przydługi komentarz. Serdeczności mnóstwo, Ewa |
dnia 24.05.2011 15:14
Niezły gips !
Coś mi tu nie gra .
...odziedziczyłem głowę po poprzednim lokatorze...,
ciekawe,
...próbuję odnaleźć siebie w jej grymasie....
Może to dom po ojcu , którego nie lubiłeś, albo tylko tak wyszło.
Odgłos, który wydaje kos, nie nazywamy śpiewem, tylko gwizdem.
To tak na marginesie. Po za tym gwizd bardziej by się tu wpasował.
Pomysł niewątpliwie ciekawy, świadczący o sporej wyobrażni i być może w zamyśle było coś zupełnie innego ale tak mi się przeczytało.
Pozdrawiam z Gandawy. |
dnia 24.05.2011 15:50
ustawiłabym strofki w takiej kolejności: 3-2-1,
dla napięcia:)
pozdrawiam |
dnia 24.05.2011 16:05
no i ładny...i to bym napisała w tytule- ładny gips |
dnia 24.05.2011 16:29
niektórym się tylko przeczytało, zawsze mają problem z poezją.
JBZ |
dnia 24.05.2011 16:30
I proponują Tobie gips, a gips jak wiadomo knebluje usta,
Niech zakneblują swoje.
JBZ |
dnia 24.05.2011 16:50
No ładny gips ...skoro podmiot sam sobie wrogiem jest...;))) |
dnia 24.05.2011 17:29
Ciekawy wiersz, warto było przeczytać. pozdrawiam |
dnia 24.05.2011 18:40
albi!
Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam.
Idzi!
Dziękuję za ciekawy komentarz. Szczególnie za słowa:"głowa ze śladami czasu". Serdecznie pozdrawiam.
blondynko!
Też bardzo lubię czereśnie. Dziękuję za komentarz. Serdecznie pozdrawiam.
Jerzy!
Dziękuję za przychylny komentarz i obronę wiersza. Serdecznie pozdrawiam.
dzungo!
W tym wierszu nie mógłbym zmienić żadnego słowa, również "oddziedziczyłem". Dziękuję za ciekawy komentarz. Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 24.05.2011 18:51
oddziedziczyłem głowę po poprzednim
naśladuje kosa przbojem bez słów
nadczynnościowy - nie zatrzymuje |
dnia 24.05.2011 18:57
wiese!
Ciekawe uwagi o wierszu. Dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam.
Ewo!
Komentarze, myślę, nie są nigdy za długie. Dziękuję za ciekawe rozważania.
Serdecznie pozdrawiam.
Henryku!
Przyjmuje się, że kosy gwiżdżą. Nie zgadzam się z tym. Moim zdaniem one wykonują skomplikowane utwory muzyczne, śpiewają, muzykują.
Jak można tym samym słowem okeślać gwizdania kibiców na stadionie i śpiew kosa?!
Dziękuję za komentarz. Serdecznie pozdrawiam.
bolsie!
Mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe, że nic nie zmienię w tekście wiersza. Dziękuję za ciekawy komentarz. Serdecznie pozrawiam.
bombonierko!
Dziękuję za komentarz. Serdecznie pozdrawiam.
fabula rasa!
Cieszy mnie Twoje zdanie, dziękuję. Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 24.05.2011 19:01
Mithirl!
Nie wiem co masz na myśli, gdy wiersz określasz, jako "nadczynnościowy".
Za znalezienie literówki :"przebojem", dziękuję.
Pozdrawiam. |
dnia 24.05.2011 19:07
oddziedziczyłem głowę po poprzednim
lokatorze. drwiąc myślałem: ten ma gust.
teraz, po latach, nie mógłbym wyobrazić
sobie ogrodu bez niej. zawsze, gdy
patrzę na gipsową twarz, próbuję
odnaleźć siebie w jej grymasie.
znajduję znudzoną gębę wroga. |
dnia 24.05.2011 19:16
Dziękuję za wyjaśnienie. Czyli "nadczynnościowy" to znaczy z nadmiarem "czynności". Za dużo czasowników.
Nie widzę w "nadczynnościowości" nic złego. Szczególnie, gdy wiersz ma opowiadać. |
dnia 24.05.2011 19:32
Zwracam uwagę moderacji, że ostatnie dwa wpisy Jerzego Beniamina Zimnego nie dotyczą wiersza tylko są uszczypliwym komentarzem do mojej wypowiedzi. |
dnia 24.05.2011 19:43
Woka, bardzo mi się podoba Twój wiersz. Odpowiada mi klimat tego utworu, Twój sposób rozmowy z czytelnikiem. Serdeczności. Irga |
dnia 24.05.2011 19:45
Henryku!
Również bols pisze o "gipsie", proponując zmianę tytułu na "ładny gips".
Jerzy ma temperament a JEGO komentarze, to walka o poezję. |
dnia 24.05.2011 19:47
Irgo!
Dziękuję za miły komentarz.
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 24.05.2011 20:37
Pan JBZ przekroczył swoim komentarzem granice dobrego smaku, sama sobie na to nie pozwalam:) |
dnia 24.05.2011 22:30
woka ketjof, wiesz, że nie w tym rzecz. |
dnia 25.05.2011 06:55
Przepraszam woka, że będę kontynuował;
ale skoro żaden z moderatorów nie widzi tu naruszenia Regulaminu, sam będę musiał zadbać o moje dobre imię.
Wtedy dopiero okaże się, że to ja łamię regulamin i że pod wierszem nie ma miejsca na wycieczki osobiste.
Dlatego jeszcze raz domagam się reakcji moderacji !
Został naruszony Regulamin czy nie ? |
dnia 25.05.2011 07:36
bolsie! Henryku!
JBZ posłużył się, broniąc tekstu, metaforą, która jest jednocześnie jednym z możliwych odczytań podtekstu zawartego w treści.
Wyszła z tego drastyczna propozycja zakneblowania sobie ust gipsem.
Myślę, że nie chciał nikogo obrażać a tylko bronił tekst przed ewentualnymi zmianami.
Czy jest to "dobry smak"? Pewnie nie, szczególnie, jeśli chodzi o odpowiedź paniom.
Również każdy, może poczuć się dotknięty a nawet obrażony, kiedy przeczyta taką odpowiedź na swoją życzliwą propozycję. |
dnia 25.05.2011 09:39
woka ketjof, chciałoby się rzec-wysoki sądzie! A to iście salomonowy komentarz; dobry smak, to oczywiście złożona i subiektywna ocena, bardziej szkodzi przekraczającemu granice;
nie wątpię w uczciwość Pana JBZ, a co mam zrobić ze swoją uczciwością? |
dnia 25.05.2011 11:21
Skoro moderacja nie reaguje, będę kontynuował.
woka,, twoje zachowanie jest eleganckie; bronisz kultury pod swoim wierszem, to twoje prawo.
Nic jednak nie usprawiedliwia impertynencji JBZ, który zachowuje się jak oprawca w obronie wiary (tu;poezji). Chrońmy poezję przed takimi "obrońcami", bo jeszcze dojdzie do kolejnej krucjaty :) Znamy z historii przykłady, kiedy oprawcy wlewali gips do wnętrzności swoich ofiar. Znamy też przykłady kneblowania ust.
To też byli cholerni obrońcy! (?)
Taki człowiek mieni się poetą, a ty go nazywasz "obrońcą".
woka ketjof
Moja opinia o wierszu jest pozytywna.
Napisałem jednak o pewnych niezręcznościach, które mi się nasunęły w trakcie czytania. Możliwe, że inni, rzetelnie analizujący tekst mogliby odnieść podobne. Jeżeli nie o to chodzi, to proszę albo o wyjaśnienie albo zmianę w wierszu.
Wracając do kosa.
Jest ptakiem a ptaki śpiewają. Tak się przyjęło, choć to nieścisłe, gdyż ptaki klekocą, gdaczą, kwaczą, skrzeczą, kwilą, ... i gwiżdżą!
Nie mówisz o kurze, że śpiewa, choć to ptak ani tak samo o bocianie.
O kosie się mówi, że gwiżdże!, choć to śpiew.
Rzygacz w kształcie głowy, może i śpiewa, może woda w nim szumi a wiatr gwiżdże(choć nie jest kibolem, podobnie jak lokomotywa). Gdybym jednak miał sobie to zachowanie wyobrazić jako śpiew kosa, to wybacz. Tu w Belgii jest zatrzęsienie kosów. Słyszę je codziennie. Z niektórymi nawet się zaprzyjaźniłem, a jednego nauczyłem nawet pewnej melodyjki i uwierz mi; żaden gargulec nie wydaje takich dźwięków ani się z nimi nie kojarzy.
To jest tekst w obronie poezji !
Pozdrawiam z Gandawy. Serdecznie. |
dnia 25.05.2011 11:51
dołączam do grona zadowolonych czytelników. pozdrawiam. |
dnia 25.05.2011 22:04
marylo!
Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. |
dnia 25.05.2011 22:06
bolsie! Henryku!
Myślę, że wszystko zostało już powiedziane.
Pozdrawiam serdecznie. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 36
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|