| Biegam ścieżkami, zataczam kołoW obłąkanym tańcu stawiam te same kroki
 W nudnej konwersacji powtarzam te same myśli
 
 Czuję chłód
 
 Kiedyś wyjrzałem poza okno mej rzeczywistości
 zobaczyłem ciemność - żadnej drogi
 
 Nakarmiony marzeniami
 otuliłem się kokonem
 Śmiałem się z lęku
 żyłem obok życia
 Chciałem przejść ponad losem - zbudowałem most
 
 Trzymałem świecę,
 a jej płomień podsycała moja naiwność
 Jednak po drugiej stronie zastałem miejsce,
 z którego uciekłem...
 
 Tonąc w bezsensie zrozumiałem,
 że ulotność  życia jest tylko chwilą
 Widziałem nasze prawdziwe twarze,
 które idealnie chowamy za maskami
 
 Odgrywamy narzucone role
 W tej sztuce brak szczerości
 Dialogi napisano za nas
 
 Nie ma sensu stawać
 
Dodane przez agapiotr_2008 
dnia 18.05.2011 00:06 ˇ
5 Komentarzy ·
751 Czytań ·
   |