poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 25.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Kalkomania
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
Wiersz - tytuł: ruch tu dzisiaj
z kolejnej fotografii hubble'a postacie
wypełzają na wierzch jak z ziemi dżdżownice

tutejsze zbyt małe pojazdy po deszczu
rosną im w oczach jak grzyby
dostrzegają w kałużach głównie ślinę buldogów
z gatunku tych walczących pod dywanem

wiatr nagle próbuje być szybszy niż piorun
zawraca każdego na pięcie

puszczany z najwyższych chmur
latawiec na nitce ariadny chwyta
kierunek marszu wkrótce wytyczą
podobno gorące jowisze już fruwają

wielkie ćmy blisko ognia
każda próbuje być prometeuszem

Dodane przez nitjer dnia 12.05.2007 10:25 ˇ 40 Komentarzy · 1475 Czytań · Drukuj
Komentarze
nieza dnia 12.05.2007 10:39
noo, zakończenia to Ty mash mocne :) ale nad resztą jeszcze pomyślę i wiesz...zastanowię się czemu bez "achillesowej"

Na razie moje po-zdrowionka tu zostawiam :)
rena dnia 12.05.2007 10:46
jestem gupia, bo za cholerę nie wiem osochodzi???? :P

ale we własną obronę dodam iż dwa ostatnie wersy są zjadliwie dobre:)
rena dnia 12.05.2007 10:46
na*
zmęczonam coś :)
Rafał Gawin dnia 12.05.2007 11:10
uwagi/sugestie/wątpliwości:

1. strofka:
pozbyłbym się z ziemi, zbędnego dopowiedzenia - ziemia została już tutaj "ugryziona" z dwóch stron;)

2. strofka:
w porządku.

3. strofka:
zawraca każdego na pięcie - fraza wielokrotnego użytku, do obronienia w coraz mniej typowych/konwencjonalnych kontekstach; tutaj - sztampowo, pięta achillesowa tekstu, poszukałbym czegoś innego na to miejsce.

4. strofka:
trochę zamotana, jeśli chodzi o podwójne wykorzystanie kierunku marszu, zwłaszcza w związku z "puszczonym" wkrótce wytyczą - i coś bym z tym zrobił. może po prostu przestawić, gorące jowisze podobno już fruwają (chyba w tej sytuacji obyłoby się bez ingerowania w znaczenia)?

5. strofka:
po prostu gratuluję:) proste, a niezwykle nośne, chwytliwe.

i ogólnie: kursywą cytaty? w innym wypadku nie widzę uzasadnienia dla jej zastosowania.

pozdrawiam.
nitjer dnia 12.05.2007 11:20
Witaj Krysiu:) Najwyraźniej zaczęłaś ten wiersz czytać od końca ;) I końcówkę właśnie przeczytałaś chyba najwięcej razy :) Bo najlepiej właśnie ją przyswajasz. Wczytaj się, wczytaj w resztę. Ona też może Ciebie wciągnąć. I wtedy sama dojdziesz czemu pięta nieachillesowa ;) I wróć z komentarzem następnym. Najlepiej żywiołowym, jak ten tekst. Niech ruch tu bedzie dzisiaj ;)

Pozdrowionka serdeczniaste dla Ciebie :))
nitjer dnia 12.05.2007 11:35
Reno :) Tak, jak Nieza najpierw posiliłaś się tymi dwoma wersami. Teraz czas na resztę tekstu :) Zjadliwy on też. Zapewniam do konsumpcji - takiej bez połamania zębów - nadaje się. To co najwyżej rozkosze łamanie głowy :) Nieraz mi pisałaś abym nie tłumaczył swoich wierszy. Posłucham Cię więc. I poczekam na następny Twój koment. Ciekawym Twoich kolejnych wrażeń. Zapraszam Cię do uważnej ponownej lektury.

Pozdrawiam serdecznie :)
rena dnia 12.05.2007 11:39
rozkosze łamania głowy...hm..ja wolę bardziej subtelnie:))))
a co do tekstu - tak poważnie mówiąc;
nie tłumacz! nigdy. tekst musi sam się odkryć. tylko wtedy nabiera wartości.
wrócę jak myślenie wróci do normy:)
nitjer dnia 12.05.2007 12:49
Witaj Wierszofilu! Cieszę się, że zajrzałeś tu i skomentowałeś ten tekst. Zgadzam się z Twoją uwagą co do "z ziemi". Faktycznie dopowiedzenie. Nie mam też nic przeciwko Twojemu krytycznemu spojrzeniu na strofę trzecią. Pomyślę nad jej modyfikacją. Rzeczywiście owa pięta przedobrzona. W czwartej istotnie starałem się nadać sensowne podwójne znaczenie "kierunkowi marszu". Fakt, że jest to nieco zamotane. Uważam, że Twoja korekta dotycząca zmiany kolejności wyrazów w ostatnim wersie przedostatniej strofy dobrze służy tekstowi. Bardzo cieszę się z Twojego odbioru ostatniego dwuwersu i dziękuję za gratulacje. A co do kursyw: Kiedyś w ogóle ich nie używałem. Zacząłem je stosować - mylnie być może - także przy wyrażeniach często w mowie używanych. Byłem kiedyś np. skrytykowany za użycie frazy "pociąg historii" - jako zużytej. Pomyślałem, że jeśli wypowiedziałbym ją w formie cytatu byłaby może mniej rażąca i przez to nie tak aż narażona na krytyczne uwagi. W tym wierszu można uznać, że wypełzającym postaciom pojazdy rosną w oczach, ale że ktoś to po prostu zauważył i wypowiedział coś na głos o tym.. Traktuję więc to jako swego rodzaju cytat, w pewnym momencie zasłyszane czyjeś zdanie, króciutką relację o dokonanej obserwacji. I w związku z tym skłonny jestem nadal zapisać kursywą. "walczące pod dywanem" to już zdecydowanie cytat ze znanego powiedzenia Churchilla. Natomiast gorące jowisze skłonny jestem skorygować i zapisać normalną czcionką. To termin z astronomii oznaczający bardzo gorące, krążące niesamowicie blisko swoich gwiazd egzoplanety. Pokojarzyłem je z ćmami bo robią wrażenie jakby cisnęły się do światła (gwiazd). Tyle moich wyjaśnień i uwag odnośnie Twojego bardzo pożytecznego komentarza. Serdecznie dziękuję Ci za czas poświęcony temu wierszowi.

Pozdrawiam.
nitjer dnia 12.05.2007 13:13
Reno :) Rozkosze łamania głowy to - jak wiadomo - miewają krzyżówkowicze. A mój tekst łatwiejszy od niejednej krzyżówki :) Cieszę się więc, że do niego wkrótce wrócisz. Faktycznie wcale sobie przy tym głowy zbytnio nie połamiesz. Jeśli znowu tu palnąłem cuś niesubtelnie to z góry o wybaczenie Cię proszę :))))

Wierszofilu. Przepraszam za gafę z brakiem pogrubienia Twojego nicku w swojej odpowiedzi na Twój komentarz. Roztargnienie wzięło górę :(
Zbyszek63 dnia 12.05.2007 13:47
Całkowite nieporozumienie
emba dnia 12.05.2007 13:53
często dzień zaczynam od hubble'a, żeby sprawdzić, czy coś nowego zauważył
no no, tym razem dżdżownice , czyli że oczy ma dobre :)
piękna puenta i zadziwia, jak ją znalazłeś w takim zwykłym wydarzeniu (ćma/ogień)
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba

http://reference.aol.com/space/telescope
Piotr Gajda dnia 12.05.2007 14:29
wiersze o ćmach są w porządku :) pzdr!!!
nitjer dnia 12.05.2007 15:13
Zbyszku63. Dziękuję za przeczytanie i wyrażenie swojej szalenie krytycznej, choć szkoda, że nie uzasadnionej przy tym szerzej, opinii.
nitjer dnia 12.05.2007 15:15
Embo :) Dobre oczy ma jeszcze. I to jest bardzo pocieszające. Zanim w 2013 r. zostanie zastąpiony nowym James Webb Telescope przekaże niejeden piękny, mogący zainspirować, obraz nieba. Cieszę się, że puenta w Twoim guście. Ćmy lecące do ognia niby takie zwyczajne wydarzenie, ale pokojarzone z gorącymi planetami bardzo pobliskimi swoich słońc zawiodły mnie nieoczekiwanie i do myśli o prometeuszu. Dzięki za astrolink. Zajrzę tam zaraz :)

Serdeczności również :)
nitjer dnia 12.05.2007 15:16
Piotrze. Fajnie, że i mój wiersz o ćmach zaliczyłeś do udanych. Dzięki :)

Pozdrawiam.
otulona dnia 12.05.2007 19:02
podoba mi się od czwartego wersu
najbardziej dwie ostatnie linijki

najmniej w zapisie 2,7 i 8 wers

ciekawie, gęsto ; astronomicznie - życiowo

pozdrawiam
nitjer dnia 12.05.2007 20:21
Otulona Twoje krytyczne uwagi pokrywają się z wierszofilowymi i moimi obecnymi odczuciami. Na pewno postaram się w tym wierszu to właśnie poprawić. Miło mi, że wiersz w sporej części podoba się Tobie. Dziękuję za sympatyczną wieczorną wizytę.

Pozdrawiam również
ogeon dnia 13.05.2007 11:01
ciekawe złapanie dystansu w pierwszej. bulldogi pod dywanem nieczytelne dla czytelnika, i takie na siłę jakby. czwarta tez hermetyczna. ostatnia otwiera oczyska. nić ariadny i latawiec- fajne. ogólnie sens się rozmywa. pozdr
nitjer dnia 13.05.2007 12:43
Ogeon. Witam serdecznie u siebie. To nasz świat oglądany, może nawet zwiedzany, przez kogoś spoza. Buldogi tu symbolem naszej tajemniczości trudnej do rozwikłania dla niewiele o nas wiedzących. Czy sens się rozmywa ? Nie bardzo gotów jestem się zgodzić. Ruch niemały przecież w każdej strofie. Dziękuję za poczytanie i podzielenie się wrażeniami.

Pozdrawiam.
li_an dnia 13.05.2007 13:31
uu la la
ja ostatnio też dręczę latawce i będzie że ściągałem a to nieprawda
tym razem pr45zyznam wierszofilowi rację jeśli chodzi o pierwszą strofkę, no i jeszcze coś powiem
ostatnio jak spotykam teksty z nawiązaniami do mitologii to mnię zalewa ale nie u ciebie
podobało się
pozdrawiam
zapraszam do mojej niedopracowanej historii o ile moderator ją wklei
Fenrir dnia 13.05.2007 13:43
Zatrzymał na dłużej. Nie będę marudzić, bo zawsze można coś
w końcu zmienić, ale to są "kosmetyczne" spawki. Mnie się spodobał. Pozdrawiam.
Fenrir dnia 13.05.2007 13:44
nie spawki a: sprawki. Niestety, boleję, że to okienko takie małe.
Fenrir dnia 13.05.2007 13:45
* Hej, a może nawet i "spawki"? Podświadomie , a jak celnie. Pozdrawiam.
Bogumiła Jęcek - bona dnia 13.05.2007 16:21
Druga strofa, nie kumam - ona jest dla mnie zagadką, poza tym wszystko na tak. Ale Ty nie podpowiadasz, nie wiem jak sobie z nią poradzę:)
Pozdrawiam
nitjer dnia 13.05.2007 18:37
Tomm. Wiem, że na pewno nie ściągałeś :) Przyznałem i ja rację Wierszofilowi, co do tej strofki i nie tylko. A z tego, że spodobał Ci się ten wiersz cieszę się :)

Fenrir. Witam serdecznie u siebie. Rad jestem, że udało mi się zatrzymać Cię tym tekstem. Na pewno można w nim jeszcze coś dospawać lub sprawnie zbędności tym samym palnikim odciąć. Jak widzisz wady w moich tekstach - pisz o nich. Mogę jedynie skorzystać na Twoich fachowych uwagach.

Bogusiu :) Podpowiem Ci tylko, tak ogólnikowo, że druga strofa to obraz wyczuwalnego zdziwienia w całkiem nowym, nigdy dotąd nie widzianym miejscu. Fajnie, że tekst Ci się spodobał :)

Dziękuję Wam bardzo za zajrzenie i komentarze.

Pozdrawiam każde z Was serdecznie :)))
reteska dnia 13.05.2007 19:59
Tyle razy tu zaglądałam, że czas w końcu napisać spostrzeżenia, które są takowe, iż uważam, że nieźle Ci ten tekst się napisał. :)
To wiersz o kosmosie, prawda? Nie wiem, czy dobrze go czytam, ale teleskop odnajduję w nim i potem tym śladem podążam. Nie chce mi się czepiać szczegółów, bo mądrzy ludkowie uwagi poczynili, co mam się powtarzać. Czytam po prostu. :)
diani dnia 13.05.2007 20:37
Lubię wiersze w tym klimacie i temacie.
Podoba się, posiedzę sobie przy tekście tego wieczoru i popatrzę w niebo przez lunetę, jak przestanie padać:)
Pozdrawiam
nitjer dnia 13.05.2007 21:00
Retesko :) Wiersz istotnie kosmiczną ma inspirację i takież niektóre rekwizyty. To taka próba połączenia w jedno elementów współczesnej nauki i fantastyki oraz bardzo dawnej mitologii. Twoje pozytywne spostrzeżenia i fakt, że czyta Ci się nieźle ten wiersz, są powodem mojej autentycznie dużej satysfakcji. Sprawiłaś mi swoją wizytą miłą niespodziankę. Zapraszam Cię do siebie jak najczęściej. Chętnie dowiem się od Ciebie także o usterkach w moim pisaniu. Jawisz mi się bowiem, jako jeden z najmędrszych tu ludków :)

Pozdrawiam Cię serdecznie :)
nitjer dnia 13.05.2007 21:12
Diani :) Oby przestało padać! :) Bardzo się cieszę, że lubisz moje wiersze i że nad tym dłużej zamierzasz posiedzieć. Ciekawym Twoich wrażeń po dłuższym wczytaniu się. Dziękuję za czas temu tekstowi poświęcony i miłą wieczorną wizytę :)

Pozdrawiam Cię serdecznie :)
nieza dnia 14.05.2007 09:21
wiesz, ja też jak ten gorący jowisz krążę wokół tego tekstu i krążę...i jestem z każdym czytaniem coraz bliżej, wytracając w ten sposób siłę swoich ale ;) Bo na początku największe zastrzeżenia miałam odnośnie czwartej części, w której jak mi się zdawało, zbytnio poucinałeś wersy, myśli za szybko przechodziły jedna w drugą. No ale teraz już jakoś łagodniej wchodzę w te zakręty, czytając po prostu wolniej. Uniknąłeś w ten sposób na pewno przegadania, zbędnych słów, no i sprawiłeś że faktycznie ruch
jest w tej części szybki jak na kosmicznej autostradzie ;)
Na razie tyle odnośnie moich wrażeń. Przyjdę jeszcze do Ciebie Jerzyku:))
nieza dnia 14.05.2007 09:34
acha, jeszcze odnośnie kompozycji którą tu stworzyłeś chciałam...
bo bardzo podobają mi się te wyraziste i obrazowe dwuwersy
oddzielające te dwie cząstki trudniejsze - sprytnie :)
nitjer dnia 14.05.2007 12:25
Krysiu :) Z radością obserwuję, jak ten wiersz wciągnął Cię na ciasną orbitę umożliwiającą coraz większe zbliżenie do swojej powierzchni. Widzisz go więc znacznie dokładniej i nieco inaczej niż na samym początku. Na szczęście sympatyczny gorący jowiszu masz już pełną jasność i pozytywne wrażenia po głębszym wczytaniu. Do kosmicznej katastrofy więc nie dojdzie :)) Dziękuję Ci bardzo za czas poświęcony mojemu utworowi i podzielenie się swoimi odczuciami na jego temat. Jako autora bardzo mnie one zainteresowały i ucieszyły.

Pozdrawiam Cię Krysiu serdecznie :))
Bogumiła Jęcek - bona dnia 15.05.2007 19:33
Dobrze, że podpowiedziałeś - błądziłam:)
nitjer dnia 16.05.2007 21:00
Bogusiu :) Skoro pomogłem, to się cieszę :) Fajnie, że ten wiersz lepiej teraz czujesz :)
albi dnia 17.05.2007 08:31
podoba mi się. dziękuję za komentarz pod moim wierszem.:)
diani dnia 17.05.2007 12:04
Tak jakoś przychodzą mi na myśl rozważania mądrych ludzi, że człowiek to kosmos w pigułce, a kosmos to odzierciedlenie człowieka. Coś w tym jest...ani jednego, ani drugiego nigdy nie poznamy do końca, choć zawsze będziemy ciekawi i urzeczeni zarówno pięknem, jak i tą ciemną stroną. Fotografie Hubble'a są niesamowite, ja jak narazie obserwuję sobie księżyc:))
Pozdrawiam
nitjer dnia 17.05.2007 21:56
Albi. Miło mi, że wiersz w Twoim guście. Również dziękuję Ci za ślad tu po lekturze pozostawiony. :)
nitjer dnia 17.05.2007 22:33
Diani :) Trudno nie dostrzec tych podobieństw. Dla mnie są uderzające i fascynujące zarazem. Jesteśmy przecież w pewnym sensie potomkami wszechświata - pomimo tej jego gigantycznej wielkoskalowości. Często nazywamy siebie dziećmi gwiazd. Podlegamy mniejszym co do skali lecz w istocie podobnym żywiołom. Pisywałem już o tym na starej PP w takich utworach, jak 'dobrze wypielęgnowane', 'otaczana szczeglnie natrętnymi' i przede wszystkim w 'makro i mikro'. Też bardzo lubię oglądać fotografie z hubble'a. Korzystam wtedy z częściowo spolszczonej strony

http://byk.oa.uj.edu.pl/apodmain/apod/archivepix.html

Wiele zamieszczanych tam dużych efektownych fotografii może zainspirować. Jeśli lubisz obserwować Księżyc, popatrz na niego już za kilka dni - 22 maja br. Zakryje wtedy Saturna, a potem odsłoni tą planetę z szerokim pasem pierścieni. Życzę Ci w związku z tym jak najlepszej pogody. Pogody ducha także :) Dziękuję Ci za kolejną miłą wizytę :)

Pozdrawiam Cię również :)
nieza dnia 18.05.2007 05:26
:))
nitjer dnia 18.05.2007 14:37
Krysiu :) Cieszę się bardzo, że raz jeszcze zajrzałaś :))
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 24
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72002347 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005