Dlaczego z łuku można strzelić,
a ze strzelca nie da się złuczyć?
Dlaczego uczeń wciąż się leni,
a Lenin lubił się uczyć?

Dlaczego filią zoo się radują,
a brzydzą się zoofilią?
Dlaczego żywi ciągle się martwią,
a martwi się wcale nie żywią?

Dlaczego wino można zasłonić,
a słonia nie można zawinić?
Dlaczego ważkę można zważyć,
a wagi nie można zwaginić?

Dlaczego wystrychnąć na dudka to krzywdzić,
a dutkać na strychu to się dobrze bawić?
Dlaczego w trawie ciągle coś piszczy,
a w pisku nigdy nic nie trawi?

Dlaczego ryby się łapią na wędkę,
a łapy na wędkę się nie rybią?
Dlaczego jedni żyją w ciągłym trybie,
a inni ciągle życia nie trybią?

Dlaczego słońce może się świecić,
a świeca nie może się słonić?
Dlaczego za słona może być zupa,
a zupne nie mogą być zasłony?

Dlaczego od poniedziałku do niedzieli
jest dni aż siedem,
a od niedzieli do poniedziałku
zaledwie tylko jeden?

Dlaczego gołębie wciąż gruchają,
a gruchy nigdy nie gołębią?
Dlaczego kłęby nigdy się nie chmurzą,
a chmury ciągle się kłębią?


Dlatego, że w dzień pędzi konnica za pola,
a Pola zakonnica spędza dni w klasztorach.