Za późno lub za wcześnie
Na jawie lub we śnie
Poznasz się z osobą,
Która będzie z Tobą.

Będzie dzielić czas na dwoje
Z doby, oddzieli godziny Twoje
Obsłuży Cię cudownym słowem
Posłuży się Twoim głodem.

Wyodrębni z życia niuanse
Sekundy, minuty, kwadranse

I między wcześniej a później
Teraz, rozluźnij się, jeszcze luźniej.

Przymknij oczy i weź wdech głęboki
Zatrzymaj go przez chwilę, okryj się obłokiem.
Obłokiem Światła Białego dookoła ciała
Wypuść powietrze, jakbyś gwizdała.

Zatrzymaj się w bezruchu na moment
Wciągnij nosem powietrze w przeponę

Teraz, spokojnie, odczekaj...
Ktos Ci da znać z daleka.

W pozycji wygodnej dla ciała na wstępie
Powtórz oddychanie miarowe, w tym tempie

I tak, ani za wcześnie, ani za późno
W cudownym westchnieniu i między próżnią

Atomy skrystalizują wizję i dalej...
Objawię Ci się... fizycznym ciałem.