dnia 27.03.2011 16:33
Panie Janie, nie wylewać łez fontanną wzruszeń. Jak już to bez fontanny. Także milczenie serca. Odważniej wchodzić w tropy.
JBZ |
dnia 27.03.2011 16:38
to jest taki tekst, niestety, który można pociąć na wersy i dowolnie złożyć. |
dnia 27.03.2011 17:41
czy oby na wszystko? |
dnia 27.03.2011 19:10
Podoba mi się końcowa fraza:
realny świat żywych
na stosie złudzeń
pomnik usłany z sieci
Do niej resztę tekstu napisałbym na nowo unikając fragmentów wyszczególnionych przez Jerzego BZ. A jeśli nie dopisywałbym nowych wersów to tekst nieco zmodyfikowałbym i skrócił do takiej mniej więcej postaci:
gotowy na wszystko
wilgotnym spojrzeniem
wylewam w formy prostych słów
realny świat żywych
na stosie złudzeń
pomnik usłany z sieci
Pozdrawiam. |
dnia 27.03.2011 19:49
Krótko a ile w nim treści:) Ładny pod każdym względem msz.
Reszta należy do krytyków:))) Dwa pierwsze wersy są świetne.
'gotowy na wszystko' - ciekawie brzmi. Serdecznie pozdrawiam Autora
dobrego wiersza. |
dnia 27.03.2011 20:36
fontanna wzruszeń(...) w milczeniu serca (...)na stosie złudzeń ...
Pan kpisz czy o drogę pytasz? |
dnia 27.03.2011 21:55
Na stosie złudzeń jest metaforą dopełniaczową. Mimo to ona w kontekście reszty tekstu pasuje tu - w moim odczuciu - bardziej niż owa fontanna wzruszeń czy milczenie serca. Faktycznie jednak jest to fraza stanowiąca wtórność. Google uwidoczniły mi ją w czterech (i to blogowych) przypadkach.
http://www.google.pl/#hl=pl&biw=1366&bih=560&q=%22na+stosie+z%C5%82udze%C5%84%22&aq=f&aqi=&aql=&oq=&fp=da2d4743cfdb72ba
Cofam więc i dla niej swoje dotychczasowe poparcie. Tekst jeśli ma być w miarę przyzwoitym, musi się bez niej obejść. |
dnia 28.03.2011 07:52
fontanną wzruszeń, w milczeniu serca i na stosie złudzeń wylałem łzy nad tym wierszem. |
dnia 28.03.2011 20:47
Hmmm. |
dnia 28.03.2011 20:57
Warsztaty poezji brzmią mi jak fabryka, kuźnia zawodów przyszłości. Pozwolę sobie zadać pytanie:
- Gdzie się podziały prawdziwe ideały o sercu i duszy natchnionej?
- Czy poezja stała się kuźnią trzepania pieniędzy i wynaleziono coś takiego, jak warsztaty poetyckie i ogłupienie młodzieży?
- A może pseudo pismaki szukają wzorca do naśladowania bo własnego im brak - zamiast pisać sercem i oddawać się bez reszty czytelnikowi?
Nie zamierzam obrażać nikogo i proszę nie czuć się obrażonym, lecz nasuwa się pewna konkluzja?
Polska poezja w globalizacji świata wydaje mi się, że schodzi na psy!!!
Pozdrawiam pięknie i proszę się pochylić nad słowami.
Administratorów proszę o pozostawienie tego tekstu, bowiem nie jest obraźliwy i nie dotyka żadnych ze sfer. |
dnia 28.03.2011 21:29
Przeczytałem wiersz i zadane pytanie, które daje do myślenia.
Pozostaję w zadumaniu i pozdrawiam. |
dnia 28.03.2011 23:20
tylko zazdrosny głupiec nie chce widzieć wielkości tego wiersza - a to pewnie Ci po tych warsztatach poetyckich .Panie Janku czytając ten wiersz czuje się potęgę mistrzowskiego słowa ,a polega ono na tym ,że jest w nim minimum słów ,ale maksimum - treści mądrej ,sensownej i nawet bolesnej - pozdrawiam serdecznie - Robert Raflewski ps.szukam na tej stronie dobrych poetów choć sam do końca za takiego nie uważam się .Mam wieczny niedosyt ,że to co piszę jest słabe ,ale u Pana ujmują mnie i wiersze i pańska pokora! |
dnia 28.03.2011 23:23
Pana Zimowego proszę zignorować do bólu - bo to ( ......) |
dnia 29.03.2011 07:36
Mało słów a multum wrażeń .
Na tym właśnie polega poezja , by przekazać , to co się czuje .
A to nie jest łatwe.
Dobry wiersz , podobnie , jak dobra muzyka przemawia przez skórę i porusza te najdelikatniejsze sfery - uczuć wyższych .
Każde słowo daje do myślenia .
Gratuluję i pozdrawiam |