|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: W Paryżu, wszędzie dokąd poszedłem, słyszałem bicie dzwonu |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 16.02.2011 12:14
Hm, wyraziste, ale nie wiedziałem, że Paryż tak działa |
dnia 16.02.2011 12:15
pięknie i mądrze:))) |
dnia 16.02.2011 12:45
Piękny wiersz, smutne wspomnienia, a Paryż tak właśnie działa i na mnie.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 16.02.2011 13:03
Dziękuję wam za komentarze i czekam na druzgoczącą negatywną krytykę konstruktywną :)))) |
dnia 16.02.2011 13:58
No to ja konstruktywnie: na mnie też tak działa. Czytałam z przyjemnością. Pozdrawiam. Irga |
dnia 16.02.2011 14:00
wyrzuć "mojej" - to oczywiste, że wędrówka była peela, bo wypowiada się w 1. osobie. urokliwy tekst. pozdrawiam |
dnia 16.02.2011 15:30
To jest (przynajmniej zawsze) coś. A co do namawiania do krytyki (negatywnej), to szukaj sobie sam dziury w całym, albo takiego głupiego, komu zawsze jest (co by to nie było i ile by nie miał) mało i źle (bo też tacy zawsze gdzieś są). |
dnia 16.02.2011 22:51
musze do niego wrocic z innym nastawieniem
bo teraz wydaje mi sie strasznie kardiologiczny ;D
http://www.imarmed.pl/102/433/220,dzwonienie+w+uszach.html
;>
pozdrawiam |
dnia 17.02.2011 07:30
IRGA, dziękuję za konstruktywnie. ;)
enigmayic, zacna uwaga.
enigmayic , nie przejmuj się , żartowałam.
rodi, to ja już wolę taka interpretację (kazik42) Motywem przewodnim zaproponowanego tekstu, jest dźwięk dzwonów paryskich kościołów /w tym Katedry Notre Dam, zapewne z dzwonnikiem Quasimodo/ Dźwięk dzwonów może oznaczać wezwanie/"Już czas!"/. może wyrażać trwogę i tęsknotę.Oczywiście nie chodzi tu o akustyczne efekty, a raczej wymiar duchowy, a przede wszystkim metafizyczny. Właśnie ten rodzaj "dźwięku" może "utworzyć drugi krwiobieg" i doprowadzić do granic egzystencjalnej wytrzymałości, a wówczas jedynym rozwiązaniem i ratunkiem jest wyrwanie serca dzwonu.
Mądry tekst.
Co ty na to? (pytam retoryczne, bo wątpię, że tu zajrzysz po raz drugi ;)Mam nadzieję, że nie zareagujesz bólem głowy;) (jeśli jednak zajrzysz :)))
Pozdrawiam. |
dnia 17.02.2011 07:32
nie przejmuj się , żartowałam to odpowiedź dla aniwax.
oczywiście. Pozdrawiam. |
dnia 17.02.2011 10:53
a mam Cie :P
jestem i to po raz fefnasty
"no, co komu pasuje" i "interpretacja wlasna to moje prawo" - takimi oto powiedzonkami poczestuje tylko (bo w je w zyciu stosuje)
i wiecej nic nie powiem, gdyz na pytania retoryczne sie nie odpowiada :D
pozdrawiam raz jeszcze
;> |
dnia 17.02.2011 11:46
fefnasty? ;)
Pozdrawiam |
dnia 18.02.2011 11:15
eitheror
Ja też żartowałem. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 39
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|