dnia 28.01.2011 22:23
Ktoś się pewnie przyczepi do "widzących opuszków i krzyczących kolan" mnie przekonują i się podobają. Tytuł pocieszny, a w treści niewesoło, żeby nie powiedzieć strasznie.
Forma, tylko łykać.
pozdrawiam |
dnia 28.01.2011 23:23
przypomnina mi pewien obraz Satine, właściwie to nawet twórczość |
dnia 29.01.2011 00:07
Soutine- sory |
dnia 29.01.2011 01:42
boszsz, jaki gniot!
pierwsze dwa wersy przyprawiają o odruchy wymiotne! |
dnia 29.01.2011 02:03
puszczając wiatry przez sterczące uszy - pan to na serio? ;) |
dnia 29.01.2011 10:58
wiatry puszczane przez uszy puszczę mimo uszu i będzie całkiem całkiem.. |
dnia 29.01.2011 15:12
hmm przeeepoezjowanyyy, sorry ;( |
dnia 29.01.2011 18:41
Fart
Oczekiwałem jedynie głosów ze stodoły, więc mnie zaskoczyłeś.
Dziękuję.
hubertk
Też zaskoczenie. Obraz i twórczość, no, no...
Dzięki.
kukor
Zaskoczenia nie ma. Żałuję, że nie doczytał pan do końca. Gwarantuję, że objawy by się nasiliły.
Z obowiązku odnotuję, że najczęstszym powodem odruchów wymiotnych u facetów są:
zapalenie wątroby, choroby neurologiczne, choroby psychiczne, stres, strach, kac...
Nie sugeruję, nie wykluczam.
kukor
Pan nie puszcza wiatrów uszami? Dziwne!
Stąd te odruchy wymiotne...
Jeśli pisał pan na poważnie, proszę zakończyć czytanie w tym miejscu.
Jeśli jednak miał to być żart, którego ja nie zrozumiałem to przepraszam i r30;
Pozdrawiam!
Grzegorz Ósmy
Dziękuję. Poczucie humoru to podstawa.
Madoo
Dziękuję. Podoba mi się Twoja delikatność, chociaż na nią nie zasłużyłem. |
dnia 29.01.2011 19:19
Proszęż Autora, że zapytam niesmiele: czy to jest jakiś eksperyment ze słowami dobranymi tak szokujaco, żeby tworzyły opis upiornej rzeczywistości podmiotu? Bo forma: rymy, rytm - w porządku. Pozdrawiam. |
dnia 29.01.2011 19:37
Ewa Włodek
Zdarzało mi się pisać pod utworami niektórych autorów rymowane komentarze. Ten wiersz miał być komentarzem-pastiszem pod ostatnim wierszem Sama53. Jednak zamiast umieścić go pod wierszem Sama53 umieściłem go tu.
Dziękuję za zainteresowanie.
Pozdrawiam. |
dnia 30.01.2011 07:50
z chlewa ze stodoły ja z domu się boję
wyjść prosto do ludzi niektórych się wstydzę
w ciemnościach codziennych trwam pośród urojeń
może to i lepiej że świata nie widzę
ale jeszcze czuję słyszę i smakuję
daję z siebie tyle ile mogę dać
i powiem Ci Jacku za pastisz dziękuję
wyszedł mi na zdrowie pomógł z łóżka wstać
pozdrawiam:) |
dnia 30.01.2011 07:56
ciekawe co na to Sam53 |
dnia 30.01.2011 10:39
frank01
Ogromne dzięki. Wspaniały komentarz. W wierszu cenię przede wszystkim rym i rytm przymrużając oczy na treść. W Twoim komentarzu wszystkie te trzy elementy trzymają poziom.
Pozdrawiam:)
O Sama53 jestem dziwnie spokojny. Jego ogromne poczucie humoru odgradza go od wszelkich ciosów w rodzaju mojego pastiszu i innej złośliwej krytyki. |
dnia 01.02.2011 10:34
Nie widzę złośliwej krytyki, lecz dobitną. Trudno, sam się też do niej dołaczę - tekst jest denny, brak uzasadnienia aby tu się znalazł, skoro ma być komentarzem do innego. No i nie każda prowokacja to już pastisz. |
dnia 19.02.2011 13:12
Super - mistrzowsko dobrane słowa ,rymy ,rytm i bardzo zrozumiały .Klasyczny ,liryczny - ogólnie bardzo dobry - pozdrowionka . |