dnia 26.01.2011 12:47
trudny związek. ach wy mężczyźni z tymi waszymi pistoletami itd! iście filmowy obrazek, on niedługo wraca z wojny, będzie miał jeszcze złe sny ale juz chce odpływać do innego życia. a i tak wiadomo że męska rzecz być daleko itd. a gdybyśmy tego nie chciały i oni by nie chcieli to by tak nie było. ładnie napisane. |
dnia 26.01.2011 13:05
Łapie (tak, łapie, nie chwyta) za serce. Potrafisz o trudnych sprawach. Odbieram optymistycznie. Ten żagiel jest bardzo ważny.
Pozdrawiam. |
dnia 26.01.2011 13:29
bardzo ładne
banał przełykany ze śliną
założenia- dyskusyjne, raczej zakładki, w szczególności po i
fonetyka 2. i 3. wersu broni się, ale do ew. przemyślenia;
naprzemiennego nakładania dni
narażonych na obciążenia pod różnym kątem
kłaniam się |
dnia 26.01.2011 13:48
jakby nie moja bajka - ale doceniam konsekwencję i ciekawe obrazowanie w puencie:) |
dnia 26.01.2011 14:01
Tekst wielotorowy, nadzieje i obawy przeplatają się, rzeczywistość i smutek wizji. Trudno jest nie wspominać, trudniej nie wybiegać w przyszłość, ważne jest jednak tylko to, co jest. Kolejny wiersz, kolejne zmaganie się, kolejne przechwycenie. To, jest Twoje. |
dnia 26.01.2011 14:19
Wiersz sprawia wrażenie dość osobistego. Nie wszystko w nim jest dla mnie czytelne, ale może tak ma być - nie wszystko na sprzedaż.
Pozdrawiam |
dnia 26.01.2011 14:53
anna - zaskakująca interpretacja:)
romanwosiński - dopsz Cię widzieć:)
i masz rację ...żagiel jest ważny:)
dziękuję za poświęcony czas...
wiese - to prawda, nagromadziło się. ale nie ruszam:)
bols - dziękuję...
Chris - nie wiem co powiedzieć. przecież dobrze wiesz:)
dziękuję...
anna133 - zgadzam się z Tobą:)
z pozdrowieniami i podziękowaniami dla Wszystkich. |
dnia 26.01.2011 18:29
bardzo mi się podoba. przeczytałam z wielka przyjemnością, pozdrawiam. |
dnia 26.01.2011 19:11
Gorzko Renka w Twoim wierszu; gdzieś tli się nadzieja, ale ta niepewnośc przytłacza. Boję się wchodzić głębiej w takie teksty, w których czuję, niekiedy silny, ładunek osobisty.
Pozdrawiam ciepło |
dnia 26.01.2011 19:28
Miesiące to chyba Twoje najlepsze wiersze, o silnym ładunku emocjonalnym i bardzo szczere. A Styczeń ma te jeszcze zalety, że krótko, mocno i na temat.
Pozdrawiam |
dnia 26.01.2011 20:06
maryla stelmach - cieszy. pozdrawiam i ja.
Elżbieta - gorzko, ale chyba pierwszy z optymizmem:)
ten silny głos i żagle...aż mi lepiej:)
nieza - chyba:)
dzięki za...Ty wiesz:) |
dnia 26.01.2011 23:29
Wszystko czytelne, bije jak Sorang. Odrobina nadziei to pierwsza kropla na spękanej glebie. A jednak. takie wiersze są jak transfuzyjna krew. Konieczne. Brawo.
JBZ. |
dnia 26.01.2011 23:57
Reno , bardzo. I dzisiaj usłyszysz głos Tomka:)
Buź wielki :):):) |
dnia 27.01.2011 02:50
Dodałbym, że zaklinasz w tym wierszu przyszłość, ma on moc sprawczą - ten żagiel nie jest być może, on jest na pewno. Trucizna opuszcza ustrój, topnieje.
Od strony formalnej zgadzam się z wiese, również w tym, że się jednak te wersy bronią.
Mnie podobnie jak Romana - łapie i to bardzo. Gratulacje. |
dnia 27.01.2011 08:45
Reno, wreszcie obudził się anioł, ten anioł ze snu, a właściwie to Ty go obudziłaś. Dzisiaj Tomek zadzwoni z życzeniami szczęścia i opowie o żaglach i o zimie, o dobrej zimie.
Buziak urodzinowy :) |
dnia 27.01.2011 20:50
Jerzy - cóż powiedzieć...
dziękuję.
Jarosław T.J.- usłyszałam:)buziaki!
Woody - no i wszystko na tacy. Wdzięcznam za Twoje bycie...
mercedes_ka - nie wiem kto...ale to prawda:)
wiesz, Kim dla mnie jesteś...prawda?:) |
dnia 27.01.2011 21:25
Renko miła (chyba?) by najmiej reno - jajcaro tego portalu , z okazji Urodzin życzę Tobie (starszej pani - już !!! ... he he) dużo zdrówka , szczęścia , połamania pióra przy pisaniu wierszy (lub tym podobnym bazgrołkom), miłych komentarzy i co tam sobie życzysz MARTA... :D |
dnia 27.01.2011 21:27
no bo tak weszłam na wiersze i poczytałam , że ......... dzis są twoje urodziny , ................. nalej wisnióweczki i dla mnie :)) |
dnia 27.01.2011 21:53
:)
a może być martini? :)
Dziękuję, szalona Kobieto:) |
dnia 28.01.2011 13:24
I mnie urzekł , pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 28.01.2011 20:25
i ja pozdrawiam:) |
dnia 06.02.2011 20:32
Dobrze, że wspomniałaś o martini.... ten wiersz ma smak wermutu... Znałem jednego Tomka. Drugiego takiego nie będzie. Nie jest możliwe aby był tym samym.
topnieje
- widać wszystkie Tomki tak mają.
Tylko w jednym się różnimy nie przełknąłem tego wiersza ze śliną.
Natomiast żagla nie refuj... wieje dobry wiatr. |
dnia 08.02.2011 21:53
Tomki są ....no.
wieje...oj wieje. |
dnia 22.02.2011 07:13
Oby był prosty, kąt -życzę.
po dziś dzień
nie wyświetlona
po dziś dzień
otoczona tajemnicą
po dziś dzień
świadkowie przeczą sobie
pozdrawiam |
dnia 22.02.2011 17:27
Stanley - dziękuję ... |