| 
 Bohaterom spraw nijakich 
w ich codziennych modlitwach na przystankach do kiełbasy w siatkach 
Jak ogórki ukiszonych w busach z wiosek do małego miasteczka 
 
Czterdziestoletnim kawalerom z dorobkiem życia w kieszeniach skafandrów 
i tym matkom co płacą dziećmi za brak zabezpieczeń, 
zgwałconym wielokrotnie niedostatkiem marzeń 
 
Dla waszych śmiertelnie poważnych spraw, które nic nie znaczą i 
nikt o nich nie pamięta 
 
Za wasze jutro, którego raczej nie planujecie 
 
Za wydane przez was ciężko zarobione pieniądze, tak marne, że nikt w to nie uwierzy 
 
Składam Wam hołd i 
 
świętuje z Wami zakrapiane wódką Wasze chwile chwały, w garniturach z TESCO, 
na przyjęciach rodzinnych, nad ranem 
Dodane przez  kac perski
dnia 06.01.2011 14:53 ˇ
5 Komentarzy ·
784 Czytań ·
  
 
 |