węszę jestem wścibskim szczurem
wyczuwającym upadki
przywieram cicho zakradam cierpliwie czekam
by zatrzeć dłonie zaślinić usta
a gdy już się stanie drżeć z podniecenia.
kopię jestem kopaczem dołków
wpadają w nie wszyscy których nienawidzę.
ostrzę kły jestem drapieżnikiem
wielkim głodnym o silnym instynkcie łowcy
lubię krew.
nawołuję zbieram się zewsząd w tłusty tłum
wyjadam wnętrzności świata.
nie jestem myślicielem
logiczne ciagi zdarzeń nie mają dla mnie znaczenia
nie czytam książek nie wierzę nadaremno.
z odpadów skór zdartych na torebki Versace
plastikowych folii radioaktywnych odpadów
wypalonych źrenic afrykańskich pustkowi
tworzę dla bliźniego krajobraz czarnej wizji.
Dodane przez Vidal
dnia 04.01.2011 16:38 ˇ
12 Komentarzy ·
738 Czytań ·
|