dnia 03.05.2007 18:13
może lepiej "przeczesywania" ?
ten rozkład na końcu oczywiście polifoniczny ale to jakby opuszczenie gardy w ostatnim momencie kiedy wolałbym być trafiony conajmniej sierpowym. fajne zagranie z tym listem bądź jak kto woli z listą. kupuję mimo bolesnego fragmentu: złośliwy śmiech przedawnionego trupa. |
dnia 03.05.2007 18:34
całkiem na rzeczy, ale, w moim odczuciu, jeszcze wymaga szlifu; pozwoliłem sobie przepisać:
Broń masowego wrażenia
najpierw grzyb. wślizguje się powoli jak żarłoczny ślimak
na liście warzywa. od fundamentu po dach. wszystko, co ważne,
dzieje się w nocy. gdzie indziej plamki rdzy zabawiają się w plagę,
osiadają leniwie. garaż, piwnica. odnajdą stare sprzęty:
szczerbatą piłę, sekator, nieużywane grabie do czesania ogródka.
dym, ciepło. świecący kompost sycząc ogrzewa podwórko. pędzlami
kładzie na ścianach cień. ruchomy jak schodowa poręcz, prowadząca
na piętro, gdzie zaległa cisza: złośliwy śmiech przedawnionego trupa.*
perskie dywany kurzu podnoszą się przy każdym kroku. puszyste
koty włosów i pyłków, bezwładnie dryfujące po holu.**
później tapeta z popiołu, oklejająca wszystkie ściany domu. szkielet,
gdy odpadają dachówki. spojrzenie w górę i automatyczne porównanie
sytuacji. świecący paznokieć wbity w niebo, jak gdyby ktoś chciał
wstrząsnąć ziemią. za plecami odebrano już jedną planetę. pozostało
pogodzić się z układem, prądem i falą. ze zwyczajowym rozkładem tygodnia.
* - coś zamiast? w obecnej wersji po prostu "straszy";)
** - może jeszcze skrócić fragment z kurzem?
pozdrawiam. |
dnia 03.05.2007 18:39
Hmmmm zaczytałam się po uszyr30; Pozdrawiam |
dnia 03.05.2007 19:18
no, jest... co poczytać. Pozdrawiam. |
dnia 03.05.2007 19:44
interesujący rozkład. dobra robota. rozumiem, że trup ma straszyć, więc nie ma sprawy, niech straszy. pozdrawiam |
dnia 03.05.2007 20:22
Kiepski tytuł- wiersz jednak bardzo obrazowy, choć troszkę przegadany. Ogólnie dobra robota.
Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2007 08:40
I znowu myśli jak wierszofil. Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2007 09:07
Eksplozja tej broni ciekawie zobrazowana. W tekście dużo jasnych punktów doskonale widocznych w czasie tej nocy. Fala uderzeniowa wniknęła we mnie już wczoraj przy pierwszym czytaniu. Rozkład tygodnia komentarz napisać pozwolił dopiero dziś.
Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2007 10:01
wrócę i się spiskuję ;) |
dnia 04.05.2007 11:08
dobrze się czyta a detale smakowite. |
dnia 04.05.2007 14:42
poraził i zostawił wrażenie :)
szczególnie pointa
ze zwyczajowym rozkładem tygodnia
zapraszam
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 04.05.2007 14:44
wiesz co Fu? la mnie za dużo gadulstwa. jakiś takiś rypsiś mi się. zrobił się marudny z nadmiaru słów i mętliku zabawek. a mam wrażenie że nie miał się na rekwizytach jeno opierać. przykro mi. najwyżej możesz mi wyszorować pysk mydłem.
znaczy nie że cały fuj. ino jakby go jeszcze kopnąć...? :))
zmok ł :) |
dnia 04.05.2007 17:39
naprawdę wielkie dzięki wszystkim za wrażenia i sugestie. serdecznie pozdrawiam.
---------------
w-fil - chyba jeszcze nigdy nie było tak, żebym nie poprawiał kilka razy. :) zwłaszcza wersyfikację i ** wezmę sobie do serca.
la - no, pomyśli się jeszcze nad szlifierką, natomiast zabawek już się sprzątać nie chce. ominie się, przejdzie do następnego. a gadulstwo zawsze było. ;) buzi myć nie trza. |
dnia 10.05.2007 20:45
Nie wiem co napisać, przeczytałam, zastanawiam się, szukam - podoba mi się.
Pozdrawiam |
dnia 12.05.2007 10:29
muczas gracjas. |
dnia 26.05.2007 22:38
jakby za wiele rekwizytow, straszy jednak, wiec cel osiagniety,
czyta sie dobrze
serdeczne sle:) |
dnia 29.05.2007 15:53
dzięki. :] |
dnia 05.06.2007 20:47
Niezły. Ładna, konsekwentna metaforyka, przylegający do treści klimat i całkiem w porządku warsztat. Możnaby pewne rzeczy odchudzić i zagęścić, ale jeśli Autor lubi sobie pogadać, to nie będę marudził. Pozdrawiam! |
dnia 06.06.2007 12:38
lubi sobie pogadać, ale pewnie rzeczywiście dałoby się z kilku słów odchudzić. klamka nie zapadła. serdeczne dzięki za wizytę. |
dnia 15.06.2007 11:43
ma klimat odludnego miejsca - duzo fajnych wersów szorstkie plamki rdzy zabawiają się
w plagę, |
dnia 15.06.2007 16:20
cieszę się, dzięki.
pozdrawiam. |
dnia 29.06.2007 05:04
Pisanie o niczym |
dnia 30.06.2007 12:43
oczywiście. |
dnia 09.07.2007 12:07
Się czeka... na kolejny wiersz. |
dnia 10.07.2007 18:11
oj, jeszcze nie. |
dnia 15.07.2007 21:15
Można i można, biorę calusieńki:)
Pozdrawiam |
dnia 18.07.2007 08:14
dziekuję, pozdrawiam. |
dnia 10.08.2007 13:09
wróciłam do tego Wiersza znów.
ps. i to prawda, się czeka na wiersz, się. |
dnia 16.08.2007 06:43
rany, ktoś tu jeszcze zagląda? ;) miło.
a nowe ćwiczą cierpliwość. |