0-700 słów myśli ,marzeń
0-700 nadziei pragnień
i tyleż łez wylanych potem
gdy cię rachunek cicho dopadnie
0-700 pięknego ciała
0-700 i gestów czułych
tylko dlaczego taka to cena
za miłość z którą nic nie planujesz
0-700 marzeń tęczowych
0-700 snów purpurowych
0-700 wylanych łez
kiedy na poczcie opłacasz je
Twoje marzenia
Twoje pragnienia
i ten rachunek co wszystko zmienia
Wszystko to było marą i snem
Teraz zapłacisz spoczniesz na dnie
swojego portfela
dlaczego zero co jest na przodzie
nie chce być sumą płatną na co dzień
Dodane przez jarzebina
dnia 03.05.2007 09:43 ˇ
8 Komentarzy ·
922 Czytań ·
|