dnia 14.12.2010 08:32
Jak sobie w niedawno wklejonym wierszu język odgryzłaś to jaką masz być postacią?:) Mówiłem, ucz się migowego:). A wiersz bardzo dobry, mimiko:). Pozdrówka. |
dnia 14.12.2010 08:40
babranie w słowach
nad kukułczym gniazdem
wichry wywiewają
jak pieprz na obręczach
w dole wapno goni
wszystko co ulotne
smażę zielony dym
za kulisami raju
pozdr:-) |
dnia 14.12.2010 08:51
Arriba parias ! Podoba się, szczególnie tn fragment:
gonić nie będę
jak zechcą to wrócą
ze stoickim spokojem
smażę zielony dym
trę liście na miazgę
tak zwyczajnie
Moim zdaniem coraz lepiej.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 14.12.2010 10:31
Alutko, skojarzenie z lotem i kukułczym gniazdem nie jest najszczęśliwsze dla tego wiersza, chociażby ze względu na tworzące się skojarzenia, których szukać daremnie.
pozdrawiam |
dnia 14.12.2010 11:32
Idzi mnie ubiegł.:):)Mnie bierze najbardziej to:
gonić nie będę
jak zechcą to wrócą
ze stoickim spokojem
smażę zielony dym
trę liście na miazgę
tak zwyczajnie
a co do kukułczego gniazda, może rzeczywiście zbyt oklepane?
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 14.12.2010 13:10
Bogdanie - rozbawiłeś - a dziękuję za uważne czytanie i pamięć (masz rewelacyjną:) |
dnia 14.12.2010 13:12
Jacom Jacam - no to zamiast lotu nad kukułczym gniazdem - mamy C.K. Dezerterów :) na obręczach pieprzem karmiona papuga przez von Nogaya :) |
dnia 14.12.2010 13:17
Idzi - bardzo dziękuję
Broniewski Ci po głowie chodzi:)
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 14.12.2010 13:34
kropku - dom wariatów - to i do miłości czasami pasuje:)
dziękuję, że zechciałeś zajrzeć - pozdrawiam równie serdecznie. |
dnia 14.12.2010 13:38
Jarku - przecież gonić nie trzeba:)
co do kukułek - nawiązanie do książki jedno - samo podrzucanie drugie - bo to gdzieś dźwięczy ale w którym kościele?
Pozdrawiam bardzo serdecznie:) |
dnia 14.12.2010 21:09
przyciąga tytuł;)
nie identyfikuję się z tekstem, ale trudno mu odmówić poetyckich walorów; jak zwykle- ok.,
pozdrawiam |
dnia 14.12.2010 22:35
jak mam to rozumieć?
kwękasz, gęgasz?
do raju ciągniesz?
i jeszcze pazury ostrzysz?
ojjojoj, w co ja się wrabiam ?
buzie? no, nie wiem ? |
dnia 14.12.2010 23:24
ALUTKO: ratatuj się :) |
dnia 15.12.2010 07:05
gonić nie będę
jak zechcą to wrócą
ze stoickim spokojem
smażę zielony dym
trę liście na miazgę
tak zwyczajnie
no i kulisy
reszta jak Bogdan Pe :)
serdecznie |
dnia 15.12.2010 13:22
bols - dziękuję za miłe słowo - cieszę się, że chciało się czytać:) pozdrawiam serdecznie
wiese - a gdzie ja tam ostrzę pazury (nie wiem gdzie to wyczytałeś:) ja od razu kosę :) na sztorc :)
wiercipiętko - cały czas to robię - dziękuję
JagodO - dziękuję bardzo - tak Pan Bogdan mnie rozbawił - serdeczności dla Ciebie i ucałuj kogo lubisz:) |
dnia 15.12.2010 21:08
W lewej półkuli rodzi się z bólem myśl natarczywa, szpetna; w nawale zdarzeń wszystko kojarzę z miejscem nazwanym bedlam.
A Alutka świetnie pisze i nie mam nic więcej do powiedzenia. |
dnia 16.12.2010 13:30
gammelu - ale mi ładnie napisałeś
w lewej półkuli
rodzi się z bólem
myśl natarczywa, szpetna;
w nawale zdarzeń
wszystko kojarzę
z miejscem nazwane bedlam
z Tobą w bedlam - cymes:)
piszę się - gwarantuję brak nudy:)
i zawsze będzie coś do powiedzenia:)
buź |