"Bramy nie ma? To właśnie jest brama". - Osho

więc, spędziłem wiele, wiele żyć w męskiej
postaci (...) czuję się tak, jakby każda część
mnie została rozdarta. Kuthumi



zanim się przywiązał do plątaniny mięsa i ścięgien
wiążących wnętrze brzucha ze ślepym pępkiem w środku
poczuł, że gdzieś odchodzi. dlaczego krzyczy i wcale
go nie słychać? przestraszył się siebie, ale głosu
nie ma. będzie musiał jeszcze przebić się przez skórę,
obudził się w kobiecie skulony i nagi. pamięć? zdejmij

plaster z oczu - odwagi! trzeba mieć kontrapunkt
celu. ludzie są, jak piasek w trybach przyspieszenia,
można się z tego wyprząc - podnieś głowę, biegnij!
materia lubi ruch, wymianę - wiara jest tylko punktem
zaczepienia - jesteś problemem, jak i rozwiązaniem.
nie możesz uciec w sen przed rozkładem. oderwij się
od iluzji, odklej od obrazu, który zawsze obok śpi

z otwartą gębą. kto patrzy i kaszle przez zasłonę
na twarzy? próby zapisu wprowadzają zamęt, nawet tu,
w zimnej pościeli, w sennym oku słońca - nie jesteś
sam. więc świt? wrócisz do brzucha, oddychaj. teraz?
zapomnisz - nie wszystko jest kwestią umysłu.