dnia 30.11.2010 07:50
ALUTKO, ten "orzeszek" trudniejszy do rozgryzienia niż poprzednia śliwka, ale równie dobry, a może jeszcze lepszy.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 30.11.2010 08:02
w kieszeniach noszę
drżenie nóg
rozchodzą się jeszcze
hm...;-)) |
dnia 30.11.2010 08:14
Idzi :) zapewne orzeszek różni się od suszonej śliweczki:)
dziękuję za komentarz -
cieplutkie:)
Jacom Jacam - jak zacznie chodzić - rozchodzi:) |
dnia 30.11.2010 08:18
można chodzić leżąc, można i zachodzić :-)
albo jakkolwiek inaczej;-))
pozdr |
dnia 30.11.2010 08:22
przesiane przez sito,
wybierasz plewy, przyglądasz się im, pokazujesz, że są;
to nadaje charakter wierszom, są rozpoznawalne;
są interesujące |
dnia 30.11.2010 08:33
Jacom jacam - uwielbiam Twoje komentarze - jeszcze bardziej odpowiedzi na:)
zimą trudniej zachodzić - na cmentarz - przysypane wszystko
czasami jak ser pleśniowy - zaczynam chodzić (analiza)
można rozejść się - w tył zwrot - marsz
dużo możliwości :)
Dziękuję raz jeszcze - przy Tobie włączone zostaje myślenie:) |
dnia 30.11.2010 08:34
bols - większego komplementu - jak rozpoznawalność - nie ma :)
Pozdrowieństwo :) |
dnia 30.11.2010 09:10
Ja czasami samej siebie nie rozpoznaję
i zapewne dlatego, toto mnie jeszcze bawi ;)
Ciekawie, Alutko. jeszcze zawrócę.
serdecznie :) |
dnia 30.11.2010 09:26
Ciekawie napisane. no, no:)) |
dnia 30.11.2010 10:11
O kur...kura, chciałem rzec. Pieję pozdrowienia. |
dnia 30.11.2010 10:15
skubana papuga - odpozdrawia:) |
dnia 30.11.2010 10:37
JagodO to takie popularne hobby :)
wiesz, że lubię się śmiać:)
dlatego tez Alutka sobie wybrałam - skojarzeniowo "rodzina zastępcza"
ale rozpoznawalność pisania to już inna baja lub para czarodziejskich siedmiomilowych kaloszy :) |
dnia 30.11.2010 10:38
JagodO - wracaj - zachodź często - lubię:) |
dnia 30.11.2010 12:52
odsłona I
daj kurze grzędę
powie: wyżej siędę
odsłona II
koguty nie mają w zwyczaju
rozmawiać z kurami i nie reagują
w ogóle na : hola
c.d.n. |
dnia 30.11.2010 13:04
wiese - przecież nikt nie powiedział, że to była kura!!!
papugi mówią:) |
dnia 30.11.2010 13:08
to co na grzędzie to jest kura, i tyle;
proszę się nie wymandrzać;
to nie jest zapowiadany c.d.n.;
to jest tylko ad vocem; |
dnia 30.11.2010 13:21
to posłuchaj tego wiese "facet miał papugę - klęła na(?) Komorowskiego (taki przykład) facet mówi - dosyć - jeżeli nie przestaniesz to cię oskubię i wrzucę do kurnika - papuga na drugi dzień dalej swoje - facet oskubał wrzucił do kurnika - przychodzi kogut bierze jedna kurę za drugą - podchodzi do papugi a ona mówi - hola ja tu siedzę za politykę nie za kurewstwo" :)
Nie wymandrzam się - udowadniam, że to nie była kura - Ty myślenie masz kogucie i już :)
buź |
dnia 01.12.2010 03:04
podoba się...nie moja tematyka ale naprawdę dobry:)
Pozdro |
dnia 01.12.2010 08:01
Arti - dziękuję bardzo - a jeżeli mogę zapytać to jaka jest Twoja tematyka? :) |
dnia 01.12.2010 08:03
prawo i pięść:):)z punktu widzenia ptactwa jak najbardziej:):)
(zwłaszcza curae domesticae)
Bardzo na tak:)
Pozdrawiam cieplutko:) |
dnia 01.12.2010 10:49
Jarku - bardzo dziękuję:)
gdzie nie zebrany plon
gdzie poczerniały głóg
wstaje dzień
:) |
dnia 01.12.2010 10:49
wiese - mam nadzieję, że Cię nie uraziłam historyjką o papagaju :) |
dnia 01.12.2010 12:26
Alutko? czy szaleju ci podano,
na tej grzędzie? że takie okropne myśli
przychodzą Ci głowy? ja, jak kogoś kocham,
to na amen; zwykłe słowa zmienić tego nie
mogą :)
ale tak mocno zakręciłaś ruletką, że mnie
z lekka zagubiłaś; muszę dość do siebie
po ciemnych maskach. drżenie rąk, i te nogi
chyba cóś muszę dla Ciebie napisać,
na ukojenie
buzia |
dnia 01.12.2010 13:08
To będę nie(cierpliwie) czekać nie szczekam już :)
plaster każda kobieta powinna mieć pod ręką - żeby na usta zakładać:) |
dnia 01.12.2010 21:50
bardzo dobry, jeden z lepszych wierszy Twoich jakie czytałam, pozdrawiam. |
dnia 03.12.2010 16:00
marylo - pozdrawiam również:) |