|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: deszcz |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 21.11.2010 22:17
forma krótka, to przede wszystkim precyzja,
więc skoro rzeczy,
to na pewno nie rozmowa.
końcówka rozpogodzi każde niebo,
znieść - powlewać,
też pudłuję, przeto bez stresu proszę,
pogodnie :) |
dnia 21.11.2010 22:39
aż zajrzałam na wiki, żeby sprawdzić rzecz- i rzeczywiście nie nada się.
bomba, ale to nic. z uśmiechem dziękuję za pomoc; szczerym i serdecznym:) |
dnia 21.11.2010 22:44
ale co do nieba to nie jestem pewna. bo ja widzę taki ładny obrazek, jak kobieta, moja mała anna, ma za zadanie znieść niebo na ziemię. dlatego deszcz powlewała...ech. się pomyśli jeszcze:) |
dnia 22.11.2010 10:59
nawet zniosła niebo. powlewała do filiżanek ? |
dnia 22.11.2010 12:44
Anna :) ciepłe, krótkie, wyraźne. Nawet własne niebo wlewała do filiżanek.
Podobnie j/w rozmowa. tu można jeszcze przemyśleć.
Końcówka dla mnie na tak :) Pozdrawiam. |
dnia 22.11.2010 13:34
Fajny wiersz. Tylko to nawet niebo w filiżankach nie pasuje. Ale takie jest moje czytannie.
Pozdrawiam |
dnia 22.11.2010 14:01
czytam i szukam:)) sposobu na nazwanie... niewątpliwie dobry, i to wlewane niebo w filiżanki rozłożyło mnie. Pozytywnie. Pozdrawiam Autorkę. |
dnia 22.11.2010 14:52
pierwotnie tekst miał inny tytuł nieco: "z deszczu kapią chmury". dlaczego z niego zrezygnowałam, sama nie wiem, ale może wtedy tekścik byłby bardziej wyrazisty. a może sama przekombinowuję:)
Uwielbiam Annę, kiedyś miała inaczej na imię: Lorein, ale wydaje mi się, że Anna jest mi bliższa, cieszę się, że wzbudza sympatię. rozmowa do przemyślenia, myślę nawet, że całość warto by było zredagować. ale to już będzie inny wiersz- oby się narodził:)
heh, niektórym się podoba to niebo, innych znów razi, nie pasuje. a mnie cieszy, że jest zauważone
dziękuję ślicznie za komentarze i pozdrawiam ciepło:) |
dnia 22.11.2010 15:18
nie umiałem pisać wierszy, raczej szukałem sposobu na nazwanie rzeczy niepokojacych - bliskie mi jest to stwierdzenie. Dobrą poezję pisze się z potrzeby nazwania rzeczy a nie z potrzeby pisania poezji.
niebo w filiżance. To dla mnie krok w stronę kogoś kto nie potrafi dostrzec nieba. Niech w takim razie przyjmie je doustnie, może w ten sposób pozna czym jest niebo:)
Fajny koncept. I radosny ten wierszyk.
Pozdrawiam:) |
dnia 22.11.2010 21:50
tylko powlewała jest,hm... nie takie
ale nie mam pomysłu
no, może jeszcze rzeczy, są jakby zbyt konkretne w stosunku
do epitetu ?
ładne
ale ta mizoandria? :) :) :)
hej |
dnia 22.11.2010 22:19
wiese, skąd takie wnioski? :)
- jednak rozmawia
przemek, chyba inaczej odczytał ten tekst...:) |
dnia 23.11.2010 11:51
Proponuję zamiast "niebo", "z nieba" (domysł poprzez tytuł) i zrobić coś z "rzeczami" a będzie wiersz jak się patrzy. |
dnia 23.11.2010 13:41
co do rzeczy jak najbardziej się zgadzam- może stanów, chociaż brzmi mi to nieco sztucznie. pomyślę jeszcze.
jeżeli chodzi o niebo, to "strasznie lubię ten fragment", trudno mi tam coś zmienić, prędzej pokombinowałabym właśnie z tytułem, wcześniej był:
z deszczu kapią chmury
ale już o tym wspominałam, zmieniłam, może niepotrzebnie.
bardzo mi miło widzieć:) |
dnia 23.11.2010 14:37
Hm... poprzedni tytuł z pewnością dopowiada sytuację z pointy, jako klamra. Wydawało mi się, że obecny plus "z nieba" mówią to samo, ale nie jestem z wierszem tak zżyty, żeby chwytać wszystkich subtelności. W pierwszym przypadku nie doradzam, bo to jeszcze trudniejsze, może pójść w absolutną prostotę na przykład: "...na nazwanie/niepokojów/jak rozmowa...", bo stanów/spraw itp. brzmią rzeczywiście troszkę sztucznie i jakby próbowały ukierunkować, upostaciować. Nie wiem, to trudne i subtelne miejsce, trzeba dobrze przemyśleć.
Pozdrawiam, |
dnia 23.11.2010 16:10
Wg "Słownika języka polskiego" jedno ze znaczeń słowa "rzecz" to czynność, postępek; fakt, który się zdarzył, wydarzenie; okoliczność.
Tak na moje wyczucie językowe o ile nie można powiedzieć że rozmowa jest rzeczą, to spokojnie można że rozmowa z kimś była rzeczą niepokojącą.
Być może jest to pochodna związku frazeologicznego dzieją się rzeczy... (dzieją się zdarzenia... brzmi jak masło maślane). Dzianie już określa, że to jest proces więc to co się dzieje źle brzmi gdy jest też określeniem procesu. Na mój nos prawidłowe jest zdanie: "Na koloni działy się rzeczy straszne takie jak upadek chłopca ze skały.", mimo, że upadek nie jest rzeczą i że upadek się nie dział.
Ale oczywiście mogę się mylić;) |
dnia 23.11.2010 17:25
poprzedni tytuł został określony jako odstraszający truizm...teraz dopiero załapałam o co chodzi " z niebem";) ech, ta gorączka.
ciekawa propozycja- podoba mi się. poprzeżywam.
mi te rzeczy wydają się właśnie tak naturalnie powiedziane, jakbym z kimś rozmawiała. sprawdziłam pod kątem filozoficznym, i tam rzeczywiście rozmowa nie powinna być nazwana rzeczą- ale ilu filozofów- tyle poglądów. ciekawa sprawa- nawet nie pomyślałam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|