|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: gdy czekasz |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 11.11.2010 06:44
gimnazjalne kaleczki. ot, dobry przykład grafomanii. |
dnia 11.11.2010 10:12
...to może znaczyć, że lubię grafomanię/?/ |
dnia 11.11.2010 10:22
jak widzę, dwa kolejno po sobie "merytoryczne" komentarze.
[---]
_________________________
Fragment komentarza z wycieczką osobistą został usunięty. Prosimy o powstrzymanie się od takowych.
moderator2 |
dnia 11.11.2010 10:30
tak, czasem merytoryczny komentarz jest trudny, kiedy ma się do czynienia z formą poetycką o dużym, emocjonalnym ładunku- krótką formą.
Ekspresywność formy jednak idzie tu w parze z refleksją;
uwaga Autora o niedojrzałości komentujących- zastanawiająca,
pozdrawiam |
dnia 11.11.2010 10:57
:) |
dnia 11.11.2010 11:09
skoro "ekspresowość formy idzie tu w parze z refleksją" to nie rozumiem skąd ten komentarz. ja nie pozwoliłbym sobie na danie przydomka grafomana komukolwiek jeśli nie umiałbym tego uzasadnić. lub nie chciał. a to drugie jest już niedopuszczalne zupełnie. tak robić nie wolno.
nie rozumiem, nigdy nie zrozumiem komentarzy typu "grafomania", "marne aż mdli" - czemu mają służyć? jak sądzę uwydatnieniu klasy piszącego. bo do niczego innego nie odnoszą. na pewno nie inspirują, nie zachęcają do dalszych prób, nie są najmniejszą wskazówką, a do tego nawet w elementarny sposób nie ukazują, co w pisaniu autora jest grafomaństwem. dlatego mają w moich oczach podłoże nieczyste: są oznaką niedojrzałości artystycznej (nie chodzi tylko o warsztat poetycki, ale o postrzeganie swojego miejsca w poezji oraz jej samej w swoim życiu i życiu innych ludzi; dojrzały artystycznie człowiek zawsze jest "wyrozumiały", w cudzysłowie, bo nie chodzi o przytakiwanie kiepskim utworom, ale o rodzaj wolności wewnętrznej i dystansu, który nie pozwala nam na ciągłą krytykę wymuszaną jakąś skazą psychologiczną, a nie koniecznością formalną, jak to ma miejsce w przypadku "kursora" i jemu podobnych), snobizmu i braku dystansu do siebie. stąd moja uwaga.
wiersz nie jest o miłości, ale o trudnej przyjaźni. o niemożności bycia dla kogoś, wyjścia poza siebie z powodu trudnej choroby. i o świadomości, że tego kogoś ta nieobecność pl w jego życiu boli. nie są to więc żadne miłosne pienia.
być może wiersz jest po prostu zły, ale wtedy warto pokazać dlaczego. to forum literackie, gdybym chciał doświadczać takich poszturchiwań poszedłbym na mecz.
m. |
dnia 11.11.2010 11:20
Arturze, być może masz rację. ale to w najmniejszy sposób nie zmienia faktu, że pewne sformułowania i zwroty są niedopuszczalne na pewnym etapie społecznego funkcjonowania. już napisałem, co myślę o ich podłożu i motywach. nie wierzę absolutnie w ich szczerość. bufonady, którą ujawniają nie znoszę bardziej niż czegokolwiek innego na świecie, i wszystko, powtarzam wszystko jest w jej świetle dużo mniej niesmaczne i szkodliwe.
Twój zarzut byłby słuszniejszy gdyby to był wiersz o miłości. nie jest nim, więc nie chodzi o proste uczucia zakochanego. a ze zwrotem "ściana bólu" nie zetknąłem się w ciągu kilku lat ani jeden raz w poezji. noce i dnie także nie są w moich oczach tym samym, co "słoneczko" i "wiaterek", byłoby tak gdybym pisał o "samotnych głębiach Twoich ócz", ale końcówka tłumaczy o jakie noce i dnie chodzi. i w moich oczach usprawiedliwia ich istnienie. bo nie ma tu cienia sentymentalizmu.
być może wiersz jest zły, ale nie z powodów, o których piszesz.
m. |
dnia 11.11.2010 11:22
Po pierwsze- ekspresywność formy;
po drugie- zadawanie sobie pytania, w kontakcie z publicznością, ma inny wymiar- otwiera i pozwala czytającemu na dokonanie wyboru.
Wrażliwość, liczę się z nią, ale moja wrażliwość nie jest i nie powinna być dla nikogo - wzorcem,
pozdrawiam |
dnia 11.11.2010 12:27
Autor napisał w kom. że nie jest to wiersz o miłości, i dobrze zrobił, bo w takiej formie - jest o wszystkim, czyli (o niczym). Nie ma punktu zaczepienia, wiec nie ma refleksji. Ja się nie czepiam, jednak zastosowane metafory przywodzą na myśl różnorodny obraz. Po prostu tekst bez fundamentu, jak dom - nie trzyma się kupy, choćby autor nie wiem co napisał w wyjaśnieniu - nie ma odzwierciedlenia w wierszu.
Refleksja bliska podmiotowi i tylko jemu, no może jeszcze dla autora ma znaczenie. Czytelnik nic z tego nie ma dla siebie.
A ja bym chciała, choć ociupinke.
pozdrawiam |
dnia 11.11.2010 12:40
po 1. warto inny tytuł, żeby nie powtarzać potem zaraz na początku.
po 2. nic w tym tekście nie zaskakuje, jak dla mnie jest dość przewidywalny.
po 3. zgadzam się z tym, co wyżej napisała Fart. |
dnia 11.11.2010 16:22
Jak dla moich ócz i usz, oraz umysłu, Autor chce być nowoczesny, a nie jest. Przeto pozdrawiam. |
dnia 11.11.2010 18:19
przygniotły mnie dni niezamieszkałe, które na wyciągnięcie Twych nocy kroją moją podświadomość, ponieważ nie mogę się przecisnąć przez ścianę bólu podczas lektury tego tekstu.... :D |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|