|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: nihil |
|
|
"w brzuchu wieloryba czujesz głód"
T. Waits
życie w trzewiach lewiatana nie jest nudne
reprezentuję wielki trust wydobywczy
nie jestem do końca pewien, co wychwalam
jednak bez bólu sprzedaję a niezgorzej
w cyście, którą wynająłem przy śledzionie
mam pinokia od duty-free z lewej nerki
sprząta i informuje mnie na bieżąco
o nowinkach i nie kłamie - wiecie czemu
pobyt w waleniu nie daje wielu wygód
mieszka w nim za dużo zwierząt, ciągły hałas
lamenty z powodu zmarłych, przenikliwe
wrzaski wściekłych rozwodników, zawodzenia
jedni uprawiają cocę inni colę
podlewają broń i odzież, potwór wszystkim
dostarcza pierwszych surowców wedle życzeń
nie widać jedynie wyjścia z jego wnętrza
lecz komu ono potrzebne - nadal szukam
kierowcy albo zarządcy, topię buty
biegając po żebrach z butlami na plecach
pracuję w każde święta, także w niedzielę
kiedy do cysty wieczorem wreszcie wracam
odprężam się, mój Pinokio podaje jeść
przegrywam z nim wszystko w karty, zaciągamy
kilka machów zanim grzecznie pójdziemy spać
Dodane przez Christos Kargas
dnia 30.10.2010 07:05 ˇ
19 Komentarzy ·
1055 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 30.10.2010 07:20
Cóż za pomyśł
Świetny pomysł
"w brzuchu wieloryba czujesz głód" heh
świetny wiersz/ |
dnia 30.10.2010 07:51
lubię wiersze z wielorybem:) |
dnia 30.10.2010 08:03
losy lomiwojażera w lewiatanie?
:):)
pozdrawiam |
dnia 30.10.2010 08:27
I tak sobie żyjemy w monstrualnych trzewiach liczącego aktualnie około 190 osobników stada. Ono rozrasta się bo niewiele ponad sto lat temu swoje miejsce zamieszkania nasi pradziadkowie mieli w tylko 55 takich brzuchach. Mimo ich zdawałoby się ogromnej pojemności nadal mamy wrażenie życia w ciasnocie i niewygodzie. Najbardziej dokucza brak swobody. Mimo to większość z nas nie pragnie aby stado natrafiło na mieliznę i na niej wyginęło. Nie potrafimy - na razie przynajmniej - żyć poza takimi trzewiami. Pewnie nadinterpretuję i być może błądzę, ale takie właśnie refleksje mam po przeczytaniu Twojego wiersza i (nieco wcześniejszym) zerknięciu na stronkę z danymi statystycznymi:
http://www.se.pl/archiwum/ile-panstw-jest-na-swiecie_47799.html
Pozdrawiam. |
dnia 30.10.2010 08:46
na zajęcia z rytmiki bym wysłał - bo aż szkoda że nie płynie, jak lewiatan po głębinie..
druga rzecz, sprawa, że temat banalny, dobrodusznego punkiego godny, nie zaś poetego uniwersalnego, ale wciąż będę klasy domagał w zapisie bez względu czy kwit to z pralni czy tylko temat banalni.. |
dnia 30.10.2010 08:47
aha, repetitio dodatkowo psuje ścieg słów, bo nie uzasadnione
est |
dnia 30.10.2010 09:39
Banalne zdaje się być wszystko.
Po co rozwijać myśl głęboką zawartą
- w jednym zdaniu.
A jednak korci nas. |
dnia 30.10.2010 09:43
i dobrze :) |
dnia 30.10.2010 10:14
JagodA, sykomora, sterany -
Dziękuję za poświęcony czas i wpisy.
nitjer -
Cieszy komentarz po długiej przerwie. O nadinterpretacji i błądzeniu nie ma mowy, tekst przemawia w pewien sposób i upostaciowujesz metaforę po swojemu, to bardzo dobrze.
Grzegorz Ósmy -
Z trudem przyszło mi doczytać się Pana komentarzy do końca, a zrozumieć tym bardziej widocznie obaj uczestniczyliśmy do różnych szkół językowych, zresztą ja jestem w większej mierze samoukiem, pewnie dlatego nie potrafię zrozumieć pana wynurzeń w stylu: "druga rzecz, sprawa"; "poetego", "temat banalni" i insze.
W każdym razie skoro mnie wysyła Pan do szkoły, to i ja z mojej strony poradzę sięgnąć do zeszytów z podstawówki, by odkurzyć sobie różnicę pomiędzy wierszem sylabotonicznym, a sylabicznym, a jeśli lubi Pan katarynki to radzę wycieczkę do Salonik, tam jeszcze dziś spacerując po bulwarze można napotkać ulubiony instrument.
Ponieważ przeczytałem kilka ostatnich Pana komentarzy i zauważyłem uderzającą zgodność pomiędzy nimi przypomniał mi się mój felietonik sprzed 4 lat, którego fragment pozowlę sobie tutaj zacytować:
"Po jakimś czasie jednak nieuchronnie manifestuje się w nich waga oszczędzania sobie, efekt odciążania się, potrzeba unikania. Do dyskwalifikacji dzieła wystarczy im wtedy, że rytm nie zgadza się lub też, że zgadza się tylko rytm; albo wprost sceptycznie obojętnieją i idą spać. Nowe technologie stwarzają bowiem teraz krytykowi możliwość pracy w domu, jako emeritus praecox, Syzyf, który zanim zacznie toczyć swój kamień musi go najpierw zmajstrować za pomocą słów i z niczego w postaci aksjomatów. Ale z niczego powstaje nic; dlatego siła, która mobilizuje krytyka jest przemiana oczekiwania w napięciu w nic."
Jeśli chodzi o rzekomy "banał", ma Pan prawo do takiej interpretacji, na jaką Pana stać, więc zmilczę. Natomiast zdecydowanie wolę punkowość od pseudointelektualnej pseudoerudycji, to z pewnością, a Pan? |
dnia 30.10.2010 15:04
wiecie czemu-bez, bo mim zdaniem zbędne mówienie wprost do czytelnika, taki tani chwyt ale pomysł i wiersz dobry.
pozdrawiam |
dnia 30.10.2010 18:07
pogodnie...do smutnego końca,
więc tak sobie biorę
ten wiersz,
pozdrawiam |
dnia 30.10.2010 18:58
Bardzo na tak Christosie, zwłaszcza to
:"jedni uprawiają cocę inni colę
podlewają broń i odzież, potwór wszystkim
dostarcza pierwszych surowców wedle życzeń
nie widać jedynie wyjścia z jego wnętrza"
Pozdrawiam ciepło:) |
dnia 30.10.2010 20:26
To przegadana gadanina, nie poezja. "Oczywista oczywistość" Nie ma o czym rozmawiać! Pomijając towarzystwo wzajemnej adoracji, oczywiście. |
dnia 30.10.2010 21:00
Andrzej Żurawski -
Chociaż tyla nas połączyło w tym przypadku.
stanley -
Nie wiem czy "tani" nie kupowałem, konwencja satyryczna zdaje się pozwala. pozwala.
kropek -
zostaw trochę dla innych ;)
Jarku -
Dzięki :)
agrafka -
"Nieprawdaż?" ;) |
dnia 31.10.2010 05:19
Intrygujący wiersz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 31.10.2010 18:25
Trzecia i piąta strofa odstają od reszty - przynudzają i nie widzę w nich prócz wersów-łączników z sąsiednimi strofami, nic co by mnie na dłużej zatrzymało. Pomysł na opowieść o życiu, arcyciekawy - lewiatan i jego życie wewnętrzne ;)
Pozdrawiam :) |
dnia 01.11.2010 09:00
Świetny pomysł. |
dnia 01.11.2010 16:51
IRGA, Faulan Gavinel -
Dziękuję za wpis i opinię.
nieza -
Bardzo ciekawie jest obserwować, co dany czytelnik bierze dla siebie. Miałem już sygnał, że trzecia przemawia najmocniej :) W mojej opinii w 3 i 5 kryją się istotne przekazy, dla jednych ciekawie upoetycznione, dla drugich banalne, dla trzecich niepotrzebne, cóż poradzić? :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy jak dotąd zechcieli się podzielić wrażeniami. |
dnia 02.11.2010 07:49
Świetny wiersz, piękne frazy, Jarek na nie już zwrócił uwagę. Będę tu wracał, Christosie.
Pozdrawiam, Idzi |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 38
Użytkownicy Online: Black Baron
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|