kocham patriotycznie panie jarku
moją czwartą po części ZOMO-wską RP
jak jasna cholera
od czwartej rano
wraz z porannym pierdnięciem kobyły
do śmierci usranej
kiedy już przestanę plebanowi tacowe płacić
i obiecuję że słowa marnego nie nabazgrolę
ku własnej pamięci
bo ja jestem panie jarku dupa nie chłop
gdyby tak nie było
nie siedziałbym nad Bugiem
i nie patrzył jak wrogowie naszej panie jarku RP
do pańskich ziaren pszenicy wrzucają kłamstwa
od których gorszy jest tylko mord
własnych niespłodzonych myśli
a nad Tamizą papierki zbierałbym
czy pod Dublinem buchajom jajca mył
a żona moja dumna jako pierwsza dama
w ciucholandzie by nie stała
ale ja jestem panie jarku patriota pierdolnięty
i szybciej w psychiatryku zamknąć się dam
niż opuszczę ten kraj
gdzie mój dziad już tak samo jak ja
wciąż mawiał że za dziesięć lat
za dwadzieścia lat...
a ja wiem panie jarku że przez następne sto lat
będziemy dorabiać świat
i będą nas chwalić w nowym jorku
i będziemy dźwigać syndrom polaka - złodzieja
jednoeurowego cwaniaka
Dodane przez gacek
dnia 28.04.2007 15:27 ˇ
4 Komentarzy ·
936 Czytań ·
|